Milito: Po 2010 roku wszystko poszło w złym kierunku
Niestety w obecnej rzeczywistości piłkarze i kibice Interu kontakt z Ligą Mistrzów mają jedynie za sprawą telewizji i albumu ze zdjęciami. Ostatnio na wspomnienia zebrało się Diego Milito. Bohater finału z 2010 roku rozmawiał o tym spotkaniu w wywiadzie dla magazynu Four Four Two:
- Ciężko jest znaleźć słowa, aby opowiedzieć o meczu w Madrycie. Nie potrafiłem opisać swojej radości wtedy i teraz również miałbym z tym problem. Nigdy nie zapomnę tych chwil, a w szczególności moich dwóch zdobytych bramek. W tym momencie zrozumiałem, że w życiu wszystko jest możliwe.
- Mourinho dał mi szansę gry na najwyższym poziomie w drużynie o najwyższej jakości. Niestety po tym sezonie wszystko poszło w złą stronę. Jestem zdesperowany, aby powrócić do gry w europejskich pucharach.
Źródło: football-italia.net
Drago194
14 lutego 2014 | 14:31
Oj Diego, w europejskich pucharach to ty już sobie raczej nie pograsz.
Lethal Doze
14 lutego 2014 | 14:46
no shit
kruk12
14 lutego 2014 | 15:09
Po tamtym Interze nie ma już śladu. Co najwyżej grupa zasłużonych ale jednak emerytów, którzy czym prędzej powinni opuścić ten klub.
Drakon
15 lutego 2014 | 09:21
Ty też poszedłeś w złym kierunku Książe ;)
Reklama