Zanetti antybohaterem meczu z Udinese
Il Capitano na kolanach to nigdy nie jest przyjemny widok. Piłkarz ma spore problemy z powróceniem do optymalnej dyspozycji po bardzo poważnej kontuzji.
We wczorajszym meczu był jednym z głównych winowajców straconej bramki, a serwis Stats & Facts donosi, że był to tylko wierzchołek góry lodowej piłkarza, który nie oddał ani jednego strzału, nie miał ani jednego kluczowego podania, nie wygrał żadnego bezpośredniego pojedynku, a przez 60 minut dotknął piłkę tylko 25 razy.
Pozostaje mieć nadzieję, że Javier Zanetti niebawem powróci do optymalnej dyspozycji i wspomoże Inter swoim doświadczeniem oraz efektownymi rajdami, które śnią się po nocach największym europejskiej piłki.
Źródło: FC Inter News
Kiksu
10 stycznia 2014 | 08:12
"trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym...."
ksiazewi
10 stycznia 2014 | 09:05
Z całym wielkim szacunkiem, jakim go darzę, od dawna wiadomo, że powinien już sobie odpuścić. Jeden zryw po wejściu na boisko po kontuzji, nic nie zmienia. To że kompletnie nie angażuje się w tworzenie akcji było już widać gołym okiem w zeszłym sezonie. Wczoraj to potwierdzał notorycznie, kiedy aż prosiło się żeby wyszedł do podania na prawym skrzydle, a trzyma się kurczowo z tyłu, żeby przypadkiem nikt do niego nie podał...
Loon
10 stycznia 2014 | 09:44
Ja również nie jestem zadowolony z gry Javiera, ale: 1. Wrócił do gry po 8 miesiącach kontuzji, nawet Messi nie złapał jeszcze formy po o wiele słabszym urazie; 2. Jest zawodnikiem, który może łatać skład w całej obronie i pomocy - uniwersalny rezerwowy; 3. Jako jedyny jest naprawdę coś wart w naszej drużynie, jego marka jest o wiele większa niż 18 mln Guarina, Alvareza czy Kovacicia, to symbol, nikomu nie blokuje miejsca w skladzie; 4. Idzie na rekord Serie A, brakuje mu kilku występów, niech pogra sobie ogony, bo gra głównie ogony; 5. Jego zarobki są niskie, a w nowym kontrakcie beda jeszcze nizsze
Loon
10 stycznia 2014 | 09:45
Jeśli naprawdę chcecie robić z Zanettiego kozła ofiarnego obecnej sytuacji klubu, to zastanówcie się czy aby na pewno jesteście prawdziwymi Interistami.
Internazionalista
10 stycznia 2014 | 09:58
messi w 15 minut 2 gole strzelil w pierwszym meczu po kontuzji. imo wiecej dal zespolowi anizeli zanetti przez 2-3 ostatnie mecze, poza tym w ciagu byle 30 meczy dal wiecej Barcie anizeli Javier ktory w blisko 1000wystepow ma ok 20 goli i 20 asyst :D
anor
10 stycznia 2014 | 10:08
Loon zamknął temat, dziękuję.
Arcadinho77
10 stycznia 2014 | 10:25
lessi jest napadziorem a Javier obronca z czym ty do ludu :) porównanie piernika do wiatraka .
Internazionalista
10 stycznia 2014 | 10:30
Maicon w ciagu poltora sezonu mial wiecej goli i asyst niz Javier przez cala kariere...
Paweł08Inter
10 stycznia 2014 | 10:46
Internazionalista... Ty tepaku glopkowaty... Zobaczysz co messi bedzie robil w wieku 40 lat... Pewnie juz kariere skonczy i bedzie sobie jaja lizal z nudow... Ban buraku
Internaldo
10 stycznia 2014 | 11:17
Niektórzy tutaj naprawdę są śmieszni w swoich wypowiedziach. Przecież nie tylko Javier zagrał źle. Co robi np Kovacić? Piłkę miał często ale co z tego jak ona w ogóle nogi mu się nie trzyma.. Odkąd gra bliżej bramki a więc za Mazzariego gra w ogóle mu sie nie klei. Może on powinien jednak grać jako defensywny pomocnik a nie ofensywny, czy prawie jako napastnik... Ja już nie wiem co myśleć o tym chłopaku. W ogóle z naszymi graczami jest tak, że u nas grają do dupy a jak pójdą do innego klubu to stają się gwiazdami. Taki Coutinho, fakt, u Nas nie dostawał zbyt wielu szans ale jak przeszedł do Liverpoolu pokazał się z świetnej strony. Myślę, że wielki wpływ na każdego piłkarza u Nas ma fakt iż przejął Nas Thohir. Z tą świadomością nie moga sobie poradzić ani piłkarze, ani Mazzari. Myślę, że w tym tkwi problem.
Klinsi64
10 stycznia 2014 | 11:31
porównujesz piłkarskiego trupa jakim jest Zanetti do 19 letniego chłopaka wrzuconego w bagno? :) widzę że głupota jest zaraźliwa bardziej niż dżuma
ksiazewi
10 stycznia 2014 | 11:32
Ja nie mam zamiaru robić z Javiera kozła ofiarnego, ale powinien grać co najwyżej ogony. Jeśli chodzi o łatanie dziur, to żadne łatanie w obecnym momencie z niego. Poza tym fizycznie wygląda dobrze. Wczoraj nie zdążył się nawet spocić. Nie podoba mi się to, że nie angażuje się w grę, a przy bramce to nie mam pojęcia co chciał osiągnąć swoim ustawieniem. Niektórzy nasi obrońcy zachowują się jakby mieli tylko jedną nogę, którą mogą wybić piłkę.
Internaldo
10 stycznia 2014 | 11:40
Klinsi@ Masz 74 lata więc nie dziwię się, że z głową nie halo.. ;) To, że napisałem o Kovacicu nie oznacza, że porównuję go z Zanettim. Zwróciłem uwage tylko na jego grę. Jakoś kibice nie mieli zalu do Zanettiego jak schodził z boiska, wręcz przeciwnie, bili mu brawo.
kamil13216
10 stycznia 2014 | 12:34
I ja dorzuce 3 grosze. Zanetti powinien juz skonczyć z tą farsa i pchaniem sie na rekordy. Pod drugie Kovacic....coraz bardziej sie obawiam ze może z WIELKIEGO TALENTU przeistoczyc się we "WIECZNY MŁODY TALENT" jak Wan Der Wiel chociażby. Jednak powinien już powoli w srodku pomocy dostawac szanse za Taidera lub nawet Cambiasso.
waszka159
10 stycznia 2014 | 13:42
a ja myśle, że Javierowi za te wszystkie lata należy się ogromny szacunek.. to, że w wieku 40 lat nie gra 1 skrzypiec w klubie, to nie powinno nikogo dziwić.. ale Swoją mądrością boiskową zjada 70% młodych wybieganych graczy.. popełnił błąd-trudno.. zdarza się każdemu, jakby policzył ranocchi błędy w karierze, po których traciliśmy bramki to już pewnie ma ich więcej, niż Javi przez całą kariere.. Zanetti nie powinien być podstawowym zawodnikiem moim zdaniem, ale ktoś taki w drużynie to skarb, tacy piłkarze prowadzą młodych zawodników i pomagają mentalnie drużynie.. a przy tym piachu który gramy w tym sezonie jego błąd nawet się nie wyróżnia..
waszka159
10 stycznia 2014 | 13:44
poza tym w porównaniu do łysego, Javier bierze śmieszne pieniądze i jest zaklejdziurą w linii obrony i pomocy.. jeszcze się nam przyda..
Paweł Świnarski
10 stycznia 2014 | 14:08
prawdopodobnie w następnym meczu w którym zagra, Javier będzie najlepszy na boisku
ester
10 stycznia 2014 | 15:57
Dokładnie. Loon nic dodać nic ująć.
Kuba
10 stycznia 2014 | 19:05
Dajcie mu spokój. Przecież nie można się po nim spodziewać że będzie odrazu pokazywał swe niesamowite rajdy i celne podania.
Morfo
10 stycznia 2014 | 20:56
Loon 100% racji
Klinsi64
10 stycznia 2014 | 21:43
najstarsi górale z Piemontu nie pamietają kiedy Zanetti był najlepszy na boisku...ludzie Inter jest w mega kryzysie od 2 sezonów czy wy tego nie widzicie?Niektórzy z was zachowują się jak ckliwe panie domu oglądające "Barwy szczęścia" z chusteczką w ręku.Trzymanie 40 letniego gościa nic nie wnoszącego do gry nie ma żadnego sensu,ani sportowo nic nie wnosi ani mentalnie nie wpływa na zespół,po prostu jest jak stary zakurzony mebel na strychu...dziękuję za uwagę
turbocygan
11 stycznia 2014 | 23:46
Klinsi przyznaj się, że te "kontrowersyjne" komentarze piszesz sobie ot tak z nudów, bo aż nie wierze czasami ...i ten dramatyczny ton hehe ;)
Reklama