Mazzarri: Zrobię wszystko co możliwe i niemożliwe

5 kwietnia 2014 | 11:20 Redaktor: Przemysław Filus Kategoria:Ogólna5 min. czytania

Walter Mazzarri przed meczem z Bologną nieco się rozgadał. Oto zapis konferencji włoskiego szkoleniowca:

- Słyszałem co powiedział Valentino Rossi i chciałbym mu podziękować. Podobało mi się to o czym mówił z powagą, zarówno na płaszczyźnie zawodowej, jak i prywatnej. Jest niewiele takich ludzi, którzy rozumieją sytuacje. Chciałbym podziękować wszystkim za pochwały.

- To bardzo rzadkie dla trenera zmieniać kilkukrotnie nastawienie do zespołu w ciągu bieżącego roku obserwując zmiany jakie zachodzą w klubie. Zazwyczaj nowy właściciel w klubie zmienia wszystko zatrudniając swoich ludzi. Przebieg mojej kariery trenerskiej sprawił, że prezydent Thorir postanowił kontynuować ze mną współpracę. Idziemy do przodu razem, powiedział mi, że jestem jednym z jego pracowników. Być może tym najważniejszym, bo jestem odpowiedzialny za techniczna stronę, która ma wpływ za funkcjonowanie z dnia na dzień tego klubu.

- Czy to najtrudniejszy okres w mojej karierze? Przeszedłem przez gorszy okres, ale nie będę o tym mówił, bo to już daleko za mną. Nie jestem zainteresowany analizowaniej sezonu na bieżąco. Staram się przygotować jak najlepiej do każdego następnego meczu, teraz pora na Bolognę, a na analizę i podsumowania przyjdzie czas na koniec sezonu. To nie będzie łatwy mecz. Tak jak powiedziałem, we Włoszech nie ma łatwych spotkań. Musimy kontynuować pracę nad błędami i ciągle się poprawiać. Mecz z Livorno pokazał, że zwłaszcza koncentracja w kluczowych momentach jest wymagana. Musimy osiągnąć do końca sezonu jak najlepsze wyniki i uzyskać jak najwyższą pozycje w tabeli. To pozwoli planować następne lata.

- Jeśli spojrzymy na każde spotkanie, które trwa w sumie około 95 minut można wykonać analizę zespołu i jego wydajność. Futbol składa z epizodów, nie każdy błąd jest łatwy do przewidzenia. Nawet ktoś kto gra bardzo dobrze przez kilka spotkań może podczas następnego mieć gorszy dzień. Nie ma ku temu logicznego wytłumaczenia, ale staram się nad tym pracować. Dlatego wciąż powtarzam, że musimy zdobyć jak najwięcej punktów. Ile ich zdobędziemy? Nie wiem. Pod koniec sezonu będziemy oceniać każego piłkarza pod każdym kątem. Między innymi pod tym, czy jest gotowy na grę w pierwszym zespole, czy potrzebuje ogrania w jakimś innym klubie na wypożyczeniu. Wraz z prezydentem i Piero Ausilio dokonamy odpowiedniej oceny.

- Ogólnie rzecz biorąc wolę myśleć, że zawsze masz możliwość wpadnięcia w tarapaty. To ważne, aby zespół nie zlekceważył przeciwnika. Moim zdaniem to jedna z przyczyn niepowodzenia w Livorno. Daliśmy popis w pierwszej połowie, a wrażenie mistrzów w drugiej połowie sprawiło, że straciliśmy dwa punkty. Malo brakowało do utraty trzech, dokładnie tak samo jak z Atalantą.

- Będę nadal robił to, w co wierzę... Czyli w ciężką pracę. Zrobię wszystko co możliwe i niemożliwe, aby mój zespół na koniec sezonu wylądował w tabeli najwyżej jak się da. Wtedy zdecydowanie łatwiej planowauje się przyszłość, w tym przypadku Interu. Widzę poprawę w oparciu o kształt ustawienia i grę taktyczną. Nie da się kontrolować wszystkich ruchów piłkarzy po boisku. Każdy z moich piłkarzy jest inny i ma inne atrybuty, które regulowane na boisku są poprzez charakter. Niektórzy grają odważniej i dzięki temu mogą albo działać na korzyść lub niekorzyść zespołu. Kluczem jest to zrozumieć. Trzy lub cztery momenty w ciagu sezonu, kiedy w nocy nie mogę spać to normalna rzecz, ale nie trzydzieści. Potrafimy grać piłką, co na przykład widzieliśmy w ostatnim spotkaniu. Ciągle obserwujemy każdego piłkarza z którym wiążemy przyszłość Interu i na podstawie tych obserwacji po sezonie dokonamy odpowiednich decyzji personalnych.

- Mistrz to zbyt ogólne określenie. Na najwyższym poziomie należy zachować koncentrację na stałym poziomie, a to wcale nie jest łatwe. Dlatego każdy ma swoje wzloty i upadki. Dlatego trzeba poświęcić kilka chwil dla tych chłopaków na trening mentalny. Czas to pomocnik, który wspiera niektóre przyswajane rytmy gry i przyzwyczajenia. To oczywiste, że niepewność w realizacji tego zadania musi być brana pod uwagę. To trener i jego personel pracuje nad tym codziennie i jest za to odpowiedzialny.

- Wybory i zmiany w składzie trzeba przygotować wcześniej. Profesjonalny trener czyni takie wybory według pewnej logiki. Hernanes byl jednym z nielicznych, którzy grali sporo ostatnimi czasy, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że gramy co trzy, cztery dni. Dlatego na przykład grał Samuel grał w ostatnim spotkaniu, a Ranocchia grał przed nim trzy spotkania z rzędu opiera się na pewnej procedurze.

- Chciałbym zaliczyć dobry start w meczu z Bologną. Mój zespół w ostatnich kilku spotkaniach stworzył wiele świetnych okazji. Mam nadzieje na dobry rezultat, zwłaszcza liczę na koncentracje na przestrzeni calego spotkania. Pracowaliśmy ostatnio nad kilkoma nowymi rzeczami, liczę na ich prezentację podczas meczu.

- Jonathan ciężko trenuje. Zobaczymy, czy zagra. Nagatomo ostatnio był osczędzany, myślę że odpoczął po tak intensywnych występach.

- Poza presją, wszędzie tam gdzie pracowałem, zawsze starałem się utrzymać swoich piłkarzy w grupie. Tylko zjednoczona grupa, która idzie w jednym kierunku ma szansę na sukces.

- Kovacić od początku? To jedna z wątpliwości. Jeśli nie zagra, zrobi to ktoś inny. Nikt nie jest szczęśliwy, kiedy nie grasz. Icardi? Widzę w nim potencjał. On potrzebuje więcej podań od swoich kolegów. W ostatnich kilku spotkaniach policzyłem na palcach kluczowe podania do niego. Chłopak, który wystrzelił w Sampdorii i teraz przyszedł do Interu i ma obowiązek strzelania bramek regularnie. Patrząc na jego poczynania na treningach i podczas meczów widzę progres. Jeśli chodzi o Inter to zawsze liczy się tylko zwycięstwo. To wciąż młody zawodnik, popatrzcie na innych mlodych piłkarzy na wloskich boiskach i poszukajcie piłkarzy, którzy trafiają do siatki raz po raz.

- Kuzmanović i Cambiasso to dobrzy playmakerzy, którzy mogą grać także dwóch typowych środkowych pomocników. Byłem niezdecydowany i wybrałem Hernanesa i Kuzmanovića, który był świeży. Grali dobrze, a teraz będę oceniał którzy z piłkarzy najlepiej nadają się do gry w nadchodzącym spotkaniu.

- Mieliśmy kilka okazji do gry czwórką obrońców, nie wykluczam że nie zrobie tego ponownie. Ale nie sądze, że ustawienie z tyłu ma istotne znaczenie. Ważne jest to, żeby piłkarze wiedzieli jakie zadania mają do wykonania na boisku.

- Chciałbym zwrócić się do fanów, by kontynuowali to co będą robić już zawsze. Wspierajmy Inter wszyscy razem.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 10

LuisSuarez

LuisSuarez

5 kwietnia 2014 | 11:47

Jeżeli ten facet zostanie trenerem na nastepny rok czy dwa to jesteśmy w dupie. Moze da rade wywalczyc miejsce w LM jak mu Thohir kupi jeszcze ze dwie gwiazdy ale na tym sie skonczy, po czym zostanie zwolniony i za 2-3 lata trzeba nedzie wszystko zaczynac od nowa. A mozna byloby zaczac juz tego lata zatrudniajac odpowiednia osobe na te wazne stanowisko

welcometoBEAST

welcometoBEAST

5 kwietnia 2014 | 11:56

Mazzari widzi potencjal icara od momentu kiedy thohir subtelnie mu zasugerowal "icardi ma grac bo cie wy... ".Tak gralby nadal milito

stary ubek

stary ubek

5 kwietnia 2014 | 12:37

No debil istny debil !!

stary ubek

stary ubek

5 kwietnia 2014 | 12:40

i co ciekawe tylko Wlochy sa tak absurdalnym krajem ze za tak slabe wyniki wszyscy chwala Mazzara bo w Anglii po Moyesie wszyscy cisna ostro tylko u nas sie kazdemu podobaja te remisy bo grunt ze nie porazki

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

5 kwietnia 2014 | 13:18

kuzmanovic jest dobrym playmaykerem????????????????????????????????????????????????????????????/

anor

anor

5 kwietnia 2014 | 13:31

Kuzmanovic jest dobrym czymkolwiek??? ;)

Internaldo

Internaldo

5 kwietnia 2014 | 13:43

Popieram Waltera i zamierzam wspierać swój zespół. Forza Inter.

Arek223

Arek223

5 kwietnia 2014 | 14:34

jak on zostanie to mlodzi zostana sprzedani kova i reszta a bedziemy dziadkami grac ! co on widzi w t ym kuzmie palacio czy milito :( botta sie tylko marnuje juz z cutinho pokazali co sie z takimi robi to ! sprzedac za grosze i podziwiac w innym klubie !!! to jest tez los kova i innych przykro ale nikt nie mysli o kibicach jakie maja zdanie !!!!!!

Klinsi64

Klinsi64

5 kwietnia 2014 | 15:31

Kuzmanovic jest dobrym Serbem...Kovacić od początku? To jedna z wątpliwości. Jeśli nie zagra, zrobi to Mudingayi.

Nerazzurri96

Nerazzurri96

5 kwietnia 2014 | 15:49

arek Botta za Palacio? hahahah no to podziwiam


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich