Simeone: Inter to byłby zaszczyt ale...
Tak jak wielu kibiców Interu obecnie marzy, by Diego Simeone pewnego dnia został trenerem Interu, tak w jego głowie również pojawiają się tego typu myśli. W rozmowie z Il Giornale, Argentyńczyk powiedział:
- To byłby dla mnie wielki zaszczyt. Obecnie jednak tylko gazety o tym mówią. Widzę siebie przez jeszcze jakiś czas w Atletico Madryt. Niektórzy mówią, że mogę być Fergusonem Colchoneros. Ten człowiek jest futbolem. Większy niż Mourinho? Między nimi jest spora różnica wieku. Zobaczymy co się wydarzy z czasem. Mourinho ma charyzmę, widziałem jak pracuje przez cały tydzień w Appiano entile, byłem pod wielkim wrażeniem.
Zapytany o reprezentację Argentyny, odparł:
- Jestem wciąż młody, nie zakończę kariery zanim osiągnę 65 lat. Dodatkowo kadra dobrze funkcjonuje u Sabelli. Jeśli wystąpiłaby nagła potrzeba, mógłbym prowadzić Argentynę nie opuszczając Atletico.
- Dlaczego lubię buntowniczych zawodników? Ponieważ dają z siebie wszystko na boisku, razem z duszą. To kwestia charakteru. Czy Balotelli jest buntownikiem? On jest sobą. Czytałem, że Milan chce go sprzedać. Tym lepiej dla nas, kiedy spotkamy się w Champions League. Pokaż mi zespół, a pokażę ci co to znaczy mieć ogień w duszy.
Źródło: fcinternews.it
zawszeInter
30 grudnia 2013 | 12:34
Pewnego dnia Czemu nie . On do Nas ,a Mazzari do Atletico .wkońcu Mazzari też wypowiadał sie że pewnogo dnia chciałby trafić do Hiszpani a Atletico to byłby dla niego dobry klub.
Internazionalista
30 grudnia 2013 | 14:15
atletico nie bedzie chcialo trenera ktory nie lubi pracowac i stawiac na mlodych.
Reklama