Wypowiedzi po meczu z Catanią

26 stycznia 2014 | 21:59 Redaktor: Przemysław Filus Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Walter Mazzarri:

- Jest wiele spraw, które przeszkadzają ci, gdy starasz się na nowo grać po swojemu. Piłkarze, których miałem do dyspozycji nie są przyzwyczajeni do gry pod tak ogromną presją. Szczególnie w meczach domowych potrzebują wiele otuchy, a dzisiaj zdarzały się momenty w których czułem brak wsparcia od kibiców. Jeśli grałeś kiedyś w piłkę to wiesz o czym mówię. Wsparcie trybun dostaliśmy tylko gdy prowadziliśmy grę i mieliśmy przewagę nad Catanią, tymczasem jest to coś czego potrzebujemy cały czas. Czy jestem zmartwiony zbliżającymi się pojedynkami? Przypomnijcie sobie mecz z Genoą - tam swobodnie graliśmy w piłkę, dziś byliśmy bardziej spięci i spuściliśmy z tonu. W takich okolicznościach i przy takiej atmosferze, którą tworzą kibice moim piłkarzom paradoksalnie łatwiej może się grać w spotkaniach wyjazdowych. Znajdują się teraz pod olbrzymią presją otoczenia. Tu nie chodzi nawet o wiek... Mówię o sytuacji zawodników w klubie, w którym zawsze wymaga się dobrych rezultatów. Wielu z nich nigdy nie miała okazji próbować wspiąć się na własne wyżyny umiejętności przy tak dużym napięciu wokół drużyny i dużej presji jak tutaj. Mam tutaj na myśli graczy jak Alvarez, Jonathan i Kuzmanović. Milito? Tutaj sprawy wyglądają inaczej. Nie jest łatwo wrócić do optymalnej dyspozycji zawodnika po tak długiej kontuzji jak ta, z którą musiał sobie poradzić. Dziś szczególnie potrzebowaliśmy jego umiejętności i sprytu, dzięki któremu choćby jednym zagraniem mogły pomóc nam przechylić szalę wygranej na własną stronę. Czasem grasz bardzo wyrównane spotkania, przeciwko drużynom, które zabarykadowane czekają na Twój błąd, wtedy jedyną szansą na złamanie obrony przeciwnika jest jakieś wybitne zagranie, które może dać zespołowi wybitny piłkarz. Takim jest właśnie Diego. Nie spotkałem się z sytuacją, w której Icardi byłby w 100% gotowy i do mojej dyspozycji. Ruben Botta nie zagrał pełnego meczu, ponieważ on również wraca na boisko po bardzo długiej pauzie związanej z groźnym urazem. W końcówce dzisiejszego sptokania graliśmy czwórką zawodników z przodu. Na murawie byli wszyscy ofensywnie usposobieni gracze, skupieni na poczynaniach defensywnych mniej niż zwykle. Ten rok od początku określany był jako przejściowy dlatego proszę Curvę Nord i wszystkich kibiców, aby ponownie wyciągnęli w naszą stronę dłoń. Potrzebujemy tego.


Jonathan:

- Cały czas brakuje nam sporo szczęścia. Próbujemy robić co tylko potrafimy, cały czas staramy się grać do przodu, jednak nie daje to efektu w postaci bramek. Czasem to przeciwnik zagra lepiej, innym razem znowu sami popełniamy okropne błędy w defensywie. Jest to dla nas bardzo trudny moment. Prędzej czy później wszystko wróci do normy. Musimy podążać swoją ścieżką, ponieważ na początku sezonu gra obiema flankami wiele dawała zespołowi. Teraz przeciwnicy są już na to gotowi i czekają na nas dobrze ustawieni na swojej połowie. Musimy myśleć już tylko o kolejnym meczu. Potrzebujemy wsparcia kibiców, bo tylko z ich pomocą szybko wyjść z problemów. Nie potrafimy zamienić swoich sytuacji na bramki... To wszystko czego obecnie nam brakuje. Gdy uda nam się odzyskać dawną skuteczność -wracamy do gry, jestem tego pewien. Kiedy broniąca się od początku drużyna traci gola, gra staje się bardziej otwarta, co zmienia obraz meczu. Ligowa tabela? Zdajemy sobie sprawę z tego, że inne zespoły depczą nam po piętach. Przede wszystkim musimy jednak patrzeć przed siebie z pewnością siebie i zapominając o ciążącej na nas presji. Musimy pozostać zjednoczeni.


Rolando:

- Dlaczego nie udało nam się wygrać? Bo nie strzeliliśmy żadnej bramki (uśmiech). Gdybym wiedział w czym tkwi problem to już dawno bym go rozwiązał. Plotki wokół zespołu nie wpływają na zespół podczas meczu. Gdy wychodzisz na boisko zapominasz o wszelkich okolicznościach i myślisz tylko o grze w piłkę i wygranej. Jestem już doświadczonym piłkarzem, który zawsze stara się pomóc jakoś zespołowi. Mogę mówić jedynie we własnym imieniu, ale drużyna starała się strzelić gola. Niestety ta sztuka nie powiodła się. Czy sprawa z Guarinem wpłynęła na atmosferę przed meczem? Jest mi przykro z powodu Fredy'iego, ponieważ to skomplikowana i trudna sytuacja. On jest świetnym kolegą, zatem życzę mu jak najlepiej. Nie wiem jak ta cała sprawa się zakończy, to nie będzie nawet w części moja decyzja. Jest to coś co klub musi uporządkować. Nie mogę mu udzielać żadnych rad, zwłaszcza że w Porto mial do czynienia z podobną sytuacją.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 16

Lambert

Lambert

26 stycznia 2014 | 22:05

Jonathan out. Mam już trochę jego dość. Potrzeba nam takiego prawoskrzydłowego który nie ma wachań formy. Mazza: Daj 4 obrońców no kurrwa. Przecież każdy to widzi że problem tkwi w obronie

Klinsi64

Klinsi64

26 stycznia 2014 | 22:10

przecież w obronie z 4 ci sami artyści będą grali...wypowiedzi Waldka są co raz głupsze,Thohir powinien mu kaganiec założyć

Klinsi64

Klinsi64

26 stycznia 2014 | 22:12

przecież w obronie z 4 ci sami artyści będą grali...wypowiedzi Waldka są co raz głupsze,Thohir powinien mu kaganiec założyć

Lambert

Lambert

26 stycznia 2014 | 22:13

Paweł, czemu mam bana na sb sory że tu piszę

Kuba.S

Kuba.S

26 stycznia 2014 | 22:14

panowie, ile razy można tłumaczyć się brakiem szczęścia?

Bartek2301

Bartek2301

26 stycznia 2014 | 22:17

Nie bronię Waltera ale tak sobie myślę, że przecież on nie będzie krytykował piłkarzy, żeby nie stracili np wiary w siebie, a opieprzać ich może na treningach co nie zmienia faktu, że powinni go wywalić! (Spokojnie Thohir go nie wyrzuci, ponieważ pewnie jest fanem juve i chce nas zrzucić do serie b)

Piter

Piter

26 stycznia 2014 | 22:20

Proszę o aktywacje konta

bobogol

bobogol

26 stycznia 2014 | 22:23

Siemasz Przemek, wkradł się błąd przy źródle newsa z tego co tu czytam.

dukacik

dukacik

26 stycznia 2014 | 22:51

Czy tego trenera powaliło, przegraliśmy mecz ponieważ kibice dopingowali tylko gdy gra się układała. Po pierwsze gra się nie układała przez cały mecz, co z tego że klepaliśmy piłkę jak przez cały mecz oddaliśmy 13 strzałów z czego 3 celne. Przykro mi, ale nie jest to średnia żadnej drużyny z czołówek tabel ligowych , gdy gra się z tak słabą drużyną jak Catania w tym sezonie. Wracając do wypowiedzi WM to co on się dziwi kibicom jak idą oglądać swoja kochaną drużynę a tu takie jaja, odechciewa się kibicować. Oglądając dzisiaj mecz sam miałem nerwy i wrzucałem na nich, a nie z emocjami i zadowoleniem oglądałem mecz. Jak bym był na stadionie na taką grę też bym buczał i gwizdał. Jonathan i ten drugi drewniak co się tu wypowiada Rolando do zmiany , jak się nauczycie grać to będziecie mogli komentować . Wstawić Zanettiego i Ranocchia a nie sprzedawać go . Sprzedamy tych lepszych a zostawimy sobie skład na 2 ligę .

Dziarski

Dziarski

26 stycznia 2014 | 23:05

pozwolę sobie wstawić ponownie mój komentarz z innego tematu: "już mam dość tej obłudy, albo powołujesz Guarina póki jest piłkarzem Interu i gra na tyle dobrze żeby znaleźć się w meczowej 11, albo powiedz wprost że sytuacja w klubie jest patologiczna - Mazzarri - jako kolejny trener Interu zgadzasz się robić z siebie debila za pieniądze. Czekam aż powiesz otwarcie w mediach: "Thohir albo wywalasz zgniliznę ze sztabu albo ja mam was w dupie", co oczywiście nie nastąpi." Benitez miał odwagę by coś powiedzieć i za to poleciał ale przynajmniej się dalej nie ośmieszał grając z Interem na poziomie KMŚ, zaś Inter od tamtego czasu nie nauczył się nic.

Bartek2301

Bartek2301

26 stycznia 2014 | 23:25

Dukacik co ty pieprzysz? Rolando drewniak? Wstawić Ranocchie i Zanettiego? Ty chyba nie oglądasz meczy tylko sprawdzasz wyniki na livesports! Zanetti rozegrał dobrze tylko pierwszy mecz po kontuzji, a tak nic nie pokazuje.

bies

bies

26 stycznia 2014 | 23:53

no i "slicznie" to wyglada ... "wielki" INTER nie wygral bo kibice byli za slabi cholera graja 11 na 11 z najslabsza druzyna ligi i chcieliby jeszcze 12 kibicow i 13 sedziego bo bez tego nie ma mowy o sensownym graniu w pilke ... bo nie mozna nazwac sensownym oddanie 3 celnych strzalow na bramke najslabszego zespolu czy oni maja jakies umiejetnosci te pilkarzyki ....

bobogol

bobogol

26 stycznia 2014 | 23:59

Rozumiem, że źródło nie zostało zmienione na właściwe ze względu na zachwyt nad własnymi umiejętnościami edytorskimi.

dukacik

dukacik

27 stycznia 2014 | 01:17

Bartek2301 i właśnie ku Twojemu zdziwieniu , oglądam wszystkie mecze. Rolando biega jakby kijek połknął , taki sztywny. Ma problemy z podaniami , nie potrafi dryblować a pcha się do przodu. Moim osobistym zdaniem 40 letni Zanetti jest lepszym graczem ale pod warunkiem ze WM zmieni taktykę na 4 obrońców. Rozegrał jedno dobre spotkanie , bo jakoś nie dostaje więcej szans by pograć , a jego doświadczenie i chęć walki na pewno by nam pomogła i pomógł by on sam młodym w grze, Na kim maja się młodziki uczyć , jak grają ze sobą , nie ma starych wyjadaczy którzy im w tym pomogą. Dziwisz się że wolę Ranocchie, jakoś nie tylko ja skoro chcą go sprzedać , ma dobrą wartość rynkową i do tego interesują się nim kluby które uchodzą za bardzo dobre i walczą o coś więcej niż w tym momencie Inter. Czyli w skrócie wzmocnimy jakiegoś rywala , a my sobie znów kuoimy kogoś , kogo zaraz będzie trzeba sprzedać . I tak się już dzieje od paru lat , że sprzedajemy co lepsze , niby coś zarabiamy , ale u konkurencji się okazuje że zawodnik po nabraniu jeszcze większego doświadczenia zyskuje na wartości dwukrotnie. A jeśli pijesz do moich statystyk co do ilości strzałów jakie przytoczyłem w poprzednim komentarzu, to się zgadza obserwuje statystyki pomeczowe , jak byś nie zauważył to często odzwierciedlają one wynik końcowy. Tak więc nie czepiaj się więcej proszę , bo będę musiał Ci przygadać :)

jacopucci

jacopucci

27 stycznia 2014 | 18:50

Wypowiedzi i usprawiedliwienia Waltera są bardziej denerwujące, od tych które kiedyś wygłaszał niejaki Ranieri, a myślałem ze to nie możliwe.Nigdy nie byłem jego zwolennikiem, bo irytował mnie juz w Napoli, ale myslalem ze choc troche to ogarnie, niestety sie pomylilem.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich