Zanetti: Chciałbym grać z Lavezzim

Przy okazji Gentelman Christmas Gala, Javier Zanetti spotkał się z dziennikarzami. Po kwestii poświęconej fundacji PUPI, rozmowa zeszła na tematy związane z futbolem i Interem:

- To bardzo ważny wieczór, który organizujemy co roku. Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim ludziom, którzy wspierają moją fundację i regularnie pokazują swoje zaangażowanie. Mamy już nowe cele i projekty na przyszłość z myślą o dzieciach, które naprawdę potrzebują nas i alternatyw, które im stwarzamy. 

- Sądzę, że jesteśmy w fazie rozwoju jako zespół. Jesteśmy w pełni świadomi, że nasze ostatnie mecze nie były najlepsze. Nadal musimy ciężko pracować i poprawiać się. Działamy wspólnie z trenerem. Co myślę o słowach Massimo Morattiego? Prezydent jest prawdziwym dżentelmenem, jednak musimy wziąć na siebie odpowiedzialność i na boisku udowodnić swoją wartość.

- Myślę, że dla Icardiego najważniejszy powinien być teraz powrót do pełnej sprawności po kontuzji i udowodnienie jak ważną rolę może dla nas odgrywać. Mam nadzieję, że wspólnie z Milito będą gotowi na derby. To samo ma się Samuela. W takich momentach jak ten potrzebujemy wszystkich. Przed przerwą czeka nas kilka kluczowych pojedynków i musimy być na nie odpowiednio przygotowani.

- Czy potrzebujemy środkowego napastnika? O tym zadecyduje trener, wspólnie z zarządem. Tym czego teraz potrzebujemy jest jedynie odpowiednie przygotowanie do najbliższych dwóch spotkań, które pozwoli nam odnieść dwa zwycięstwa. Lavezzi? Nie słyszałem o nim (śmiech). Czy chciałbym, aby do nas dołączył? Myślę, że każdy klub byłby szczęśliwy z jego przyjścia. Powtórzę jednak raz jeszcze, że decyzja należy do trenera, dyrektorów i właściciela.

Źródło: inter.it