Wypowiedzi trenera i graczy po meczu z Genoą

20 stycznia 2014 | 10:02 Redaktor: Przemysław Filus Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Walter Mazzarri:

- To był dobry występ moich piłkarzy, nie mam im niczego do zarzucenia po dzisiejszym meczu. W momentach kiedy borykasz się z problemami musisz być bardziej skupiony niż zwykle. Tak niestety nie zachowaliśmy się przy rzucie rożnym, po którym padła bramka. Powinniśmy być też bardziej precyzyjni i zachować zimną krew przy swoich okazjach. To jest właśnie sposób na wydobycie się z dołka, w którym tkwimy już kilka spotkań. Pozostawiliśmy po sobie niezłą grę, ale stracone punkty są powodem do wstydu. Musimy nadać sprawom nowy bieg i na nowo starać się wygrywać.

- Prawdopodobnie zasłużyliśmy swoją grą w tym sezonie na kilka punktów więcej. Pozostaje nam wiara we własną organizację, umiejętności i dobrą grę. Kiedy właściwie poukładamy swoje sprawy zaczniemy wygrywać nawet te spotkania, w których zwycięstwo nie będzie do końca zasłużone. Jesteśmy w jednym z tych momentów kiedy nawet sześć lub siedem szans na trafienie może zostać zmarnowanych... Obecnie nie dostajemy tego na co tak pracujemy.

- Kiedy mamy sytuację strzelecką piłkarze wydają się być mniej wyrachowani, każdy mógł jednak doskonale zobaczyć jak wyglądał ten mecz. Nie jest łatwo naprawić błąd popełniony tuż przed bramką. Będziemy musieli poświęcać więcej uwagi grze bez piłki, aby unikać szybkich kontr przeciwników. Odpowiedniej uwagi wymaga również obrona przy stałych fragmentach gry. Dziś zagraliśmy z Diego Milito, Rodrigo Palacio i Ricky Alvarezem w składzie. Uważam że jest ogromnie trudno grać we Włoszech większą ilością graczy atakujących. Zagranie ręką Cofi'ego? Obiecałem Wam nie komentować pracy sędziów aż do zakończenia sezonu. Sami to oceńcie...

- Wypowiedzi Prezydenta Thohira? Nie jest łatwo liczyć na zrozumienie wielu ludzi kiedy tak utytułowany klub jak Inter Mediolan przechodzi przez tak trudny okres. Prezydent Thohir wraz z osobami związaneymi z klubem jasno określiły naszą sytuację, ale dalej będziemy walczyć o więcej niż mamy obecnie. W tym sezonie budujemy fundament pod kolejny i jeśli tifosi nadal będą okazywali nam swoje wsparcie możemy wrócić do szczytu ligowej tabeli. Co chcę przekazać kibicom? W to co zawsze wierzyłem... W grze chodzi również o inne aspekty niż wynik.

Hugo Campagnaro:

- Jest nam przykro, bo nic nie idzie po naszej myśli. Stworzyliśmy o wiele więcej klarownych okazji niż Genoa. Gol padł po stałym fragmencie gry i musimy to poprawić. Nie radzimy sobie z grą w powietrzu. Karny? Protestowaliśmy, ale jak zwykle nie został nam podyktowany. Zespół jest spokojny, chociaż wyniki nie sprzyjają. Mimo wszystko atmosfera jest dobra. Musimy poprawić i szybko coś wygrać. Od następnego spotkania już powoli wszystko wróci do normy.

Jonathan:

- Szkoda, że ich bramkarz zatrzymał mnie przed zdobyciem gola. Musimy pokazać więcej, by wygrywać mecze. Mamy jakość na skrzydłach dzięki Yuto i Ricky'emu, ale musimy być bardziej ostrożni. Szkoda, że piłka nie chciała dzisiaj wpaść do siatki przeciwnika. Dlatego jestem bardzo zły, bo graliśmy dobrze. Musimy częściej ćwiczyć strzały, by nie mieć z tym problemu podczas ligowych spotkań. Gol dla Genoi? Powinienem upilnować Antonellego, ale odszedłem od niego. Myślałem, że piłka pójdzie na krótki słupek, dlatego tym bardziej jestem najbardziej niezadowlony z siebie, bo zawaliłem bramkę i wcześniej nie udało mi się wykorzystać swoich sytuacji i uratować zespołu przed stratą.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 7

kamil13216

kamil13216

20 stycznia 2014 | 10:49

Kur*a jak zwykle duzo gadania w stylu "od nastepnego spotkania wszystko wróci do normy, musimy poprawić to to i to" a JAK ZWYKLE GÓWNO WRÓCI DO NORMY I GÓWNO ZOSTANIE POPRAWIONE. Dziekuje, zycze miłego dnia wszystkim fanom Interu.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

20 stycznia 2014 | 11:57

po co miał się wypowiadać, skoro nie grał?

opacz

opacz

20 stycznia 2014 | 12:49

I zaczyna się głaskanie piłkarzy po główkach.

Bukinio

Bukinio

20 stycznia 2014 | 15:07

Najbardziej podoba mi się wypowiedź Jonathana :) 1. zdziwiony, że bramkarz drużyny przeciwnej broni; 2. docenia jakość na skrzydłach zapominając, że to on w zasadzie ma być motorem napędowym w tym sektorze (btw. mógłby nauczyć się strzelać z pierwszej piłki, a nie na "trzy": przyjmij, popraw, strzel) 3. zdeklarował się jako człowiek, którego określam mianem "myślałem, że...", jakby po prostu nie mógł patrzeć na to co się dzieje, a nie w myśliciela się bawi (chociaż przyznaje się do błędu).

Bukinio

Bukinio

20 stycznia 2014 | 15:09

A i jeszcze jedno... skuteczność marna, więc nie rozumiem Waltera jak się z tego tłumaczy, że to przyjdzie z czasem i bla bla bla... od tych gości po prostu trzeba wymagać aby to wykorzystywać! może nie każdą, ale przynajmniej 2 w takim meczu jak wczoraj... a było ich trochę.

Hagaen

Hagaen

20 stycznia 2014 | 20:20

Bukinio 100% racji :)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich