Nareszcie! Zwycięstwo Interu
Inter Mediolan pokonał beniaminka z Sassuolo 1 - 0 i tym samym przerwał fatalną passę bez zwycięstwa w 2014 roku. Gola na wagę 3 pkt. zdobył w 48 minucie Walter Samuel.
Opromienieni fenomenalnym zwycięstwem Kamila Stocha, polscy fani Nerazzurrich zasiadali przed telewizorami i monitorami w doskonałych nastrojach licząc na dobry występ swoich ulubieńców. Jednak już pierwsze minuty spotkania z Sassuolo rozwiały te nadzieję. Ciężko jest napisać cokolwiek dobrego o pierwszej odsłonie w wykonaniu podopiecznych Waltera Mazzarriego. Widzieliśmy tę samą niedokładność, brak pomysłu na grę i nieporadność do jakich zostaliśmy przyzwyczajeni w niemal wszystkich tegorocznych występach. Srodze zawiedzeni mogli być ci którzy liczyli, że po przejściu Hernanesa oblicze Interu zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W pierwszej połowie Brazylijczyk prezentował się bowiem bardzo przeciętnie. W 32 minucie z rzutu wolnego bardzo dobrze uderzył Berardi, jednak Samir Handanović stanął na wysokości zadania. Pomimo bardzo słabej postawy Inter mógł, a nawet powinien schodzić na przerwę prowadząc. W 40 minucie z piłką do końcowej linii pognał Palacio, a następnie wycofał ją do Diego Milito. Ten strzelił jednak wprost w dobrze ustawionego Pegolo. Chwilę później ta sama dwójka ponownie stanęła przed szansą uszczęśliwienia swoich kibiców. Po kolejnej kontrze Rodrigo Palacio zamiast wyłożyć piłkę po ziemi, postanowił maksymalnie utrudnić swojemu rodakowi skuteczne wykończenie akcji i gola nadal nie było. Tuż przed przerwą błąd przy wyjściu do piłki popełnił golkiper przyjezdnych i ta znalazła się pod nogami Palacio, jednak ten nie minął się z futbolówką.
Od pierwszych minut drugiej połowy gospodarze postanowili śmielej zaatakować i uwidocznić swoją przewagę nad mocno przeciętnie prezentującym się dziś rywalem. Ne efekty nie trzeba było długo czekać. W 48 minucie Hernanes z rzutu rożnego posłał piłkę wprost na głowę Waltera Samuela, a ten nie dał szans bramkarzowi Sassuolo. Druga odsłona niemal w całości toczyła się już pod dyktando Interu. Uaktywnili się szczególnie Hernanes i Nagatomo. W 65 minucie ten pierwszy dobrym podaniem obsłużył Milito jednak Argentyńczyk uderzył zbyt lekko i wprost w bramkarza. Ponownie sporo ożywienia wniosło pojawienie się na boisku Rubena Botty, który kilkukrotnie nawet szukał podwyższenia wyniku, jednak nieskutecznie. Dobrze dysponowany Parolo nie puścił tego wieczora już więcej goli i spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Nerazzurrich.
INTER (3-5-2): Handanovic; Rolando, Samuel, Juan; Jonathan, Guarin, Kuzmanovic, Hernanes, Nagatomo; Palacio, Milito.
SASSUOLO (3-5-2): Pegolo, Bianco, Cannavaro, Ariaudo, Rosi, Brighi, Marrone, Biondini, Longhi, Berardi, Floccari
Źródło: inf. własna
lolek8
9 lutego 2014 | 19:58
Kuzmanovic + Milito= 0:0
Chrisu
9 lutego 2014 | 20:01
hahah jaki sklad BRAWO WM!
Hans
9 lutego 2014 | 20:02
Milito nie gra nic, dlaczego nie botta, icardi? kuzma to serio nie rozumiem, zdejmie go po 50min jak zawsze bo nic nigdy nie gra
Hans
9 lutego 2014 | 20:03
o boże jeszcze johny..
Darkos
9 lutego 2014 | 20:17
Samuel i Kuzma w wyjściowym? To już nawet przerasta pojęcie jak można takie stare drewno upychać, a młodych kisić na ławce. Po grzyba te głupie wypowiedzi o jakimkolwiek projekcie i odmładzaniu składu, skoro nadal niańczymy dziadków i nieudaczników?
LuisSuarez
9 lutego 2014 | 20:29
ten sam pajac z niego co gasperini jak najszybciej von z interu
Morfo
9 lutego 2014 | 20:36
Bedzie sie działo..
Ddws
9 lutego 2014 | 20:45
Zaczyna sie . Oby sie udało
Piernik
9 lutego 2014 | 21:08
Za Kuzme Taider i jest ok
Lambert
9 lutego 2014 | 21:23
Dajcie botte za Milito i Ambrozję za dzonego
Rafski
9 lutego 2014 | 21:31
wymienić napastników bo żal patrzeć grają jak niepełnosprawni.
MrK
9 lutego 2014 | 21:39
Milito za ciężkie nogi ma na cały mecz (15 min ok) Palacio biega tylko.Jony do zmiany by sie przydał bo zaczyna jak Pereira grac.Kuzma bez błędów ale by się przydał Kova.No i Hernanes stara sie to widac, mam nadzieję ze druga połowa będzie lepsza w jego wykonaniu i całej drużyny przede wszystkim.
Lambert
9 lutego 2014 | 21:47
I guaro biega
kura8848
9 lutego 2014 | 21:54
i stary poczciwy Samuel strzela bramke ;) ale trzeba powiedziec ze Hernanes i Guarin sie staraja
kacper08
9 lutego 2014 | 22:51
Sassuolo powinno dziękować swojemu bramkarzowi, bo wyciągał wszystkie mocne uderzenia i się jakoś dobrze ustawiał. ;)
Danioxx17
9 lutego 2014 | 23:00
Oby to był impuls do dalszej lepszej gry.Przydała by się jakaś seria wygranych meczy to by poprawiło nastroje kibiców jak i graczy ,przecież nie mamy takich słabych graczy jak wróci Cambisso i Alvarez to będzie dobra paka i liczę że do końca sezonu będę się cieszył z gry jak i wyników mojego ukochanego Interu.Forza Nerazzurri
Patryk_FcInter
9 lutego 2014 | 23:01
Nareszcie zwycięstwo. Nieźle zagraliśmy choć nie zapomnajmy że to Sassuolo, ale mimo wszystko mecz pod kontrolą i pierwsza wygrana w 2014. Będziemy mieli pocieche z Hernanesa. ;)
Morfo
9 lutego 2014 | 23:17
Po tym meczu Nasi będą zdrowsi psychicznie, oby tak dalej
baxter007
9 lutego 2014 | 23:22
Ważne trzy punkty. Sposób rozgrywania piłki daleki od oczekiwanego ale jest postęp. Walczącego Guarina miło jest widzieć. Obrona też nieźle wyglądała. No i Handanović tę jedną interwencją popisał się. Skrzydła nadal do wymiany. Więcej wymienności pozycji. Sassuolo lepiej rozgrywało piłkę, ale na szczęście nic z tego nie wyszło. Aż dziw bierze, że byliśmy dłużej przy piłce. PS. Cannavaro całkiem, całkiem. A skoro Juventus dostał Bonucciego, to teraz kolej na nas apropos Berardiego :) Forza INTER!!
Valrin
10 lutego 2014 | 08:04
Źle nie było, ale szału też nie. Podobali mi się dziś Guarin i widać było, że Hernanes sięstara dobrze wypaść. Obrona też lepiej niż zwykle. Natomiast atak tragedia. Milito mnie zawiódł, a Palacio powininen dostać chyba urlop.
kruk12
10 lutego 2014 | 10:25
Bez fajerwerków zwłaszcza że to mecz z ekipą przedostatnią w tabeli ale 3 punkty cieszą. Plusy za to spotkanie dla Nagato i Guarina (choć w drugiej połowie był mniej widocnzny) Szkoda że od początku nie grał Botta. Widać że ma potencjał podobnie jak Hernanes który debiut miał przyzwoity. Nie wiem co trener widzi w Kuzmie. A za ociężałego Milito powinien grać Icardi.
Interista
10 lutego 2014 | 10:45
wymęczone ale jest
Lethal Doze
10 lutego 2014 | 10:50
średnio ale zwycięstwo cieszy, sporo zmarnowanych okazji
damiano119a
10 lutego 2014 | 11:17
Hernanes gral nawet dobrze ja bym stawial na Botte bo ma potencjal dostaje za malo szans do gry Milito to naprawde emeryt juz dobrze ze Palacio cos probowal ale dalej my grali jednym napastnikiem i w dodatku w 10 Milito nie bylo na boisku
gismo
10 lutego 2014 | 11:19
a co my ofensywnych graczy nie mamy ze stary Samuel musi ich wyręczać? Nie jest dobrze...
Paweł08Inter
10 lutego 2014 | 12:08
Kuzmanovic i Milito out. Totalnie nic...Palacio musi odpoczac...
Paweł08Inter
10 lutego 2014 | 12:10
Guarin i Hernanes super. Nawet Botta ktory tak malo gral pokazal się bardzo dobrze
Nerazzurri96
10 lutego 2014 | 14:25
Niezły mecz z naszej strony, do ideału daleko, ale spokojnie mogliśmy to wydać 4/5:0 gdyby Milito czy Hernanes wykorzystali swoje sytuacje. Przyzwoity debiut Hernanesa, niezły Guarin, przyzwoicie linia obrony, Samuel miał jeden poważniejszy błąd ale że strzelił gola można wybaczyć. Palacio się starał, coś tam grał, Milito za to bardzo słabo. Skrzydła bez szału, za Dżonego powinien grać D'Ambrosio.
Internaldo
10 lutego 2014 | 18:08
Dopiero obejrzałem meczyk. Fajnie, 3 punkty są ale koniecznie trzeba poprawić skuteczność. Forza
Reklama