Bardi: Inter teraz jest rywalem, ale... (wywiad)
Francesco Bardi w barwach Livorno zbiera znakomite recenzje za swoje mecze w Serie A. Teraz młodego bramkarza czeka pojedynek z Interem, w Mediolanie na stadionie imienia Giuseppe Meazza.
21 letni golkiper rozegrał wszystkie 11 spotkań w Serie A, zanotował 1 żółtą kartkę a jego skuteczność podań to 36,1%. Nad tym elementem, młody Włoch musi jeszcze popracować, czyli przede wszystkim długie podania do kolegów z zespołu.
Oto co powiedział przed sobotnim meczem dla Tuttosport:
- Teraz Inter jest moim przeciwnikiem, ale chciałbym kiedyś wywalczyć sobie miejsce w Interze w przyszłości.
Inter jest przyszłością?
- To dla mnie zaszczyt, że jestem częścią Interu, to zaszczyt wiedzieć do kogo należy moja karta, jednego z najważniejszych europejskich klubów. Obecnie jednak skupiam się na Livorno, zespole z mojego miasta, dam z siebie wszystko dla tej koszulki do końca sezonu.
Co zrobi Livorno, by zejść z boiska z pozytywnym wynikiem?
- Musimy szybko poradzić sobie z podekscytowaniem wyjścia na ten stadion, jeśli podejdziemy do tego bez presji, bez strachu, mamy siłę by spróbować zrobić niespodziankę.
To będzie debiut na San Siro?
- Tak, byłem na ławce dwa razy w sezonie 2009-2010, ten stadion robi wielkie wrażenie.
Może pewnego dnia będzie Twój. Teraz w Interze gra Samir Handanović, jeden z najlepszych w Europie.
- Tak, podczas przygotowań do ubiegłego sezonu, kiedy trenerem był Stramaccioni, trener którego cenię, miałem przyjemność poznać Samira i trenować z nim. Muszę powiedzieć, że obok technicznych umiejętności, on ma znakomite profesjonalne nastawienie. Przykłada się we wszystkim.
W Interze zabraknie Milito, ale będzie Palacio. Jego obawiasz się szczególnie?
- Obawiamy się całego Interu, nie tylko jednego zawodnika. Jeśli skupimy się tylko na Palacio, będzie bolało.
Twoim idolem jest Buffon, chciałbyś być trzecim bramkarzem na MŚ2014 w Brazylii?
- Nie zaprzeczam, że Buffon wciąż jest moim idolem, ktoś taki jak on rodzi się raz na tysiąc lat. Mistrzostwa Świata? Jestem jeszcze młody, musze się skupić na grze w Livorno.
Źródło: fcinternews.it/inf.własna
Piotrekfci
7 listopada 2013 | 08:35
mam nadzieje, że Thohir nie ściemnia z tym odmłodzeniem składu i Bardi za sezon lub dwa będzie naszym podstawowym bramkarzem - nawet niech nie ważą się go sprzedawać !!! to samo z Mbaye, Duncanem, Bessą czy Benassim - a Olsen może w końcu dostanie szanse gry w sparingach był genialny i w spotkaniach takich gdzie wygrywamy z 2-0 mógłby wchodzić na 20-15 ostatnich minut !!
Chrisu
7 listopada 2013 | 08:40
jak Bessa juz skonczony jest czlowieku
Paweł Świnarski
7 listopada 2013 | 08:55
To prawda, Bessa to już chyba koniec jeśli chodzi o naprawdę poważną piłkę
Klinsi64
7 listopada 2013 | 09:25
w ostatnich 15 latach Inter wychował z 5 poważnych zawodników,nie ma takiej opcji by z wymienionej 6 wszyscy wznieśli się na wysoki poziom,Bessa to nawet nie wiem jak wygląda ;) coś jak Yeti,legendy krążą a nikt go nie widział
Chrisu
7 listopada 2013 | 10:19
Tak naprawde to dobrze rokuje Mbaye bo mimo 18 lat gra już w Serie A i co najwazniejsze faktycznie gra, no i tez jest deficyt na obroncow na rynku. Jeszcze może Duncan, z niego może być solidny gracz, ale nic więcej. To, że Bard zrobi kariere w jakims solidnym wloskim klubie to raczej pewne. Bo jesli nie Inter to sa inni na posterunku ;) Tylko szkoda by go stracic. Ja bym byl za tym aby u nas jeszcze Handanovic 2 sezony pogral :)
Internaldo
7 listopada 2013 | 10:23
Handanovic będzie u Nas jeszcze dłuuuuuuuuuuuugooooooooooo, wiec Bardi sobie poczeka.
Reklama