Moratti: Calciopoli było niczym mur

7 listopada 2013 | 12:17 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Massimo Moratti dla Sette opowiada o latach spędzonych w Interze, o rodzinnych tradycjach, swoich ulubionych graczach i Calciopoli:

- Przez te wszystkie lata Inter był zawsze pasją dla naszej rodziny. W 1980 roku mój ojciec powiedział mi, że muszę spróbować przejąć Inter, ponieważ tradycje i doświadczenia powinny być kontynuowane. 

- Zanetti był pierwszym graczem, którego widziałem i na którego się zdecydowałem. Nie byłem jeszcze właścicielem Interu, kiedy przysłano mi kasetę wideo z meczem kadry Argentyny do lat 20, żebym mógł przyjrzeć się Ortedze. Nie wzbudził on jednak mojego entuzjazmu w przeciwieństwie do lewego obrońcy, który robił rzeczy jakich wcześniej nie widziałem. Kupiliśmy go później i on ciągle jest tu z nami. Niedawno odkryłem, że pochodzi z planety Krypton i będzie grał przez kolejne 4 - 5 lat.

- Doradzano mi, że byłoby lepiej nie sprowadzać ciemnoskórych zawodników, bo to może nie przypaść do gustu niektórym kibicom. Wtedy byłem już jednak zdecydowany na Paula Ince, który był świetnym pomocnikiem. Pozbyłem się wszystkich wątpliwości i on trafił do nas. Reakcja publiczności okazała się niesamowita.

- Kupiłem Ronaldo, ponieważ był świetnym graczem, ale również dlatego, że nikt nie spodziewał się, że można wykupić zawodnika z Barcelony. To był doskonały interes. Ten transfer sporo nas kosztował, jednak po 5 latach sprzedaliśmy go do Realu za 2 razy większą sumę. 

- Recoba był graczem najwyższej klasy. On potrafił zaskakiwać nie tylko nas, ale również samego siebie. Miał zdolności do robienia rzeczy nieoczekiwanych i to było najpiękniejsze.

- Calciopoli długo było murem, którego nie dało się przebić. W 2006 roku chciałem sprzedać klub, jednak poczucie odpowiedzialności i szacunku zwyciężyło.

- Chciałem sprowadzić Messiego, jednak on zbyt mocno był przywiązany do Barcelony.

- W 2011 roku po zwycięstwie w Pucharze Włoch, pomyślałem że może już czas usunąć się na bok i poszukać innego rozwiązania dla klubu. Szukałem możliwości, która otworzyła by nas na nowe rynki. To było słuszne rozwiązanie. Nigdy nie planowałem być prezydentem Interu przez całe swoje życie.

Źródło: sempreinter.com

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich