Urodzinowa wygrana Interu

9 marca 2014 | 14:38 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Podopieczni Waltera Mazzarriego sprawili sobie i swoim sympatykom najlepszy, możliwy prezent z okazji 106 urodzin klubu i po niezłej grze pokonali Torino 1 - 0. Gola na wagę 3 punktów w 30 minucie spotkania zdobył Rodrigo Palacio. 

Piłkarzom Interu nie tylko nie wypadało, lecz wręcz nie mieli prawa nie uświetnić dzisiejszego święta zwycięstwem nad gośćmi z Turynu. Plan został wykonany jednak w 100% i komplet punktów pozostał w Mediolanie. Od pierwszych minut gospodarze przejęli inicjatywę i dłużej utrzymywali się przy piłce. Nie miało to jednak przełożenia na sytuacje bramkowe. Jako pierwsi takową stworzyli sobie podopiecznie trenera Ventury. W 13 minucie po rzucie rożnym i niepewnym wyjściu Handanovicia w dogodnej pozycji znalazł się Immobile jednak po jego uderzeniu futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Na pierwszą naprawdę groźną okazję pod bramką Padelliego musieliśmy poczekać, aż do 26 minuty kiedy to po indywidualnym rajdzie Guarin zacentrował wprost na głowę Palacio, jednak udaną interwencją popisał się wspomniany już golkiper Torino. Argentyńczyk skuteczniejszy był kilka minut później kiedy to precyzyjnym strzałem głową wykończył dwójkową akcję z Estebanem Cambiasso. Po objęciu prowadzenia przewaga Interu jeszcze się uwidoczniła, jednak mimo strzałów z dystansu Guarina i Hernanesa wynik nie uległ już zmianie.

Po przerwie fani zgromadzeni na San Siro, a wśród nich liczna grupa członków Fanatica Dalla Polonia byli świadkami znacznie ciekawszego widowiska. Główna w tym zasługa przede wszystkim piłkarzy Torino, którzy uznali najwyraźniej, że nie mają nic do stracenia i postanowili śmielej zaatakować. W związku z tym Samir Handanović szczególnie na początku drugiej połowy nie mógł narzekać na brak pracy. Przy groźnych strzałach Kurticia i Cerciego zachował się jednak bez zarzutu. Szczególnie ten drugi sprawiał wiele kłopotów defensywie Interu. Ta pomimo braku zawieszonych za kartki Samuela i Juana Jesusa prezentowała się dziś jednak bardzo dobrze. Inicjatywa nadal znajdowała się po stronie Nerazzurrich, którzy wydawali się w pełni kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Duża w tym zasługa zawodników środka pola. Cambiasso, Hernanes, Guarin, czy wprowadzony w 69 minucie Kovacić okazywali dziś wielką chęć do gry i znakomicie wywiązywali się ze swoich boiskowych zadań. Pomimo kilku niezłych okazji z obu stron wynik nie uległ zmianie do końca spotkania i obserwujący je z wysokości trybun Erick Thohir mógł odbierać zasłużone gratulacje z powodu wygranej swojej drużyny.

Inter (3-5-2): 1 Handanović; 35 Rolando, 23 Ranocchia, 14 Campagnaro; 2 Jonathan, 13 Guarin, 19 Cambiasso, 88 Hernanes, 55 Nagatomo; 8 Palacio, 9 Icardi
Rezerwowi: 30 Carrizo, 12 Castellazzi, 4 Zanetti, 6 Andreolli, 10 Kovacić, 17 Kuzmanović, 20 Botta, 21 Taider, 22 Milito, 33 D'Ambrosio
Trener: Walter Mazzarri

Torino (3-5-2): 30 Padelli; 36 Darmian, 2 G. Rodriguez, 24 Moretti; 29 Vesović, 4 Basha, 20 Vives, 27 Kurtić, 8 Farnerud; 9 Immobile, 11 Cerci
Rezerwowi: 23 L. Gomis, 32 Berni, 7 El Kaddouri, 10 Barreto, 14 Gazzi, 31 Gyasi, 34 Barreca, 49 Aranu, 69 Meggiorini, 77 Tachtsidis
Trener: Giampiero Ventura

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 21

Darkos

Darkos

9 marca 2014 | 14:47

Ja nie mogę - jak kiepski musi być ten D'Ambrosio, że nadal Dzony w pierwszej 11? W drugiej połowie Taider, Kova i D'Ambrosio na boisko i można grać

xxxtomekxxx

xxxtomekxxx

9 marca 2014 | 14:51

Bez kovy i dambrosio ale jest poprawa

Drakon

Drakon

9 marca 2014 | 14:54

Co z Rickim? Cos mnie ominelo? ;p

Chrisu

Chrisu

9 marca 2014 | 15:03

to nie d ambrosio jest kiepski tylko mazzari jest pojebany

Chrisu

Chrisu

9 marca 2014 | 15:03

Alvarez nie chce kontratu podpisac to na trybunach

Larrry

Larrry

9 marca 2014 | 15:08

Stabilna transmisja: q.gs/5967202/inter-torino

Piernik

Piernik

9 marca 2014 | 15:54

Znowu bez Taidera CZEMU?!

Darkos

Darkos

9 marca 2014 | 16:21

Oprócz skrzydeł, które są żałośnie słabe (nie pierwszy i nie ostatni raz) to w miarę dobrze.Ale prowadzenie 1:0 i granie na wynik zawsze kończy się 1:1 dla Interu, więc liczę że coś nasi strzelą jeszcze

vilgefortz

vilgefortz

9 marca 2014 | 16:23

Mbaye już dwie bramy dla Livorno mam nadzieję że od przyszłego sezonu problem Jonathana mamy z głowy;-)

inter352

inter352

9 marca 2014 | 17:11

Chrisu. Alvarez ma lekką kontuzję.

Drago194

Drago194

9 marca 2014 | 17:27

@inter352 Sneijder też miał "lekką kontuzję", a kilka tygodni później już siedział w samolocie do Stambułu.

Internaldo

Internaldo

9 marca 2014 | 17:51

Alvarez ma uraz ale jak widać zawsze znajdą się jacyś sPISskowcy ;) Mecz bardzo dobry w wykonaniu naszych graczy. Rolando - bajka, kolejny udany mecz tego gracza, Kovacic po wejściu także zaprezentował dobrą piłkę, Hernanes już się "zadomowił", bardzo dobry występ. Cała drużyna na plus ogólnie tylko jest pewne ale... Oglądając końcówki meczów przy stanie 1:0 można nabawić się nerwicy :) Forza

Darkos

Darkos

9 marca 2014 | 17:53

Żenująca, niedopuszczalna postawa skrzydeł. Nie pierwszy raz Yuto i Dzony są beznadziejni.W tej kretyńskiej taktyce, którą uparcie stara się forsować nasz trener skrzydła są najważniejsze - w obronie i w ataku. U nas ataki skrzydłami mijają się z celem, bo podania lądują 30 metrów od celu, a Yuto i Dzony w obronie to pachołki objeżdżane przez każdego bez większego wysiłku. Dlatego nasz atka jest słaby - Ikar nie ma podań, Palacio musi złazić na skrzydła aby cokolwiek zrobić itp. Czekam na zmianę taktyki, trenera lub skrzydłowych, bo taka gra nie ma sensu. Na plus dzisiaj Cambiasso - bardzo dobry mecz, oraz Hernanes i Kova - który zdecydowanie powinien grać za Guarina w podstawowym składzie. Kolumbijski jeździec bez głowy idealnie pasuje do roli jokera, wpuszczanego na 20 końcowych minut. Więcej minut na boisku niż 20 nie da rady myśleć

Drakon

Drakon

9 marca 2014 | 18:01

Hernanes i Cuchu dzisiaj przekoty, ladna, chodz fartowna, bramka Palacio, Kovacic dupy nie urywa, ale i tak lepiej od Guarina, calkiem dobrze spisala sie obrona, Zaba i Hugo radzili sobie przyzwoicie, a najwieksze propsy dla Rolando - trzeba go koniecznie wykupic. Skrzydla u nas dzisiaj graly tylko do tylu, wrzutki szly raczej na druga strone boiska niz w pole karne, Icardi albo stal schowany za obroncami, albo tracil pilke zaraz po przyjeciu. Nasz najwiekszy problem obecnie to wykanczanie akcji i gra skrzydlami, widac wyraznie brak skrzydlowych porzadnej klasy i napadziora z prawdziwego zdarzenia, to powinny byc nasze podstawowe zakupy w lecie, a teraz pozostaje liczyc ze ktos z naszych skrzydlowych lub napastników nagle zlapie niesamowita forme.

stary ubek

stary ubek

9 marca 2014 | 20:18

Mie to zwyciestwo nie przekonywuje ten styl gry to jest tragedia jakby nie fart palacio to znowu byloby 0 z przodu Walter wypierd... na syberie zasrancu bo trenowac to ty raczej nie umiesz!!!!!

inter352

inter352

9 marca 2014 | 20:47

stary ubek O co tym razem Ci chodzi?

roro999

roro999

9 marca 2014 | 23:29

Czemu Botta nie zagrał (zamiast Yuto na lewej)? Jonathan przeciętny po raz kolejny (wstawiłbym choćby nawet Javiera), za to Ranocchia dziś świetnie :)

gismo

gismo

10 marca 2014 | 10:57

oglądałem tylko 1 połowę i gra jakoś powalająca nie była. Gramy trochę za wolno ale widzę postępy. Mazzari małymi kroczkami dąrzy do swojego i może w przyszłym sezonie każdy będzie już tą taktykę rozumiał dobrze i będziemy brali o wyższe cele :)

kruk12

kruk12

10 marca 2014 | 16:21

Nie chcę wyjść na malkontenta ale z gry to nie ma co się cieszyć. Słabo grające Torino wchodziło w nasze pole karne raz za razem. A Inter z przodu raczej chaos niż jakaś przemyślana gra. Trzy punkty cieszą ale szału nie było.

Klinsi64

Klinsi64

10 marca 2014 | 16:37

znowu stworzyliśmy pół okazji u siebie,a Torino z rezerwową obroną przyjechało,nasza gra zależy od przypadku,dyspozycji dnia paru zawodników i to by było na tyle


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich