CR7 bije na głowę Inter
Erick Thohir pragnie doprowadzić do wzmocnienia Interu nie tylko na płaszczyźnie sportowej ale i ekonomicznej, organizacyjnej, czy marketingowej. Na temat tej ostatniej kwestii sporo mówi m.in. ilość sprzedanych koszulek danego klubu na całym świecie. Jak pokazuje raport niemieckiego Bilda w tym aspekcie jest jeszcze sporo do poprawy.
Jeśli wierzyć wyliczeniom dziennikarzy zza naszej zachodniej granicy Inter może pochwalić się liczbą 425 tysięcy sprzedanych koszulek. Na Półwyspie Apenińskim lepszy wynik notuje jedynie Juventus Turyn (480 tys.) Już jednak w porównaniu z najlepszym obecnie klubem na świecie, czyli Bayernem Monachium, Nerazzurri wypadają dość blado (880 tys.) Prawdziwym fenomenem jednak jest osoba Cristiano Ronaldo. Repliki koszulek słynnego CR7 nabyło już ponad milion kibiców na całym świecie.
Źródło: sempreinter.com
Kiksu
8 kwietnia 2014 | 10:39
dlaczego fenomenem? Jest wg wielu najlepszym piłkarzem na świecie, a jak cos jest najlepsze to musi sie dobrze sprzedawać
Internaldo
8 kwietnia 2014 | 10:45
Za darmo bym nie chciał jego koszulki ale doceniam go za te spotkania z chorymi dziećmi.
Kiksu
8 kwietnia 2014 | 10:51
To widać myślisz bardzo krótkowzrocznie. Gdyby ktos mi dawal jego koszulke za free (orginal oczywiście) to z mila chęcią przyjmuje po czym dnia następnego sprzedaje i kupuje koszulkę kogos z Interu
El Fenomeno
8 kwietnia 2014 | 12:41
Ja sam mam 2 koszulki Interu z tego sezonu :) (home, away), a i tatuaż :p (to się liczy?)
FReeFonix
8 kwietnia 2014 | 13:13
@Internaldo - za darmo nie chciałbyś jego koszulki? Mówi się jak dają to bierz. Ja bym takową koszulkę sprzedał i zarobił jakieś pieniądze.
Drakon
8 kwietnia 2014 | 13:42
A kto ostatnio np w Polskim sklepie Nike widzial jakis gadzet Interu, bo o koszulce juz nie wspomne... Ja ostatni raz pilke widzialem pare lat temu...
ER_Grande_Nerazzurri
8 kwietnia 2014 | 14:15
A wiecie może co to jest metafora? :D
Paweł08Inter
8 kwietnia 2014 | 17:41
To wybierzcie sie do mediolanu tam wam tego nie zabraknie...
Hagaen
9 kwietnia 2014 | 00:03
Drakon bardzo ważną kwestię poruszył. Ja ostatnio widziałem koszulkę 3 lata temu w galerii handlowej, żeby było śmiesznie, może ze 3 sztuki wisiały. Reszta to Barceloniarskie śmieci były i chyba Arsenalu głównie... Co jak co, ale gdybym miał możliwość kupna jakichś gadżetów klubowych w NORMALNYCH cenach to bym to kupował, ale ceny są chore, a dostępność artykułów śmieszna, bo jest jej brak...
Reklama