Samuel: Odchodzę szczęśliwy
O swoim odejściu, a także o planach na najbliższą, oraz nieco bardziej odległą przyszłość w rozmowie na łamach La Reppublica mówił Walter Samuel:
- Nie jestem smutny, lecz wypełnia mnie mnóstwo emocji. Czulem to już przed meczem z Lazio. Jakiś etap mojego życia dobiega końca. Od dluższego czasu powtarzałem moim kolegą z drużyny i trenerowi, że chciałbym pozostawić Inter w europejskich pucharach dlatego mogę odejść szczęśliwy.
- To prawda, że wraz z nowym prezydentem pojawily się nowe pomysły, sposób zarządzania, a także zawodnicy. To słuszna droga.
- Czuję się bardzo dobrze i chciałbym pograć jeszcze przez sezon, jednak nie we Wloszech. Później zobaczymy czy uda mi się zostać trenerem. Chciałbym rozpocząć od pracy z dziećmi. Preferuję grę formacją 4-2-3-1 ze skrzydłowymi i szybkimi atakami.
- Nienawidzę tracić bramek, nawet na treningach. Nigdy nie potrafiłem przyzwyczaić się do widoku pilki w naszej siatce. Nie cierpię tego. Takiego podejścia nauczyłem się od Carlosa Bianchiego, który był moim pierwszym mistrzem. Marcelo Bielsa za to, jak nikt inny nauczył mnie poruszania się w obronie.
Źródło: football-italia.net
Loon
20 maja 2014 | 16:37
Powodzenia Mistrzu, był czas, gdy byłeś najlepszym ŚO świata!
Darkos
20 maja 2014 | 19:42
Wally "Ściana" Samuel - dziękuje za wszystko co zrobiłeś dla klubu i powodzenia w dalszym życiu!
Paweł08Inter
20 maja 2014 | 20:25
Dzieki za wszystko Walter ;) powodzenia ci zycze
kruk12
20 maja 2014 | 20:50
Czapki z głów przed Walterem. Powodzenia IL MURO!
darekkici
20 maja 2014 | 22:31
Szacun!
Matt1
20 maja 2014 | 23:22
moj ulubiony obronca. Dla mnie obrona bez niego bedzie czyms dziwnym. Ale lata leca, zawodnicy sie zmieniaja, klub kwitnie od nowa. Kolej rzeczy. Powodzenia Walter!
JZ4ever
21 maja 2014 | 00:12
Zostaniesz w pamieci brachu :))
Morfo
21 maja 2014 | 11:13
Dzięki Mistrzu, gdyby nie te kontuzje ehhh
Reklama