Mazzola: Nie tylko Branca i Fassone są winni
Sandro Mazzola słynie z osobliwych i indywidualnych poglądów na różne tematy związane z Interem. Również teraz, gdy zdecydowana większość kibiców Nerazzurrich rząda głów Marco Branki i Marco Fassone, legenda Mediolańczyków jest ostrożna w tak krytycznej ocenie ich postępowania i sugeruje, że żadne kroki nie mogły zostać podjęte bez wcześniejszej akceptacji Ericka Thohira:
- To oczywiste, że Inter wcześniej powinien zastanowić się nad tym jakie problemy może wywołać ewentualna wymiana z Juventusem. Tego typu sytuacje nie służą dobrze wizerunkowi całego klubu.
Czy wierzysz, że Branca i Fassone zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za zaistniałe zamieszanie?
- Nie uważam, aby działali oni sami z siebie. Jeżeli zdecydowali się na tego typu kroki to tylko dlatego, że ktoś wyraził na to zgodę. To zbyt proste, by obwiniać tylko tę dwójkę.
Czy martwi Cię bezczynność Interu?
- To się jeszcze okaże. Póki co nie chcę dokonywać ocen. Musimy poczekać do 31 stycznia.
Źródło: sempreinter.com
dejv
23 stycznia 2014 | 22:47
To jest oczywiste. A na fcinter Erick Thohir - bohater tygodnia :D
Internaldo
23 stycznia 2014 | 22:55
Jak mi brakuje tych wypowiedzi Morattiego, bez takiego słodzenia jak to zrobił teraz Thohir. Moraś to facet z klasą. Nie było takich idiotycznych sytuacji za jego kadencji a Erick juz na starcie szaleje. Oby podciagnął porty i niech się juz więcej tak nie wygłupia bo świat się z nas śmieje tylko...
anor
23 stycznia 2014 | 23:10
Panowie od pierwszych dwóch komentarzy mogliby podać sobie ręce z wiecznie-obrynczonym-wszystko-wiedzącym Mazzolą. Ten koleś z tego co pamiętam to nawet po wygraniu LM miał jakieś ale i narzekania. Stwierdzenie, że wypowiedzi Morattiego były bez słodzenia to jakas abstrakcja w ogóle. Dzisiejsza wypowiedz i ogólnie zablokowanie transferu przez Thohira nie wygląda mi na słodzenie komukolwiek. Po tych wszystkich latach absurdów naprawdę tak ciężko uwierzyć, że ci idioci Fassone ze spółką nie zrobiliby czegos takiego?
Internaldo
23 stycznia 2014 | 23:12
Bez konsultacji z prezydentem? Nie zrobiliby.
Vancore
23 stycznia 2014 | 23:22
Naiwny jestes... To jest wieloletni sabotaz, widac to jak na dloni. Branca to czlowiek bez pojecia co i jak powinien robic ale juz dzialanie Fassone to nie jest przypadek. To jest niszczenie klubu od srodka i co gorsze, skuteczne. :/
dejv
23 stycznia 2014 | 23:26
Nie wyobrażam sobie, że klub przeprowadza tak poważny transfer (jeszcze z Juventusem) bez wiedzy prezydenta. Internet o tym huczał dosyć długo a Thohir nie wiedział? :) Nie spodziewali się takiej reakcji kibiców i można powiedzieć, że kibice zablokowali transfer - to powinni być bohaterzy tygodnia. A potem jeszcze ten komunikat i pieprzenie o szczerości...
Klinsi64
24 stycznia 2014 | 08:34
nagle tęsknota za czasami Morattiego,gdy niszczył przez lata klub wszystko było ok,teraz oburzenie na Thohira bo przez 3 miesiące 1.nie wywalił zarządu 2.nie ściągnął gwiazd za miliony 3.siedzi w Indonezji 4.wydał komunikat w którym broni klubu przed atakami z zewnątrz
ksiazewi
24 stycznia 2014 | 09:08
Naprawdę wszyscy uważacie, że na szczeblu dyrektorskim Branca i Fassone z każdym tematem uderzają do Thohira? Gratuluję rozeznania w działaniu dużych przedsiębiorstw.
ksiazewi
24 stycznia 2014 | 09:10
Sorry, że od razu pod komentarzem kolejny, ale chciałbym dodać, iż każdy dyrektor bierze ogromne pieniądze za swoją pracę i jest odpowiedzialny za swoje decyzje. Chyba, że w F.C. Internazionale, jest jedynym przedsiębiorstwem, w którym dyrektorzy nie są decyzyjni.
anor
24 stycznia 2014 | 09:41
Panowie w Interze jest sytuacja jak w kazdej innej firmie. Przyjmijmy, ze mamy jakąś wielką korporację w Polsce (należącą powiedzmy do wiekszego koncernu zagranicznego) i nagle zmienia się szefostwo, nie wiem obecny szef zachorowal, zrobil wtopę, zmarł. Myślicie, że jego następca/nowy właściciel od tak wchodzi w taką firmę i wszystkim zarządza? Zawsze w początkowej fazie zanim ogarnie co i jak korzysta się z ludzi którzy w firmie siedzą już dłużej. Nie mowię już o tym, że Erick nie zna biznesu we Włoszech a co dopiero tak specyficznego jak futbolowy
Internazionalista
24 stycznia 2014 | 09:47
Internaldo i dejv, ja podejrzewam ze Thohir mogl dac Brance i Fassone 'wolna reke' by to oni 'rzadzili' podczas nieobecnosci Thohira. Badz co badz oni sa na miejscu a on nie i mysle ze tak moze byc w klubie dopoki ludzie Thohira sie tu nie sprowadza
dejv
24 stycznia 2014 | 10:34
Wierzcie ślepo w co chcecie. Rozumiem, że chcielibyście, żeby tak było jednak czasami trzeba krytycznie spojrzeć na swoje podwórko, przyznać rację. - początki tego transferu sięgają grudnia - im bliżej tych rozmów tym wym więcej informacji pojawia się w internecie, w ostatnie dni strony sportowe żyją praktycznie tym tematem - rozumiem, że w Indonezji nie mają w takim razie internetu? - czemu w takim razie w drugim dniu powrócono w ogóle do rozmów? - szefostwo Juve podało w szczegółach przebieg tych rozmów, jeśli kłamali to czemu Thohir nie zaprzeczył? Zamiast tego mówił, że nie powinno się wyjawiać prywatnych rozmów! (i w sumie ma tu racje choć wcale nie dziwie się drugiej stronie). Natomiast reszta zarządu "nie chce komentować". Thohir jest nowy w swojej roli, musi minąć czas, żeby się zaaklimatyzował, poznał rynek (a ma przecież tysiące innych spraw na głowie). Mu by przecież można jeszcze taką pomyłkę bez problemu wybaczyć! Wystarczy przeprosić, kilka dobrych słów a on wyszedł z sytuacji najgorszą drogą.
Lucash
24 stycznia 2014 | 10:56
Czy Wy nie widzicie tego jak przebiegała ta historia?? Mazzari nie przepada za Guaro i od dawna chce doświadczonego napastnika zapewne w grudniu poprosił o niego. Kontakt z Juve został nawiązany i prawdopodobnie Guarin miał być wytransferowany do Turynu za Vucinicia i gotówkę, która z dodatkową kasą za Żabę miała iść na Hernanesa. Ja widzę to tak: Thohir zlecił transfer swoim super doradcą i po długich negocjacjach Fassone wysłał sms-a ze zgodą na wymianę bez wiedzy Prezydenta! Jak Thohir zobaczył warunki na jakich ma odbyć się transfer to go zablokował. W całej sytuacji zapewne chodzi o to że transfer został potwierdzony bez zgody Prezydenta i na kiepskich warunkach, a nie o to że Thohir nie wiedział o transferze.
dejv
24 stycznia 2014 | 11:23
Po co Fassone miał wysyłać tego smsa skoro razem siedzieli i omawiali ten transfer? :)
Reklama