Bardi: Wiele zawdzięczam rodzinie Morattich
Francesco Bardi w rozmowie ze Sky nawiązał do swoich początków w Serie A, oraz do czasu spędzonego w Interze Mediolan. Utalentowany golkiper podkreślił, że póki co nie chce wybiegać zbytnio w przyszłość i skupia się przede wszystkim na bieżącym sezonie w Livorno:
- Moim idolem i wzorcem od zawsze był Gianluigi Buffon. To gracz który tworzył i nadal tworzy historię futbolu. Moja przyszłość? Póki co koncentruję się jedynie na teraźniejszości i na tym aby każdego dnia podnosić swoje umiejętności. Komplementy ze strony Thohira sprawiły mi wiele przyjemności. Nowy prezydent przyniósł ze sobą wiele entuzjazmu, jednak chciałbym także podziękować rodzinie Morattich, której wiele zawdzięczam i która bardzo pomogła mi podczas mojego pobytu w Interze.
- W moim debiucie w Serie A przegraliśmy z Parmą 1 - 4, ale pomimo tego wyniku dobrze go wspominam. Nigdy nie zapomnę tego, jak po meczu uściskałem się z Crespo i wymieniliśmy uprzejmości. Obecny sezon w Livorno? Chcemy dobrze prezentować się w lidze, jednak przede wszystkim chciałbym życzyć wszystkiego najlepszego Andrei Luciemu. Wszyscy jesteśmy z nim.
Źródło: sempreinter.com
Hagaen
2 stycznia 2014 | 17:02
Gdyby ktoś dał za Handanovića 35 mln euro to może jakoś bym przełknął jego odejście, ale generalnie mam nadzieję, że w przyszłym roku wypożyczymy go do jakiegoś klubu, który gra w europejskich pucharach i wtedy by go na prawdę oszlifowali/sprawdzili.
Reklama