Ince: Muszę się zastanowić
W związku z wizytą Toma Ince'a w Mediolanie mogło wydawać się, że kwestia jego przenosin w Interu jest już przesądzona. Sam zawodnik postanowił jednak ostudzić zapędy dziennikarzy i kibiców i jasno dał do zrozumienia, że nie podjął jeszcze żadnej decyzji w związku ze swoją przyszłością:
- Wykonaliśmy dopiero pierwszy krok w negocjacjach. Przenosiny do Interu mogą być dla mnie wielką szansą. Zwiedzałem Mediolan i byłem także na stadionie San Siro, który jest niezwykły. Również mój ojciec wiele opowiada mi o Interze. Za nimi sezon przejściowy, a ja nie mam wątpliwości, że chciałbym podjąć właściwą decyzję. Pragnę zaprezentować swoje umiejętności, jednak muszę to wszystko jeszcze przemyśleć. Potrzebuję kilku tygodni na podjęcie decyzji.
- Zainteresowanie ze strony Interu jest bardzo pochlebne. W Premier League jest jednak wiele niedomówień wokół mnie i czuję, że mam tam jeszcze wiele do zrobienia. Ludzie na Wyspach jeszcze nie widzieli mojego prawdziwego oblicza. W Crystal Palace natychmiast zdobyłem gola i zanotowałem asystę, jednak później zaliczyłem krok w tył. To cenne doświadczenie, które pomoże mi podjąć decyzję. Najważniejsze jest to abym grał regularnie.
Źródło: sempreinter.com
Danek
27 maja 2014 | 18:19
na pewno czeka na lepszą ofertę z Anglii, do tego " muszę grać regularnie"
bies
27 maja 2014 | 21:14
chlopak z tata przyjechali do Mediolanu ... podbic cene wartosc pilkarza ot cala prawda jak juz pisalem jakies 2 tygodnie temu w brukowcu brytyjskim napisano ze mlody Ince zostaje w premier league ... ot taki maly cyrk
Darkos
27 maja 2014 | 22:39
Niech się nawet zastanawia całe wakacje jak mu tyle trzeba. W tym czasie Inter kupi kogoś wartościowego i po problemie
Rafski
27 maja 2014 | 23:30
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... Paul, gdy stał się agentem syna zrobił się z niego niezły biznesman.
granitxhaka
28 maja 2014 | 00:02
niech spada
Matt1
28 maja 2014 | 14:54
kim on jest? podola ciezarowi gry i presji w naszym klubie? Watpie
Reklama