Garść transferowych spekulacji
Do końca mercato pozostało już tylko kilka dni. Zobaczmy jakie są najnowsze spekulacje dotyczące transferów z udziałem Interu Mediolan.
Mariga nie pójdzie do Chievo
McDonald Mariga miał być nowym Essienem. Przynajmniej tak wymyślił to Jose Mourinho, który sprowadził Kenijczyka do Interu. Teraz gdy prawdziwy Essien przyjeżdża do Mediolanu by grać w AC Milan, "Bic Mac" jak mówią na niego koledzy z Interu, Mediolan ma opuścić. ówiło się, że zawodnikiem zainteresowane było Chievo Verona. Jak się jednak dowiedział serwis FC Inter News, klub ten nie jest nim zainteresowany. Czeka go zatem kolejne pół roku w rezerwach? Raczej nie. Można się spodziewać, że do końca stycznia mimo wszystko piłkarz zmieni barwy.
Gomis między Interem a Newcastle
Batafimbi Gomis to ciekawa opcja do ataku. Zdaniem mediów z Francji, piłkarz odejdzie z Lyonu. Jego kontrakt wygasa w czerwcu, dlatego teraz można go pozyskać na stosunkowo korzystnych warunkach. Zdaniem dziennikarzy zawodnik wybierze między Interem a Newcastle.
Ausilio w Madrycie po Moratę i Casemiro?
La Gazzetta dello Sport napisała, że w sobotę do Madrytu poleciał Piero Ausilio. Powodem jego wizyty była rzekoma misja sprowadzenia do Interu Alvaro oraty. Operacja miałaby zostać przeprowadzona latem. Transakcją, która mogłaby zostać przeprowadzona jeszcze zimą jest wypożyczenie 21 letniego pomocnika z Brazylii - Casemiro, który ze względu na dużą konkurencję otrzymuje mało szans na grę.
Belfodil o krok od QPR
Ishak Belfodil przejdzie do QPR - taką informację podał wczoraj Gianluca Di Marzio z telewiji Sky. Piłkarz dziś przechodzić ma badania medyczne i podpisać umowę. Zasady transferu: wypożyczenie bez prawa wykupu.
Guarin przymierzany do Tottenhamu
Były dyrektor sportowy AS Romy, a obecnie Tottenhamu Hotspur - Franco Baldini przyleciał do Włoch. Celem jego wiztyty ma być sfinalizowanie transferów Guarina i Vucinića.
Co z Andreą Ranocchią?
Fakt, że Andrea Ranocchia przykleił się do ławki rezerwowych nie może być przypadkowy. Piłkarz albo jest w fatalnej formie, albo powodem jest fakt iż jest jednym z głównych kandydatów do odejścia z Interu i profilaktycznie trzymany jest z dala od boiska (ew. kontuzja). Borussia Dortmund oferuje za Włocha 6 milionów euro, natomiast kwota jaką oczekuje Inter to 10 milionów. Według neapolitańskiej prasy, do akcji wkroczyć może Napoli, które wyraża zainteresowanie rezerwowym reprezentacji Włoch. W Mediolanie jest ponoć dyrektor sportowy tego klubu.
Stoi sprawa D'Ambrosio
Wciąż brak jest szczęśliwego finału rozmów w sprawie D'Ambrosio. Torino chce Bottę, Inter natomiast oferował połowę kart Duncana, Benassiego lub Duncana. Alternatywą dla tego zawodnika jest Marquinho.
Po Belfodilu czas na Wallace i Mudingayia?
Po wypożyczeniu Ishaka Belfodila, kolejnymi zawodnikami którzy odejdą mają być Gaby Mudingayi i Wallace. Brazylijczyk wrócić ma do swojego macierzystego klubu - Chelsea, zaś Belgiem interesuje się Genoa.
Hernanes trudny do pozyskania
Agent zawodnika twierdzi, że do tej pory żaden klub nie kontaktował się z nim w sprawie jego klienta. Dodał, że prowadzone są rozmowy na temat przedłużenia umowy. Lazio oczekuje kwoty między 18 a 20 milionów euro za Brazylijczyka.
Thohir spotka się z Agnellim w sprawie Vucinica?
Według Sport Mediaset dziś dojdzie do spotkania Thohira z Agnellim. Panowie mają sobie wyjaśnić sprawę nieudanej wymiany oraz być może podjąć temat sprowadzenia do Interu Mirko Vucinića, tym razem już bez Guarina zaangażowanego w transakcję.
Źródło: gds/ts/mediaset/fcinternews
sowa
27 stycznia 2014 | 14:28
tia....
dukacik
27 stycznia 2014 | 15:24
Sprowadzić Gomisa , nie sprzedawać Guarina i zostawić Ranocchie . Potęgi klubowe będą sobie budować drużyny na naszych lepszych zawodnikach , a my zostawimy sobie grajków którzy może badą grać a może nie. Już w przeszłości na głupich transferach straciliśmy dobrych zawodników , na których ich obecne drużyny budują sobie składy : Coutinho , Sneijder , Maicon , Motta , Eto , Balotelli. Proszę jaki byśmy teraz mieli składzik , a tak teraz strzelają dla innych i mają się dobrze .
waszka159
27 stycznia 2014 | 15:46
dukat, tylko za pieniądze z ich transferów wyżyliśmy kilka lat..
Bane
27 stycznia 2014 | 15:51
Powiem tak: nie widzę tu jakiejkolwiek logiki; albo klub jest w absolutnie beznadziejnej sytuacji finansowej, albo ktoś chce go celowo osłabić. Jeżeli chodzi o to pierwsze, czyli o beznadzieje finansową, to wydaje mi się, że jest to prawda i nie zobaczymy w czołówce Interu przez co najmniej dekadę, bo skoro wypycha się ze składu Ranocchię za parę milionów euro, to świadczy to o niesamowitej niezyskowności klubu. Klubu, który oddaje dobrych, bądź średnich zawodników, z wcale nie najwyższymi kontraktami i Rano, i Guarin byli kontraktowani w czasach mniejszego bądź większego zaciskania pasa więc ich kontrakty nie są rozdmuchane, jak na początku pierwszej dekady XXI wieku. Pomimo to są dla nas ciężarem i na siłę się ich wydala ze składu... Tylko teraz rodzi się pytanie, do czego dąży nowy Prezes? Bo skoro chce dokonać finansowego katharsis w taki sposób (skazywanie się na szarzyznę i brak jakiejkolwiek medialnej postaci), to naturalne jest, że nie poszerzy zasięgu marketingu klubowego, o czym Thohir tak często wspomina. Co za tym idzie, nie zwiększy dochodu, jedynie zmniejszy wydatki. A to doprowadzi (za x lat) do tego, że staniemy się kimś na wzór obecnego Lazio, czyli niby czegoś tam będziemy chcieli, ale nie będziemy mieli środków na spełnienie ambicji. Stagnacja. Ja natomiast widziałbym to inaczej... Słowo Inter jeszcze, póki co, ma dosyc duży medialny wydźwięk, jest mnóstwo ludzi którzy kibicują Nerazurrim, trzeba tylko szukać nowych dusz, wśród młodych fanów, którzy obecnie wybierają PSG, ManCity, czy do niedawna Malagę. Czyli: jeden spektakularny transfer, żeby znów się mówiło o Interze, żebyśmy pokazali, że jeszcze nie należy nas skreślać, do tego wzmocnienie newralgicznych punktów, powrót do LM, na której się zarabia i później powolne odstrzeliwanie najsłabszych kontraktów itp. Innej drogi nie ma, bo inaczej za 10 lat najmłodszy prawdziwy kibic Interu spoza Mediolany bedzie miał 30 lat.
Kacperoo
27 stycznia 2014 | 15:57
bardzo bym chcial gomisa
dukacik
27 stycznia 2014 | 16:02
Za jakie pieniądze. W roku 2011 , kiedy sprzedaliśmy Eto zarobiliśmy 50 baniek ,a wydaliśmy 68, w 2012 odszedł Motta i Maicon zarobiliśmy 49 a wydaliśmy 52 , 2013 podobnie zarobiliśmy 26 wydaliśmy 50. Więc gdzie tu zarobek . Nie powiesz mi że mniejsze pensje tych zakupionych zawodników , pozwalają nam zaoszczędzić na utrzymanie . Lepsi zawodnicy kosztują więcej mamony co miesiąc ale wygrywa się puchary , zajmuje się normalne miejsce na koniec sezonu w tabeli, co automatycznie przekłada się na dochód. Tych naszych trzech króli od transferów dają się robic jak dzieci , ale inni którym zależy powinni myśleć głowami.Tracimy "gwiazdy" Football u i teraz mamy , co mamy. Jak na moje oko to teraz przynajmniej 2-3 lata będziemy się bujać z tym syfem , bez żadnych trofeów , a nawet bez rozsądnego miejsca w tabeli. Serie A jest w tym momencie dla nas za mocna , jesteśmy zwykłymi przeciętniakami. A to żal.
Paweł08Inter
27 stycznia 2014 | 16:15
Inter juz nigdy z dna nie wyjdzie.. Pierdole ogladac juz mecze ich w tym sezonie...
dukacik
27 stycznia 2014 | 16:20
Dzięki Bane , ktoś tu w końcu myśli podobnie jak ja , nie wciąż ze Rano jest słaby to go sprzedać . Wypowiedzi ludzi którzy fascynują się Interem bo w FIFE fajnie się gra tą drużyną . A tak do twojej wypowiedzi się odnosząc , marketing nic nam nie pomoże . Klub piłkarski to nie firma Nike która liczy na marketing , tylko tu się gra liczy . Trzeba wygrywać by zarabiać , a jak się będzie wygrywać to klub sam w sobie będzie się reklamował. ET opowiada bzdury , że trzeba rozwinąć marketing na inne rejony świata. Inter jest znany , ale ludzie go nie wybierają bo nie wygrywa , nie słychać z naszej strony że wydaliśmy 50-100 milionów na transfer. A to jest reklama , taka informacja w 5 minut obiega cały świat.
Hagaen
27 stycznia 2014 | 17:41
dukacik, masz trochę racje, ale generalnie bzdury gadasz - marketing jest zajebiście ważny, tak samo ważny jak wygrywanie - jeśli rzecz tyczy się pozyskiwania nowych kibiców. Nic tak dobrze by Interowi nie zrobiła, jak sprzedaż kilku gwiazdek za PORZĄDNE pieniądze i kupno powiemy 2 klasowych i miedialnie opłacalnych transferów. A my zaczęliśmy wtedy pikować. To byłoby tak, jakbyśmy wypłoszyli z ula wszystkie pszczoły i nie zebrali ani grama miodu...
dukacik
27 stycznia 2014 | 18:14
Tak marketing jest ważny , pod warunkiem że drużyna coś zdobywa. Młodzi kibice nie będą kibicować komuś kto jest cienki. To tak jak by Catania nakładała nacisk na marketing , by promować klub , chcieć pozyskać kibiców , ale taki młodzik jak się zorientuje co taka drużyna reprezentuje to i tak dupa. Piszesz że sprzedać gwiazdy i kupić klasowych zawodników . Gwiazda = klasowy zawodnik. Tylko że te gwiazdy nie będą świecić u nas . Zaświeca gdzie indziej i będą tam pełniły role marketingowe. Tak krótko , na nowych kibiców nie ma co liczyć , co my jesteśmy sklepik z odzieżą , by się utrzymywać ze sprzedaży koszulek i bluz. Rozumiem marketing który ma przyciągnąć sponsorów , ale tych już paru mamy , będą się z nas smiać jak będziemy mieli koszulki całe w reklamach.
kacperosik2
27 stycznia 2014 | 18:42
Wiecie, ja np jestem młodym kibicem a interowi kibicuję odkąd wygrał Ligę Mistrzów pod wodzą Jose Mourinho i wtedy właśnie ten klub mnie zaciekawił takie zwycięstwa przyciągają kibiców. Przez ostatnie lata inter zaczął przegrywać a ja i tak jestem jego wielkim fanem :D Jak tu już ktoś pod jakimś postem napisał ,,jak spadniemy do serie B moze wtedy ktoś się tym zainteresuje'' i tu się zgodzę. Jeżeli zarząd interu myśli chociaz troche logicznie to im spadniemy nizej tym bardziej chyba powinni się tym zająć poprawcie mnie jeśli się mylę
Piernik
27 stycznia 2014 | 18:47
Czemu oni tak zaciekle chcą sprzedać tego Guarina?! Przecierz on jak i Palacio,Nagatomo i Handanović ratuje Interowi dupe. Jeszcze do tego Inter sprzeda go za jakieś marne ok.13ml. Jak dlamie on jest warty przynajmniej 20ml.
Klinsi64
27 stycznia 2014 | 18:52
20 mln rubli ;)
Piernik
27 stycznia 2014 | 19:08
Rubli???
Bane
27 stycznia 2014 | 19:31
Chyba nikt nie przeczytał mojego wpisu ze zrozumieniem. Za długi?
Hagaen
27 stycznia 2014 | 20:52
Bane, jakże się cieszę, że piszesz ;) Ja przeczytałem, i się w sumie zgadzam, nawet w większej części Cię popieram - dukacic moim zdaniem czyta bez zrozumienia, nie tylko Ciebie ale i mnie. Przecież ja nigdzie nie napisałem, że marketing jest ważniejszy od zwycięstw - ja piszę, że marketing powinniśmy wykorzystać po 2010 roku sprzedając WTEDY NASZE GWIAZDKI, a inne kupując - kupując gwiazdki młodego pokolenia.
Damian87
29 stycznia 2014 | 02:43
nie mogę na to patrzeć , bóg już dawno opuścił Naszą stronę Mediolanu, transfery do h wie kogo ,nieporadność i zepsucie całego zarządu , teraz widać jaki Moraś zostawił burdel w klubie , sprzedajemy talenty których tracimy tylko siano. Juventus-Inter 5-0 może się w końcu ktoś k... ocknie i pierdolnie ręką w stół ... co zrobią zwolnią ternara jak to u nas ??
Reklama