Mazzarri: Livorno to trudny rywal

Walter Mazzarri odpowiadał na pytania dziennikarzy przed kolejnym meczem ligowym. Tym razem trener Interu mówił o dzisiejszym wyjazdowym meczu z Livorno. Oto zapis tej rozmowy:

O sytuacji w lidze:

- Każdy mecz w Serie A to trudna przeprawa. Każdy przeciwnik jest odpowiednio przygotowany i potrzebuje punktów. Zwłaszcza nasz obecny rywal.

O pomysłach na grę:

- Trzeba podejść do każdego nadchodzącego rywala w możliwie najlepszy sposób pressingiem. Należy to robić już od pierwszych minut rywalizacji, a podczas posiadania piłki musimy wykończać akcje tak szybko, jak to możliwe. Zrobimy wszystko, aby osiągnąć dobry rezultat w Livorno.

O Francesco Bardim, Ibrahima M'baye i Alfredzie Duncanie:

- Trzeba mieć oko na naszych młodych chłopaków, którzy są w Livorno na wypożyczeniu. Jeśli będą kontynuować swoją dobrą grę mogą wrócić do Interu i wykonywać dobrą pracę dla nas. Na koniec sezonu dokonamy odpowiedniej oceny sytuacji.

O spotkaniu zarządu:

- Istnieje pomiędzy nami harmonia. Jako trener mam obowiązek wykonywać swoją pracę, nie potrzebuje więcej bodźców, aby mieć większą motywacje. Prezydent nam wszystkim bardzo pomaga.

O niepodytkowanych jedenastkach i komentarzu Ericka Thorira, który "nie wie czy ma się śmiać czy płakać":

- Myślę, że w tej kwesti zostało już wszystko powiedziane. Nie widzę sensu powtarzania swoich wcześniejszych wypowiedzi, ani powielać wypowiedzi kolegów z mojej załogi. Ludzie widzą, co się dzieje. Wypowiedź Thorira? Nie chce niczego komentować. To człowiek, który wie co mówi.

O poszczególnych piłkarzach pierwszego składu:

- Guarin to wielki talent, ale musi nadal się poprawiać. Ostatnio grał sporo, wydaje mi się, że potrzebuje odpoczynku. Milito w niedzielę mógł dać radość kbiicom, ale niestety się nie udało. Hernanes ma problemy z prawą nogą od spotkania z Hellasem, ale myśle, że jest zdolny do gry. Nagatomo? Raczej rozpocznie mecz na ławce rezerwowych.

Źródło: inter.it