Marotta krytykuje zachowanie Interu

22 stycznia 2014 | 20:40 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Jak łatwo było się domyśleć działacze Juventusu nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kwestii niedoszłej transakcji z Interem Mediolan. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, która miała być odpowiedzią na wczorajsze oświadczenie Nerazzurrich, Beppe Marotta przedstawił biało - czarny punkt widzenia. Dyrektor generalny Juventusu przedstawił sporo szczegółów dotyczących wymiany Vucinić - Guarin, które nie wystawiają najlepszego świadectwa właścicielowi i działaczom Mediolańczyków:

- Niniejsza konferencja prasowa została zwołana z powodu oświadczenia Interu, które odebraliśmy jako niepokojące. Niezbędne wydaje się nam dodanie większej ilości szczegółów w tej sprawie. Transfer był już ustnie potwierdzony pomiędzy stronami, a dokładniej pomiedzy mną i Marco Fassone. Wczoraj o godzinie 10.48 prezydent Andrea Agnelli otrzymał wiadomość tekstową że Erick Thohir dał zielone światło dla transakcji.

- Vucinić to wielki profesjonalista, który przyczynił się do zdobycia przez nas dwóch Mistrzostw. W futbolu kiedy zawodnik opróżnia swoją szafkę to znak, że transfer został dokonany. Vucinić był już spakowany. Pierwszy raz w swojej 30-letniej karierze spotkałem się z tak szokującą sytuacja. Jak łatwo się domyśleć Vucinić i Guarin poczuli się nieswojo. 

- Moja obecność tutaj jest niezbędna do ochrony dobrego imienia Juventusu, oraz aby potwierdzić, że piłkarze zostali źle potraktowani. Czytałem dziś plotki dotyczące testów medycznych Vucinicia, jednak zawodnik rozegrał w ciągu ostatnich dwóch sezonów wiele spotkań i jest absolutnie sprawny fizycznie.

- Czy Vucinić może jeszcze trafić do Interu? Biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy nie ma takiej możliwości. Prezydent Agnelli próbował kilkukrotnie skontaktować się z Thohirem z prośbą o wyjaśnienie jak to możliwe, że jego dyrektorzy poinformowali nas, że wszystko jest już uzgodnione. Rozmawiali dziś i na razie nie ma żadnych przesłanek na transfer Vucinicia do Interu.

- Wczoraj przebywaliśmy w Rzymie w związku z meczem Pucharu Wloch, więc mogliśmy spotkać się z nim dopiero dzisiaj. Wyraziliśmy nasz żal z zaistniałej sytuacji. Zawodnik czuje się bardzo niepewnie. Nie wolno zapomnieć, że jest młodym mężczyzną, który jeszcze nie miał doświadczenia z tego typu sytuacją. Zapewniliśmy go, że Juventus nigdy go nie opuści, ponieważ jesteśmy mu bardzo wdzięczni za wszystko co dla nas zrobił.

- Pod koniec grudnia Inter zgłosił się do nas po Vucinicia i to był jedyny powód dla którego rozpoczęliśmy negocjacje. Inter nie był skłonny do wyłożenia pieniędzy, więc wyszliśmy z inicjatywa wymiany, a Guarin był graczem którego chcieliśmy mieć w swoich szeregach. Pomysłodawcą całej transakcji był jednak Inter.

- Inter chciał zakontraktować Vucinicia, bez ponoszenia kosztów finansowych. Zgodziliśmy się wybierając Guarina jako najlepszą gwarancję. Nie przystawialiśmy nikomu do głowy pistoletu i nie chcieliśmy przy pomocy Vucinicia nikogo wykradać. To świetny zawodnik i jego transfer byłby spowodowany jedynie zwiększeniem konkurencji w naszym ataku i chcieliśmy dać mu okazje do częstszych występów. 

- Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji w relacjach z Interem, ponieważ zupełnie nie rozumiemy co się wydarzyło i do tej pory nie otrzymaliśmy satysfakcjonujących wyjaśnień. Nie chcę powiedzieć, że Inter jest niewiarygodny, ale wyraźnie brakuje profesjonalizmy w ich postępowaniu. Jeżeli kiedykolwiek ponownie usiądziemy z nimi do rozmów to w pierwszej kolejności będziemy oczekiwać wyjaśnień od prezydenta Thohira.

- Vucinić wciąż pozostaje naszym zawodnikiem, ale w najbliższych dniach będziemy przyglądać się jego sytuacji. Nadal jest częścią drużyny, ale jego zaufanie bardzo podupadło, więc daliśmy mu dwa dni wolnego. To dla niego ogromny cios. Opróżnił już swoją szafkę, przeszedł testy medyczne i wydawało się, że wszystko jest już postanowione.

- Ktoś podległy Thohirowi powinien wyjaśnić prezydentowi Agnelliemu co się wydarzyło. Widziałem jak dyrektor Fassone mowił dziennikarzom o problemach środowiskowych i chcemy dowiedzieć się co właściwie miał na myśli.

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 16

dejv

dejv

22 stycznia 2014 | 20:49

"Wczoraj prezydent Andrea Agnelli wielokrotnie próbował skontaktować się z Erikiem Thohirem, który o 10:48 przysłał mu sms ze swoją zgodą na tę transakcję."

Loon

Loon

22 stycznia 2014 | 20:54

Jeśli mu wierzyć, z czym z oczywistych względów należy mieć problemy, to bęcwały z Interu nie zachowały się profesjonalnie. Oczywiscie nikt tutaj chyba nie podejrzewał ich o profesjonalizm. Jakoś nie martwią mnie gorzkie żale Juve, jestem w stanie to przeżyć, tym bardziej, że to tylko obraz jednej strony. Pamiętajmy, że ich oferta była próbą kradziezy w biały dzien, na dodatek od SMS-a Thohira chcieli ja rownież renegocjować.

Chrisu

Chrisu

22 stycznia 2014 | 20:58

Fassone :)))))

Chrisu

Chrisu

22 stycznia 2014 | 20:59

szkoda, że jak o Isle Inter zlozyl oferte to oni nie pajacowali...hipokryci

dejv

dejv

22 stycznia 2014 | 21:04

"Pamiętajmy, że ich oferta była próbą kradziezy w biały dzien" - padłem. Trzeba było się w takim razie na nią nie zgadzać.

Drago194

Drago194

22 stycznia 2014 | 21:09

Transfer na początku uzgodniony z Marottą i Fassone, no tak czyli dwie turyńskie merdy zdecydowały sobie, że zabiorą Interowi kluczowego zawodnika a w zamian dadzą szrot którego już nie potrzebują. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości odnoście tego, że Fassone powinien dyscyplinarnie zostać wypieprzony na zbity pysk?

Loon

Loon

22 stycznia 2014 | 21:12

dejv -> to argument dla kibiców, którzy powinni, mimo wszystko cieszyć się z takiego obrotu sprawy, choć działacze nie zachowali się profesjonalnie

Hagaen

Hagaen

22 stycznia 2014 | 21:46

@Dragon, @Loon, Macie rację... po prostu powiem tak - na pewno coś w tym jest z prawdy, bo jak wszyscy wiemy, Fassone, Ausilio i Branca przecież doprowadzili do tej sytuacji. Mam wrażenie, że jak Thohir będzie siedział w Dżakarcie to trio F.A.B. się będzie miotało i czuło jakby byli Prezydentem.... Moratti nie miał jaj, że ich nie zwolnił najpierw, to patałachy są. Mam nadzieję, że Curva Nord i nasza reszta może jakieś pismo wystosuje, zróby coś, żeby tych patałachów zwolnić!!

Loon

Loon

22 stycznia 2014 | 21:49

Tak, ponadto jeśli od pamiętnego SMS-a o 10.48 rano do anulowania sprawy po 18.00 Juventus dalej negocjował warunki, a wielokrotnie pojawiała się taka informacja, że chcieli uzależniać opłatę m.in. od występów Guarina, to całym przemówieniem Marotty można sobie podetrzeć tyłek. Co więcej, jeśli tak było to w tym kontekście Inter powinien stanowczo dementować, działać i domagać się sprostowania.

Kacperoo

Kacperoo

22 stycznia 2014 | 22:26

zrobilismy z nich idiotow i mają teraz tak zwany ból dupy

Morfo

Morfo

22 stycznia 2014 | 22:31

A z Isla jak było?? Conte zblokował transfer więc niech teraz nie płaczą.... Druga sprawa że niektórzy w Interze poczuli sie zbyt pewnie po przyjsciu ET, kręcą lody jak nasi parlamentarzysci

Drakon

Drakon

23 stycznia 2014 | 00:17

Weź tego Vucinica i te marne 3 melony, wsadź je w sobie w dupe, a po drodze zabierz jeszcze tego psa Fassone i daj mu jaką porządną budę, niech sra na swoim podwórku a nie u nas.

BlackFloyd

BlackFloyd

23 stycznia 2014 | 00:23

Jest jakieś info o oficjalnych stanowiskach Guarina i Mirko?

np_33

np_33

23 stycznia 2014 | 08:23

A to wczoraj wigilia byla, ze swinia ludzkim glosem mowila? Zero ukladow z juve. Chi non salta...

Lambert

Lambert

23 stycznia 2014 | 08:29

A jak Conte zablokował transfer Isli to co


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich