Zanetti: Wykorzystam każdą minutę

12 listopada 2013 | 10:46 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady2 min. czytania

Kapitan Interu Mediolan, Javier Zanetti, wziął udział w programie Tiki Taka na kanale Italia 1:

W sobotę miałeś fantastyczny wieczór..
- To była noc wielkich emocji, ponieważ długo nie grałem. Skończyło się dobrym wynikiem, wielkie było również zachowanie prezydenta wobec mnie i kolegów.

Wnioski z tej kontuzji?
- Pierwszą myślą było to, by jak najszybciej wrócić i być pomocnym. Obiecałem, że zagram przynajmniej raz przed naszymi kibicami, nie mogłem wówczas prosić o więcej.

Co powidział Moratti?
- Mocno mnie przytulił, między nami jest ludzka relacja, to ważna sprawa. Był szczęśliwy z mojego powrotu, dla nas obydwu była to ekscytująca noc.

Jak będzie z Thohirem?
- Ciężko będzie się nauczyć Indonezyjskiego, ale chciałbym zostać w wielkiej rodzinie Interu.

Mazzarri jest jak Mourinho?
- Tak, obaj mają jasne idee. Już widać jego rękę w tym zespole, który podąża za nim.

Twoja fryzura jest niezmienna od czasu, kiedy zostałeś zaprezentowany w Interze.
- Tak tak, fryzura. Również marynarka jest ta sama. Szczerze mówiąc, to byłem nieznany, ale byłem gotowy na wielką przygodę z Interem.

Noc w Madrycie
- Niezapomniana noc dla kibiców Interu. Wygranie pucharu po tak długim czasie, miałem wielki przywilej być kapitanem i podnieść puchar w moim 700 meczu. To było wyjątkowe. To zostanie w historii światowego futbolu.

Rozmawiałeś z Mourinho, a może się z nim widziałeś ostatnio?
- Tak, on jest przyjacielem, osobą z która się kontaktuję. Był jednym z pierwszych, którzy się odezwali po mojej kontuzji. Dawno się nie widzieliśmy, ale nasza znajomość będzie wieczna.

Kto jest lepszy Tevez czy Higuain?
- Obaj są świetnymi napastnikami i są inni. Carlitos ma umiejętności, którymi może zaskoczyć, Higuain natomiast jest bramkostrzelny.

Co dla Argentyny oznaczałoby wygranie Mistrzostwa Świata w Brazylii?
- To byłoby świetne, ponieważ to jest wielka rywalizacja. Marzenie, które mam nadzieję się spełni.

Bologna - Inter. Ty od pierwszej minuty?
- Nie nie nie. Chcę być użyteczny. Mogę być na ławce, mogę być na boisku. Wykorzystam każdą minutę, którą otrzymam, ale szanuję też pracę moich kolegów z zespołu.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 2

Hagaen

Hagaen

12 listopada 2013 | 17:47

Szacunek za podejście, szacunek za całokształt Il Capitano ;)

Javier4Zanetti

Javier4Zanetti

12 listopada 2013 | 20:36

Oby tych minut było jak najwięcej :) Wieczna klasa Il Capitano


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich