Powraca temat Banegi
AC Milan wprawdzie zdementował fakt rozmów z Fernando, ale wygląda na to, że dostępny za darmo Brazylijczyk z Porto nie jest dla Interu dostatecznie kuszącą opcją. W związku z tym po dwóch latach przerwy powraca temat Evara Banegi, grającego na co dzień w Valencii.
Środkowy pomocnik (może grać też jako defensywny lub ofensywny) był już przymierzany do Interu w czasach Claudio Ranieriego. Obecnie łączy się go z wieloma klubami, a w gronie faworytów do pozyskania znajduje się Manchester United. Z drugiej strony, David Moyes otrzymał ponoć spektakularny budżet transferowy i być może Banega zostanie zastąpiony kimś lepszym/droższym.
Inter musiałby zapłacić za piłkarza około 10 milionów euro, choć w serwisie TransferMarkt w ostatnim półroczu odnotował naprawdę spektakularny skok wartości z 13 do 18 mln.
// Odwiedź też nasz specjalny serwis poświęcony mercato
Źródło: Sempre Inter
FunKeeRebel
9 stycznia 2014 | 09:44
Lubie jego grę i z chęcią bym go u nas zobaczyl:-)
Klinsi64
9 stycznia 2014 | 10:16
z pocałowaniem ręki,choć wolałbym Fernando,tylko za co jak kasy mamy nie wydawać?
anor
9 stycznia 2014 | 10:19
On mi sie kojarzy głownie z tym, ze jest często kontuzjowany
MrGoal
9 stycznia 2014 | 10:48
Tak! Wreszcie ktoś dobry i nam potrzebny! Nie piszcie ,że lepszy Fernando, bo Fernando to typowy def, przecinak, a Banega to środkowy pomocnik z prawdziwego zdarzenia, odpowiednik Montoliwo, Marchisio czy Vidala. Bardzo dobry w rozegraniu piłki. Gość który mógłby diamentralnie zmienić grę Interu w środku pola. Jeśli on faktycznie mógłby kosztować w granicach 10 mln euro to Branca powinien żęby powybijać sobie w biegu po tego zawodnika. Ale wiadomo jak to Branca
Nerazzurri96
9 stycznia 2014 | 16:09
Kapitalny zawodnik!
Kuba
9 stycznia 2014 | 19:14
Ile on ma lat?
Hagaen
10 stycznia 2014 | 00:06
Oj tak, byłoby świetnie. Świetny piłkarz, prawdziwy ŚP, z dobrym ciągiem na bramkę i umiejętnością odbioru. W idealnym wieku (25 lat), jakby się do nas wprowadził to wyleczył idiotyczną sytuację w pomocy. Świetny przegląd pola, dobrze by rozgrywał od obrony począwszy. Kuzmanović czy Mudingayi to mu może pięty smarować, jest bez porównania. Przy takim piłkarzu Kovacić nie miotałby się od DP, a Guarin mniej miałby głupi wpadek o wiele. Tak jak ktoś napisał - piłkarz pokroju Pirlo, Marchisio czy Montolivo. Byłoby idealnie. A Fernando zatrudnić swoją drogą za Cuchu.
Reklama