Odmienna sytuacja Vucinicia i Dżeko

Na giełdzie napastników łączonych z przenosinami do Mediolanu znajduje się już kilka poważnych nazwisk. Mówi się m.in. o Lavezzim, Osvaldo, Dżeko, czy Vuciniciu. Wszyscy z nich mają większe, lub mniejsze problemy w swoich obecnych klubach, co miałoby ułatwić rozmowy transferowe.

W rozmowie ze Sky Sport 24, Giuseppe Marotta dał zielone światło dla ewentualnego odejścia Czarnogórca z Juventusu Turyn. Decyzję pozostawił jednak w rękach samego piłkarza:

- Transfer Vucinicia? Nie będziemy nikogo zmuszać do pozostania. Ci którzy chcą pozostać w tym klubie, powinni uświadomić sobie, że nikt nie ma zagwarantowanego miejsca w podstawowym składzie. Jak dotąd jednak nikt otwarcie nie wyraził chęci odejścia.

  W innym tonie o Edinie Dżeko wypowiedział się jego trener Manuel Pellegrini. Szkoleniowiec Manchesteru City podkreślił, że Bośniak cały czas odgrywa ważną rolę w jego drużynie i otrzyma jeszcze swoją szansę:

- Nie, jego transfer nie wchodzi w grę. Zaufałem mu przed sezonem i wciąż pokładam w nim nadzieję. Dla tego klubu bardzo ważnym jest posiadanie szerokiej i wyrównanej kadry, gdyż do końca kwietnia czeka nas wiele trudnych spotkań i jeśli chcemy zdobyć jakieś trofea to potrzebujemy wszystkich ważnych graczy. Być może w tym momencie Edin nie gra tak często jakby sobie tego życzył, ale musi pamiętać, że wciąż pozostaje integralną częścią tego zespołu.

Źródło: fedenerazzurra.com/goal.com