Adriano spróbuje raz jeszcze?

31 grudnia 2013 | 13:30 Redaktor: Loon Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Adriano wzbudza mieszane uczucia wśród kibiców Interu.

Jedni uważają go za godnego następcę Ronaldo i jednego z najlepszych napastników pierwszej dekady XXI wieku, inni postrzegają go w kategorii żywego symbolu jednego z wymiarów brazylijskiego futbolu, który na dodatek zachował się wyjątkowo niewdzięcznie wobec klubu - najpierw prosząc o rozwiązanie kontraktu, a następnie związując się z AS Romą.

Niesportowy tryb życia sprawiły jednak, że przygody Adriano zarówno w Romie, jak i klubach ligi brazylijskiej, okazały się niezbyt udanymi epizodami. Ostatecznie w 2012 roku związał się z lokalnym Flamengo. Zasady tej współpracy nie są do końca jasne, gdyż sam piłkarz w klubie nie wystąpił ani razu. Prawdopodobnie umożliwiono mu jedynie okazjonalny udział w treningach.

Od 2014 roku Adriano ma jednak raz jeszcze spróbować stanąć na nogi w barwach Atletico Paranaense, gdzie - według portugalskojęzycznej Wikipedii - został wypożyczony z Flamengo. Poniżej filmik z treningu, który wyciekł do sieci. Jak myślicie, była gwiazda Interu zdąży odbudować formę na Mundial?

Źródło: Inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 13

Vancore

Vancore

31 grudnia 2013 | 13:32

Ostatnie zdanie - he he he

Chrisu

Chrisu

31 grudnia 2013 | 13:33

hahaha

Loon

Loon

31 grudnia 2013 | 13:35

Adriano jest bardzo ważnym zawodnikiem w moim pojmowaniu wspolczesnej pilki, od niego zaczela sie moja nienawisc do Brazylijczykow :))

INTER_moje_zycie

INTER_moje_zycie

31 grudnia 2013 | 13:56

Hehe :D

Dziarski

Dziarski

31 grudnia 2013 | 14:08

dla mnie wręcz przeciwnie, zaimponował mi jako dziecku i dzięki niemu dowiedziałem się o klubie takim jak Inter. żal mi go. niestety, piłkarz, który popada w alkoholizm nie ma już przyszłości, choć nawet z tym grubym dupskiem widać jaki miał potencjał. osobiście "nienawisc do Brazylijczykow" wzbudza we mnie pogardę. kto jak nie kibic Internazionale powinien odnosić się do wszystkich nacji z równym szacunkiem? nie wiadomo czy Inter wygrałby 5 scudetto z rzędu bez Adriano. wygrałby LM bez Lucio i Julione? wątpię

Loon

Loon

31 grudnia 2013 | 14:35

A ja nie lubie Brazylijczykow, bo jesli akurat nie są zachlewaczami pał, którzy marnują swoje talenty w rekordowym tempie, to są bandą Judaszów bez zasad i przywiązania do klubu i pójdą wszędzie tam, gdzie im pomachają większą liczbą srebrników, nawet do największego rywala. Nie wspomnę już o tym, że kosztują 5 razy tyle co Argnetyńczycy, a różnicy jakościowej zbytnio nie widać.

Pawel1992

Pawel1992

31 grudnia 2013 | 15:10

jest dowodem na to , że sam talent to nie wszystko. Potrzebne są jeszcze zaangażowanie w to co się robi i silna psychika. Ogromnie szkoda mi Brazylijczyka , bo był jednym z najlepszych na świecie.

Loon

Loon

31 grudnia 2013 | 15:25

Bo Portugalczycy to tacy Brazylijczycy Europy

kamil13216

kamil13216

31 grudnia 2013 | 16:05

Loon, co ich tak zaszufladkowałeś? A Julio Cesar? Jak dla mnie mistrz,legenda, mam żal do Interu że go tak potraktował, płakał gdy od nas odchodził, gdy zawalał mecze z pokora wracał z buta przez cały Mediolan do domu, gdy nasi grali słabo darł po nich krome az się nie ogarneli, nie to co Capitanek który głaska tylko po główce. Są rółzni ludzie, a co powiesz o Ibrahimoviciu? Balotellim?Muntarim? Nie są Brazylijczykami a wiadomo co zrobili.

granitxhaka

granitxhaka

31 grudnia 2013 | 16:07

Racja "Dziarski" ja tak samo dzieki Adriano dowiedziałem sie o takim klubie jak Inter wiec mam do niego ogromny szacunek


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich