Porażka na własne życzenie

23 marca 2014 | 14:16 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje3 min. czytania

Atalanta Bergamo ponownie okazała się bardzo niewygodnym rywalem dla Interu Mediolan i mimo momentami miażdżącej przewagi Nerazzurrich to goście zgarnęli komplet punktów. Bramki w tym meczu strzelali Icardi, oraz dwukrotnie Bonaventura.

Kibice którzy zgromadzili się dziś na Stadio Giuseppe Meazza od pierwszych minut derbowego spotkania nie mięli prawa narzekać na nudę. Oba zespoły od początku narzuciły wysokie tempo i starały się o zmianę rezultatu. Początkowo przewagę zdobyli gospodarze. Z dystansu dwukrotnie groźnie uderzał Guarin. W odpowiedzi gracze Atalanty zmusili do interwencji Samira Handanovicia, a w 17 minucie po strzale głową Germana Denisa, słoweńskiego golkipera Interu uratowała poprzeczka. W 22 minucie Rodrigo Palacio powinien zdobyć pierwszą bramkę, jednak Argentyńczyk nie doczekał się podania od Mauro Icardiego. W 34 minucie spotkania błąd Campagnaro zapoczątkował kontrę Atalanty, którą bezbłędnie wykorzystał Bonaventura. Na szczęście na odpowiedź podopiecznych Waltera Mazzarriego nie musieliśmy długo czekać. Już następna akcja przyniosła wyrównanie. Fredy Guarin obsłużył znakomitym prostopadłym podaniem Icardiego, a ten bez problemów ograł obrońcę i umieścił piłkę w siatce. Podczas celebracji Argentyńczyk kolejny raz dał dowód swoich uczuć w stosunku do słynnej narzeczonej, Wandy Nara. Tuż przed przerwą w dogodnej okazji w polu karnym znalazł się Danilo D'Ambrosio jednak piłka po jego strzale minęła bramkę.

Inter od początku drugiej połowy postanowił zdominować rywala i szybko objąć prowadzenie. Jako pierwszy sygnał do wzmożonych ataków dał Jonathan jednak Consigli obronił jego strzał. Następnie trzykrotnie w bardzo dobrych okazjach znalazł się Guarin. Najbliżej szczęścia był za trzecim razem jednak po potężnym uderzeniu Kolumbijczyka piłka otarła się tylko o poprzeczkę. Ataki Nerazzurrich nie ustawały. W 59 minucie Jonathan dośrodkował wprost na głowę Palacio. Futbolówka niestety ponownie nie znalazła drogi do bramki przyjezdnych i zatrzymała się na słupku. Wydawało się jednak, że bramka wisi w powietrzu. Strzałów z dystansu próbował aktywny Hernanes. Piłkarze z Bergamo praktycznie nie istnieli jednak to oni w 86 minucie mogli objąć prowadzenie. Jonathan ofiarną interwencją wybił piłkę niechybnie zmierzającą do bramki po strzale Brienzy. Kilkadziesiąt sekund później Brazylijczyk ponownie wystąpił w roli głównej, jednak tym razem już pod bramką rywali. Po jego uderzeniu piłka ponownie zatrzymała się na poprzeczce bramki Consigli. Do siatki powinien wpakować ją za to Mauro Icardi, który znajdował się ledwie kilka metrów od linii bramkowej jednak nie potrafił wykorzystać tej znakomitej okazji. Stara piłkarska prawda mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i niestety na własnej skórze przekonali się o tym gracze Mazzarriego. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zupełnie niepilnowany w polu karnym znalazł się Bonaventura i strzałem głową wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Tuż przed końcowym gwizdkiem Inter stworzył sobie jeszcze jedną fenomenalną okazję. Yuto Nagatomo stanął oko w oko z bramkarzem rywali jednak z niewytłumaczalnych powodów zamiast strzelać starał się znaleźć podaniem któregoś z partnerów z boiska. Chwilę później arbiter zagwizdal po raz ostatni.  

INTER (3-5-2): Handanović; Campagnaro, Ranocchia, Rolando; Jonathan, Guarin, Cambiasso, Hernanes, D'Ambrosio; Palacio, Icardi
​Ławka rezerwowych: Carrizo, Castellazzi, Samuel, Zanetti, Nagatomo, Kuzmanović, Taider, Kovacić, Alvarez, Botta, Milito
Trener: Mazzarri

ATALANTA (4-4-1-1): Consigli; Nica, Stendardo, Yepes, Del Grosso; Estigarribia, Cigarini, Carmona, Bonaventura; Maxi Moralez; Denis
Ławka rezerwowych: Sportiello, Lucchini, Giorgi, Bellini, Raimondi, Migliaccio, Kone, Baselli, Brienza, Livaja, De Luca, Betancourt
Trener: Colantuono

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 17

INTER_moje_zycie

INTER_moje_zycie

23 marca 2014 | 14:36

2:0 ? Hernanes i Palacio?

Koziolek

Koziolek

23 marca 2014 | 14:41

2-0. Icardi x2 ;).

Danilux

Danilux

23 marca 2014 | 14:47

Czemu Samuel na ławce? :

Darkos

Darkos

23 marca 2014 | 14:48

2:1 po ciężkim i emocjonującym meczu z brameczkami Kovy i Ikara - tak byłoby najciekawiej i najweselej :)

Larrry

Larrry

23 marca 2014 | 14:55

Stabilna transmisja: j.gs/5967202/inter-atalanta

Rahi

Rahi

23 marca 2014 | 15:59

...ledwie kilkadziesiąt minut później Mauro... Sekund chyba ;) Meczyk ciekawy ale nasi sporo błędów

dukacik

dukacik

23 marca 2014 | 16:26

D ambrosio na smietnik. Dawac Nagatomo , bo przez tego cieniasa nie zdobędziemy gola .

Lethal Doze

Lethal Doze

23 marca 2014 | 16:57

no ładnie

czarnoniebieski

czarnoniebieski

23 marca 2014 | 17:07

Alvarez- dośrodkowania z nim ćwiczyć, albo jak na prawą nogę, to od razu szukać po ziemi. J2 zgubił krycie i 2 bramka giacomo. Samir mógł się lepiej spisać. Coś za dużo tych słupków. Mazzarri musi porozmawiać indywidualnie z zawodnikami kiedy strzelać a kiedy podać. Przykłady: ostatnia akcja Yuto(Consili srał w gacie), Icardi gdzieś 85 minuta, J2 od poprzeczki a on zamiast kropnąć przyjmuje. ;c Ogólnie Guarin nieźle, Kova jak zwykle 4 razy piłki dotknął, obrona przeciętnie/ok

kruk12

kruk12

23 marca 2014 | 17:08

Bardzo zimny prysznic. Niepokryty zawodnik przy rzucie wolnym a i Handanović mógł się bardziej wykazać. No i wyszła przy tym na złe dziwna zmiana Kovacica za Campagnaro. Słaby Alvarez słaby D'Ambrosio. Icardi co prawda bramka ale z tym lansem z Wandą to już żenada. Te 3 punkty będą Inter dużo kosztować.

Darkos

Darkos

23 marca 2014 | 17:30

Ja ndal nie rozumiem jakim cudem tego meczu nie wygraliśmy, obijając przy tym wszystkie możliwe krawędzie bramki. Widać chyba jasno, że napastnik to powinien być nasz podstawowy zakup obok skrzydłowych. Wreszcie Walter zagrał ofensywnie - i przegrał. Następne ofensywne ustawienie dopiero w przyszłym sezonie :D

Internaldo

Internaldo

23 marca 2014 | 17:35

Jak ja nie lubię takich meczów, przez całe spotkanie nie schodziliśmy z połowy przeciwnika a i tak porażka.. Skończyła sie "seria" dobrych występów i wróciliśmy do nieporadności sprzed tych dobrych spotkań. Brak koncentracji, brak klarownych sytuacji poza tymi słupkami i poprzeczkami, kiepski występ D'Ambrosio i Alvareza, ach...

castillo20

castillo20

23 marca 2014 | 18:47

Widowisko i emocje na najwyższym poziomie ! W drugiej połowie graliśmy super, Mazzari postawił wszystko na jedną kartę i się nie udało. Trudno, tak czasem bywa, jednak gratulacje dla chłopaków za starania było, blisko sukcesu. Jonathan man of match, Alvarez słabo

Thunar

Thunar

24 marca 2014 | 09:35

Pomimo porażki nie można mówić, że znowu będzie "piach". Inter zagrał dobrze i tylko niefrasobliwość w obronie pozbawiła nas zwycięstwa. Dwa głupie błędy, które nas kosztowały 3 pkt. Jednak naprawdę z przyjemnością oglądało się ten mecz. Jedynie co mnie denerwowało to komentarz na Orange Sport, porównywanie Jonathna do Maicona to lekka przesada, no i te zachwyty nad Gurainem, który znowu co miał piłkę przed polem karnym to szukał kibiców na trybunach. Myślę, że ta bramka w końcówce to pokłosie dość dziwnych zmian Zbyszka, wiem że za wszelką cenę chciał wygrać to spotkanie, ale zmiana 2 defensywnych zawodników na takich co w obronie radzą sobie co najwyżej przeciętnie, zaburzyła równowagę w zespole.

Klinsi64

Klinsi64

24 marca 2014 | 10:18

Guarin wczoraj w trybuny strzelał ?

interbig

interbig

24 marca 2014 | 14:59

@Klinsi64 Guaro o dziwo nawet w światło :)

kaczorex106

kaczorex106

25 marca 2014 | 01:54

Szkoda Interu jak zwykle lepiej grali a w plecy :( odkujemy się w następnej kolejce :D


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich