Mazzarri: Przede wszystkim koncentracja

23 listopada 2013 | 17:48 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Po przerwie na mecze drużyn narodowych, nareszcie powracają rozgrywki ligowe. W ramach 13 kolejki Inter zmierzy się z Bolonią. Przed spotkaniem Walter Mazzarri tradycyjnie spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej:

- Istnieje wiele czynników na które, należy zwrócić uwagę po przerwie na spotkania reprezentacyjne. Jest wtedy bardzo mało czasu do właściwego przygotowania się przed meczem, a zawodnicy, którzy rozjechani byli po całym świecie mogą stracić nieco koncentracji. Dodatkowow nigdy nie gra się łatwo na wyjazdach. Bologna prezentuje się coraz lepiej. Mieli słaby początek, ale obecnie zaliczyli progres. Mają wielu groźnych zawodników, jak Diamanti, Bianchi, Kone i Pazienza. To dobry zespół, dlatego musimy być bardzo ostrożni. Musimy też skupić się na naszych założeniach, bo tylko wtedy jest szansa na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Taka filozofia przyświeca naszej pracy.

- Czy zamieszanie związane z pojawieniem się nowego prezydenta może źle wpłynąć na zespół? Jest pewne ryzyko. Poradzimy z tym sobie jednak. Może to podświadomie wpływać na graczy, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, aby wszyscy byli mentalnie odpowiednio przygotowani. Pracujemy po to, by uniknąć spadków koncentracji.

- Kiedy zaczynasz nowy projekt to startujesz praktycznie od zera. Tak było w naszym przypadku. Jako trener lubię widzieć ciągłość pracy. Przechodzimy kolejne egzaminy i to pozwala nam zobaczyć jak daleko zaszliśmy. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu.

- Moje wrażenie po spotkaniu z Thohirem? Doskonałe. On wiedział wszystko na mój temat. Pochwała z ust nowego prezydenta może tylko uszczęśliwić. Ja jednak, wspólnie z całym sztabem izolujemy się od tego zamieszania i skupiamy wyłącznie na boisku i na jutrzejszym spotkaniu.

- Miło było usłyszeć w jaki sposób Thohir zarządzą klubem, jak udziela wskazówek tym którzy są już w klubie, jak i tym którzy do niego dołączą. Rozwój indywidualny może nastąpić tylko, kiedy dobrze funkcjonuje cały zespół. Nigdy odwrotnie. Wszystko musi być podporządkowane dobru drużyny. W tych kwestiach nowy właściciel myśli dokładnie tak samo jak ja.

- Muszę zobaczyć w jakim stopniu Campagnaro jest już gotowy. Podczas meczu bowiem gra toczy się w zupełnie innym tempie, niż na treningu. Zobaczymy jak będzie prezentował się popołudniu w gierce treningowej. Będzie dość intensywna, więc powinna dać mi więcej informacji. Milito czuje się lepiej, ale nie chciałbym ustalać daty jego powrotu. Wygląda dobrze, jednak nie pracuje jeszcze z resztą zespołu, więc musimy poczekać. Samuel ma pewne problemy mięśniowe, lecz nie sądzę, żeby były one długotrwałe. Icardi dochodzi do siebie po operacji. Jego rehabilitacja się rozpoczęła, ale nie jestem w stanie określić jak długo potrwa.

- Większym problemem jest długa absencja Campagnaro, czy zaledwie kilkanaście minut Andreolliego w dotychczasowych meczach? Muszę mieć na uwadze obie kwestie, ponieważ najprawdopodobniej jeden z tych graczy rozpocznie w podstawowym składzie, jednak obaj nie są jeszcze gotowi na pełne 90 minut.

- Mourinho jest świetnym trenerem. Wystarczy spojrzeć na jego dokonania. Jeżeli ktoś widzi między nami pewne podobieństwa to nie ma w tym nic złego. Każdy szkoleniowiec jednak jest indywidualnością. Wszyscy się czymś różnimy. Nie chcę porównywać się z innymi trenerami. Mam za sobą 10-letni staż w Serie A i moje mocne i słabe strony są wszystkim znane. 

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 7

Klinsi64

Klinsi64

23 listopada 2013 | 19:03

Rafa Benitez różni się od poprzedniego trenera Napoli Waltera Mazzarriego? W podejściu do młodych zawodników bardzo. A dokładniej? Mazzarri brał zawodników z Primavery (młodzieżowa drużyna - przyp. red.) do treningów z pierwszym zespołem tylko w przypadku kontuzji. Poza tym nie zwracał na nas, młodych, większej uwagi. Nie przychodził na mecze, treningi, a przecież mieliśmy wyniki, graliśmy w finale młodzieżowego Pucharu Włoch z Juventusem Turyn. Benitez ma inne podejście.

Klinsi64

Klinsi64

23 listopada 2013 | 19:04

Przy pierwszym spotkaniu skrócił dystans: - Cześć, jestem Rafa Benitez. Jak się masz? Staraj się najlepiej, jak potrafisz - usłyszałem, kiedy mu się przedstawiłem. Szok. Kilkanaście minut później pierwszy trening. Gramy gierkę kilku na kilku. Zrobiłem błąd i myślałem, że - jak u Mazzarriego - nikt nie zwróci na mnie uwagi. A Benitez zatrzymał grę, wszystkim wytłumaczył, co źle zrobiłem. Pomyślałem najpierw, że to może niedobrze, ale po chwili zrobił to samo po błędzie Higuaina. Bardzo szybko mnie do siebie przekonał i mocno podbudował.

Klinsi64

Klinsi64

23 listopada 2013 | 19:04

Łasicki w wywiadzie dla PN

Internazionalista

Internazionalista

23 listopada 2013 | 19:52

i to mnie kurewsko boli Klinsi, ze za Mazzariego to stawianie na młodzież moze tak sobie wypalic, wystarczy fakt ze sporo kasy w lecie poszlo na dwoch mlodych napastnikow ktorzy tak naprawde nie dostali swojej szansy, zaden z nich nie zagral 5 meczy pod rzad...i raczej sie to ie zanosi, podobnie w sumie z taiderem, kovaciciem

Morfo

Morfo

24 listopada 2013 | 09:40

Napoli własnie nie skoncentrowalo się i PArma wygrała :) Dzieki Fantantonio !!!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich