Mazzarri obwinia sędziego po meczu z Napoli

Po wczorajszym meczu z Napoli, głos zabrał jedynie trener Walter Mazzarri oraz zdobywca gola dla Interu, Esteban Cambiasso. Oto co powiedział pierwszy z nich:

- Powiedziałem moim piłkarzom dzisiaj, że dobrze się spisali, grali bardzo dobrze, wiele utrzymywali się przy piłce, grali tak jak lubię. Teraz musimy popracować nad naszą grą, Napoli zawsze miało problemy, kiedy trzymaliśmy piłkę i z nią się poruszaliśmy, mimo wspaniałych piłkarzy których posiadają.

- Nie byliśmy uważni tak jak być powinniśmy podczas ich kontrataków. Musimy być skuteczniejsi, ale jestem też przekonany, że jeżeli będziemy grać tak dalej, to nie przegramy wielu meczów.

- Alvarez i jego czerwona kartka? Była seria błędów sędziowskich, które wpłynęły na mecz. Alvarez został wyrzucony przy 3-2 dla Napoli, w najlepszym dla nas okresie mecz. Było więcej fauli, które zasługiwało na żółtą kartkę. Grając jedenastu na jedenastu mogliśmy strzelić jeszcze bramki. Ten incydent zmienił grę. Wyraźnie nie mamy szczęścia do Tagliavento, to nasz drugi mecz w tym sezonie z nim i nasza druga porażka. Na przykład zanim usunięty został Alvarez, była ręka Albiola, bez konsekwencji. To musi być po prostu pech... Karny na Taiderze? Krzyczeliśmy, że był. Na Callejonie nie yło faulu, ponieważ on był na spalonym. Maggio wyraźnie pociągał Palacio? Zgadzam się i znając Rodrigo, on na pewno kierowałby się w kierunku bramki. Nic nie możemy zrobić, skoro oni nie dyktują rzutów karnych dla nas.

W analogicznym okresie rok temu, Inter miał o sześć punktów więcej:

- Punkty, które owa drużyna zdobyła wówczas zostały zdobyte z pięcioma piłkarzami, których obecnie tutaj nie ma. Zespół, który mamy, jest tym, który w ciągu całej drugiej rundy wywalczył 19 punktów. Spójrzmy na tabelę i odczytamy to trochę inaczej.

Oto co trener powiedział o przyjęciu go przez publiczność w Neapolu:

- Opinia każdego zasługuje na szacunek, oni wiedzą jak to wyglądało, znają powód dla którego odszedłem i wiedzą, że nie są to powody o których niektórzy ludzie mówili. Zdecydowanie inne. Spójrzmy w przyszłość, jestem teraz w Interze, myślę tylko o Interze i boli mnie porażka w takim meczu. Napoli cały czas było zagrożone z naszej strony. Popełniliśmy dzisiaj dużo indywidualych błędów, źle zachowywaliśmy się przy ich kontrach. Nie można tracić piłki w ten sposób w meczach z Napoli, oni mają kilku fantastycznych graczy, wykorzystali swoje szanse. Dobrą wiadomością dziś jest to, że znów gramy tak jak graliśmy, ale zapłaciliśmy też za wszystko, włączając sędziego, którego postawa wpłynęła na mecz. Brakowało nam szczęścia, ale futbol to momenty.

Źródło: inter.it