Mazzarri porozmawia dziś z Guarinem w cztery oczy
Fredy Guarin do momentu niechlubnej sagi z wymianą na Mirko Vucinica, był jednym z częściej wystawianych zawodników przez Waltera Mazzarriego. Kolumbijczyk zagrał w 22 meczach, łącznie 1819 minut zdobywając 4 bramki.
Dziś w Appiano Gentile ma dojść do spotkania w cztery oczy zawodnika z trenerem Walterem Mazzarrim. Od kilku kolejek, zawodnik notorycznie pomijany był przy ustalaniu kadry meczowej, co jak można się domyślać, było przykazem z góry. Teraz to Mazzarri jednak postawiony jest w trudnej sytuacji by poprawić relacje zawodnika z klubem, gdyż ten może w znaczącym stopniu pomóc Interowi wyjść z obecnej trudnej sytuacji.
Media mówią również o możliwym przedłużeniu kontraktu. Zawodnikowi obiecano już dawno podwyżkę, a kiedy przyszło co do czego, uznano że lepiej się go pozbyć. Teraz, gdy po upływie miesiąca mercato nie udało się tego zrobić, Inter pozostał z dużym problemem, który należy jak najszybciej rozwiązać dla dobra obydwu stron.
Źródło: fcinternews.it
Bane
4 lutego 2014 | 10:59
Idź pan w chuj z taką polityką!
Piotrekfci
4 lutego 2014 | 11:08
hehe lepiej sprzedać ziomka który jest jednym z niewielu potrafiących grać na najwyższym poziomie niż dać mu te pół bańki więcej za które pewnie jeszcze więcej motywacji do gry znalazłby - cudowna polityka !!!
Klinsi64
4 lutego 2014 | 11:24
kto normalny daje podwyżkę w taki momencie? 9 miejsce w zeszłym sezonie,za 3 kolejki też bedziemy na 8-9,gdzie tu logika?
Drago194
4 lutego 2014 | 11:51
@Klinsi Wydaje mi się, że skoro już został w klubie z którego dyrektorzy chcieli go na siłę wypchnąć zastępując podstarzałym Czarnogórcem to ma prawo oczekiwać rekompensaty za ten cały cyrk jaki sobie z niego zrobili merda Fassone i spółka.
ksiazewi
4 lutego 2014 | 12:08
Nie rozśmieszajcie mnie z "rekompensatą". Raz pracujesz, raz nie. Jak w życiu. Zostaje do końca sezonu i tyle w temacie. W interesie Guarina jest teraz zapierdzielać na treningach i pokazać, że chce grać dla zespołu, no i oczywiście aby pojechać na mundial, tak? Podwyżka, pfiii...
anor
4 lutego 2014 | 12:51
Z tego co wiem, to Guarin jedzie na pierwszej umowie jeszcze więc nie ma sie co dziwić, że chce podwyżkę. Wy rozumiem siedzielibyście cicho i jechali na pierwszej pensji do 10 lat? W każdej powazniejszej pracy są kominy płacowe a po dwoch-trzech latach to firma z przyzwoitosci powinna dac podwyzkę bo widocznie odpowiada im jego praca skoro nie wywalili go do tego czasu. Spojrzcie czasem z innej strony bardziej ludzkiej. Pilkarze to nie roboty
edgar
4 lutego 2014 | 12:52
hehe ale w artykule jest jasno napisane, ze obiecano a skoro powiedziało się A to trzeba powiedzieć i B. W tym roku jest mundial to na pewno nie pozwoli sobie na to, żeby strzelać focha całą rundę ( w końcu chyba każdy piłkarz chciałby pojechał na MŚ). Tu wina też na pewno leży po stronie trenera według mnie Guarin w ogóle nie rozumie się z Mazzarim, a on nie ma zamiaru jak widać się bardziej zbratać z graczami ma swoich ulubieńców i to mu starczy. Szkoda tylko, że wyniki słabe a tu dalej żadnej reakcji potwierdzającej jego umiejętności trenerskie.
Czarson
4 lutego 2014 | 14:05
jaka rekompensata? jest profesjonalista w odróżnieniu od naszych dyrektorow...milion € podwyzki bo poczul sie urazony...
Hagaen
4 lutego 2014 | 17:14
Ja patrzę z ludzkiej strony. Są kominy, podwyżki (tylko czemu raczej nie w Polszy), ale dla ludzi z umową na czas nieokreślony - tutaj mamy przypadek umowy na czas określony, za określoną stawkę, niech, że nie udaje biednej primawaleriny, której należy się rekompensata. Tak jak w przypadku Sneijdera, uważam, że kontrakt należy respektować do końca, w ostatnim roku negocjować przedłużenie, lub - jeśli piłkarz stara się za każdym razem jeszcze bardziej wówczas w dowolnym momencie...Guarin ma za przeproszeniem zasrany obowiązek dawać z siebie max, nie bez powodu zarabia W MILIONACH EURO ROCZNIE, o czym większość na planecie nigdy nawet słyszała nie będzie.
dukacik
4 lutego 2014 | 20:40
Zostawić chłopaka w Interze. Jeden z lepszych w naszym składzie. Czepiacie się że nie gra dobrze, ale sam to on gówno zdziała. Gra na środku pola , stara się rozgrywać piłki , wyprowadzać ataki , ale jak to zrobić jak nikt się nie kwapi do ataku. Bolączka jest taka w Interze , że zawodnicy nie biegają po boisku tylko spacerują. Pozbycie się Guarina to wielki błąd , jak do tego dojdzie to będzie to samo co z rzeszą innych naszych graczy sprzed lat, ktoś inny na nim zarobi na nim spora kasę.
Hagaen
5 lutego 2014 | 21:28
Wyczuwam przypadki beznadziejne ;/
Reklama