WM: Powrót będzie emocjonujący

Niedzielny mecz Interu z Napoli zapowiada się niezwykle ciekawie. Nie chodzi tylko o samo starcie dwóch sąsiadujących w tabeli drużyn. Szczególne emocje będą zapewne towarzyszyć obu szkoleniowcom. Zarówno Walter Mazzarri, jak i Rafa Benitez mają coś do udowodnienia swoim byłym pracodawcom. Szkoleniowiec Nerazzurrich wypowiedział się m.in. na ten temat w rozmowie ze Sky Italia:

- Jako szkoleniowiec pracuję już od wielu lat. Wiem, że moim jedynym zadaniem jest pełna koncentracja na przygotowaniu mojego zespołu. Jestem trenerem Interu i tylko na tym się skupiam. Szukam błędów, które popełniliśmy w ostatnich meczach i nie myślałem jeszcze o niczym innym. Oczywiście spodziewam się, że kiedy pojawię się na murawie Stadio San Paolo to towarzyszyć temu będą jakieś emocje. Spędziłem tam cztery intensywne lata i tego nie da się tak po prostu wymazać z pamięci. W tej chwili jednak zajmują mnie problemy mojego zespołu. Po ostatnim meczu mówiłem chłopakom, że kilka rzeczy wykonali bardzo dobrze, ale w wielu aspektach wciąż wyglądamy słabo. Staram się aby to zrozumieli i wciąż pracujemy nad naszym podejściem do gry i mentalnością w momencie wyjścia na murawę.

- Zamieszanie związane ze zmianą właściciela ma wpływ na drużynę? Prezydent Moratti rozumie pewne rzeczy, ponieważ posiada ogromne doświadczenie. Nie chcę tworzyć jednak alibi dla swoich graczy. Być może to miało jakiś wpływ, ale trzeba dopilnować, aby byli skoncentrowani wyłącznie na swoich boiskowych zadaniach. Próbowałem i ciągle próbuję wytłumaczyć im, że muszą być skupieni wyłącznie na swojej pracy.

- Piłka nożna to nie tylko codzienna praca, ale i takie spotkania ze sponsorami. Wszystko odgrywa pewną rolę w grze. Podobnie jak na boisku, piłkarze są tego wieczoru razem. Wszystko jest istotne.

Źródło: inter.it