Agent: Fredy jest smutny
Fredy Guarin nie bez powodu w największej mierze został obarczony odpowiedzialnością za wczorajszą kompromitację w meczu z Livorno. Agent piłkarza przyznał, że Kolumbijczykowi jest przykro z powodu fatalnego błędu który zaowocował bramką dla zespołu gospodarzy:
- Fredy jest smutny z powodu tego co wczoraj się wydarzyło. On lubi rozpoczynać mecze w podstawowym składzie jak każdy piłkarz. Ciągłe wątpliwości w stosunku mojego klienta wydają mi się wielką niesprawiedliwością.
Marcello Ferreyra kolejny raz odniósł się także do zamieszania związanego z niedoszłym transferem Guarina do Juventusu Turyn:
- Sytuacja była jasna i klarowna. Fredy spotkał się z działaczami Interu w lipcu 2013 roku i pragnął przedłużyć swoją umowę jednak do tego wówczas nie doszło. Ani on, ani ja nie mieliśmy noc do powiedzenia podczas negocjacji na linii Inter - Juventus. To była sprawa wyłącznie między klubami. Nikt nie zapytał go czy naprawdę chce przenieść się do Juve, czy nie. Jedyna informacja jaką otrzymaliśmy to że strony doszły do porozumienia i pozostały już tylko pewne szczegóły do uzgodnienia. Wszyscy wiemy co stało się potem jednak raz jeszcze podkreślę, że nikt nie pytał nas o zdanie.
Źródło: football-italia.net
Klinsi64
1 kwietnia 2014 | 16:55
trzeba mu znowu przedłuzyć kontrakt i dać podwyżkę
Paweł Świnarski
1 kwietnia 2014 | 17:08
Fredy jest smutny a my to sie niby cieszymy....
Danilux
1 kwietnia 2014 | 17:58
Sebastian Miakinik
1 kwietnia 2014 | 18:17
biedny smutny Fredy, biedny smutny Kuzma, biedny smutny Walter...
stary ubek
1 kwietnia 2014 | 18:59
ja to sie ciesze to kolejny gwozd do trumny Betona i notowania guarina u mnie rosna szkoda ze nikt nie pamieta jak ozywil troche ofensywe tylko blad mu pamietaja
ksiazewi
1 kwietnia 2014 | 19:30
Pierwsze zdanie i już mam wk...w. Co za koleś, niech spieprza w lecie, bo mnie drażni jak cholera. Bardzo się cieszyłem z jego transferu. Przyznaję, że statystyki mówią wiele jeśli chodzi o jego wkład, ale nie chcę w zespole piłkarzy, których trzeba głaskać po jajkach, żeby czasem się nie obrazili. WYPAD!
kruk12
2 kwietnia 2014 | 14:37
Cóż. Błędy zdarzają się każdemu więc nie zamierzam go jechać.Problemem Interu nie jest jedno głupie zagranie Guarina ale słaba gra całego zespołu i "wizje" taktyczne obecnego trenera.
Reklama