Dacourt: Ibra nie był szefem w Interze
Były pomocnik Interu - Olivier Dacourt wypowiedział się dla Le Parisien na temat byłego kolegi z drużyny, Zlatana Ibrahimovića, z który występował w Interze Mediolan.
- Był już mocny w Interze, ale może było to mniej oczywiste, ponieważ dorastał pośród wielu świetnych zawodników. Rzuty wolne na przykład należały do Luisa Figo, a on nie mógł jej nawet zagrać do tyłu, gdyż to zadanie należało do Patricka Vieiry. Faktem jest, że Zlatan nie był szefem w Interze, natomiast w Paryżu robi co chce. Strzela więcej bramek, bo ma więcej pewności siebie i dobrą formę. Ma jeszcze przed sobą dwa lub maksimum trzy sezony gry na takim poziomie. On jest jak dobre wino, im starszy tym lepszy. Z wiekiem stał się spokojniejszy, polega na sobie i swojej sile - powiedział Francuz.
Źródło: fcinternews.it
Internaldo
3 kwietnia 2014 | 12:43
I co z tego by miał? Mówił jak było. Zresztą ten cały Zlatan popadł w samouwielbienie tak samo jak Krycha z Madrytu, żadnego z nich w swoim zespole bym nie chciał.
Reklama