Przed meczem z Livorno

31 marca 2014 | 12:12 Redaktor: Andyvdm Kategoria:Zapowiedzi4 min. czytania

Dzisiejszego wieczoru o godzinie 21 na Stadio Armando Picchi Inter Mediolan zmierzy się z pozostającym w strefie spadkowej beniaminkiem Livorno. Dla obydwu zespołów jest to niezmiernie ważne spotkanie, nie tylko zagrożeni relegacją gospodarze zmuszeni są do zdobywania punktów za wszelką cenę – udział Interu w przyszłych rozgrywkach Ligi Europejskiej również jest niepewny.

Dla sympatyków Nerrazzurich spotkanie będzie miało dodatkowy, ciekawszy wymiar ze względu na liczną kolonię młodych piłkrzy wypożyczonych właśnie do dzisiejszego rywala. W pierwszym składzie Livorno wybiegnie prawdopodobnie aż czterech zawodników będących własnością Interu. Francesco Bardi, Ibrahima Mbaye, Marco Benassi oraz Ishak Belfodil będą mieli okazję zmierzyć się ze swoim macierzystym klubem. Szczególnie bramkarz włoskiej młodzieżówki będzie miał wyjątkową motywację – w pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami podarował Interowi bramkę po fatalnym błędzie przy półstrzale Jonathana. Spotkanie wówczas zakończyło się wynikiem 2-0 dla Interu.

Ostatnie wyniki nie napawają optymizmem kibiców z Toskanii, cztery ostatnie potyczki zakończyły się jedną wygraną i aż trzema porażkami. Warto jednak nadmienić, że wszystkie z nich miały miejsce na wyjeździe, a jedyny domowy występ z Bologną zakończył się trzema punktami dla Livorno. Zawodnicy Di Carlo z pewnością zrobią wszystko, aby wykorzystać atut własnego boiska i wyrwać przynajmniej jeden punkt, co pozwoli zachować szansę na pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Inter z kolei po dwóch wygranych nad Torino oraz Hellasem złapał wyraźną zadyszkę, która skończyła się poważnym uszczerbkiem zdobyczy punktowych na własnym obiekcie – tradycyjną już przegraną z Atalantą oraz bezbramkowym remisem z Udinese.

 

Mazzarri a zwolnienie Domenico Di Carlo
Obecny trener Livorno z pewnością dobrze zapamiętał Waltera Mazzariego. Porażka jego Parmy w sezonie 2007/08 z prowadzoną przez Mazzarriego Sampdorią 1-2 na własnym stadionie kosztowała go trzecią w karierzę utratę posady na stanowisku szkoleniowca.  

Bez zera z tyłu w ostatnich 19 meczach
Francesco Bardi nie może pochwalić się zbyt wieloma czystymi kontami w tym sezonie. W ostatnich dziewiętnastu meczach wpuszczał przynajmniej jedną bramkę. Ostatnim spotkaniem w którym nie musiał się fatygować wyciąganiem piłki z siatki było domowe zwycięstwo nad Atalantą, 3 Listopada 2013 roku.

Rzuty karne
Strzały z jedynastego metra to wciąż powracający temat po każdym spotkaniu Interu. Jest to jedyna druzyna w Serie A która nie miała okazji wykonywać rzutu karnego w tym sezonie, ostatnie takie zdarzenie miało miejsce 8 Maja 2013 roku, kiedy swojej szansy przeciwko Lazio nie wykorzystał Ricky Alvarez. Drużyna z Livorno również ma swoje osiągnięcia w tym sezonie jeśli chodzi o jedenastki. Przeciwko nim zostało podyktowanych aż siedem rzutów karnych, najwięcej w całej lidze wraz z Parmą i Genoą.

Fatalna skuteczność w 2014 roku
Od początku obecnego roku Inter nie zachwyca skutecznością w zdobywaniu bramek. 10 strzelonych goli w 13 meczach to wynik klasyfikujący pod tym względem Nerrazzurich na przedostatnim miejscu w lidze, mniej bramek zdobyła tylko drużyna z Bolognii.

Bez straconej bramki na wyjeździe od 224 minut
Ostatnią bramkę Interowi grającemu w roli gościa zdobył Cuadrado strzelając w 46 minucie w przegranym przez Violę 2-1 meczu. Po bezbramkowym remisie z Romą oraz wygranej 2-0 nad Hellas daje to w sumie już 224 minuty z czystym kontem.

Palacio dostarczycielem punktów
Po zdobytej 15 Marca bramce z Chievo Verona , Rodrigo Palacio wraz z Arturo Vidalem klasyfikują się w czołówce piłkarzy, których trafienia miały decydujący wpływ na osiągnięcie zdobyczy punktowej. Obaj zawodnicy zapewnili już swoim drużynom po 19 punktów.

Absencje
W Interze Mediolan oprócz zwyczajowej nieobecności Chivu na dzisiejszy mecz wypadł również Hugo Campagnaro. W kadrze Livorno z kolei zabraknie kontuzjowanych Luciego oraz Rinaudo.

Prawdopodobne składy:

Transmisja TV:

  Arena Sport 4 HD (cro)    
  beIN Sports FR 2 / HD    
  beIN Sports Mena 3 / HD    
  BT Sport 1 / HD    
  C More Fotball (nor) / HD    
  C+ Fútbol (esp) / HD    
  Digi Sport 2 (hun) / HD    
  Foot+ 24/24    
  Sky Calcio 1 / HD    
  Sky Sport 1 (italy) / HD    
  Sky Super Calcio / HD    
  Sport TV Live / HD    
  TeleClub Sport PPV / HD

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 10

Internazionalista

Internazionalista

31 marca 2014 | 12:30

czemu nie kovacic zamiast kuzmy.....bo beton....

Internaldo

Internaldo

31 marca 2014 | 12:33

Nie wydaje mi się żeby tak wyglądała wyjściowa jedenastka.

kruk12

kruk12

31 marca 2014 | 12:36

Cóż, tylko zwycięstwo. Livorno obok Bolognii, Chievo czy też Lazio to ekipy które Inter musi pokonać mając m.in. je jako rywali w pozostałych meczach sezonu. Kuzmanović ma wyjść w pierwszym zamiast Kovacica? Nawet nie mam ochoty tego skomentować.. Komuchy - Inter 0:2.

Klinsi64

Klinsi64

31 marca 2014 | 12:38

jak można tego serbskiego gamonia wypuścić w pierwszym składzie? mam nadzieję że Livorno nas skarci

Przemysław Filus

Przemysław Filus

31 marca 2014 | 13:01

Hejtery szczekajo, a betoniarka się kręci. =))))))))))))))))))))))))))))

Danilux

Danilux

31 marca 2014 | 13:18

Kuźwa, Kuzma..? Ale samo 3-4-3 propsuję. Guarin z ławki może błysnać i mam nadzieję, że tak właśnie będzie.

Drakon

Drakon

31 marca 2014 | 15:13

Zjebko znowu lize jaja Waldkowi! :D Bedzie straszna beczka jak nam Belfo z Mbaye wpierdola po brameczce, a Bardi skonczy z czystym kontem ;)

ojoj95

ojoj95

31 marca 2014 | 18:51

W 90 procentach klubów w Europie wyszedłby Kovacic, a nie Kuzmanovic. Mam nadzieję, że nie przełoży się to na pozytywny wynik.

Mateo#10

Mateo#10

31 marca 2014 | 19:59

Ja pieprze... Kuzmanovic zamiast Kovacica, no nie wierze po prostu, Walter won!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich