Opaska kapitańska czy Juventus?

28 maja 2014 | 09:23 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Wokół Andrei Ranocchii pojawiają się pogłoski mówiące, że zawodnik nie przedłuża swojego kontraktu, ponieważ myśli już o przeprowadzce do Juventusu. Jeśli nie Juventus, to są inne kluby wymieniane przez media jak Borussia Dortmund i Atletico Madryt. Sytuacja zdaje się mieć dwa skrajnie różne scenariusze. Pierwszy z nich to odejście zawodnika, drugi pozostanie i przejęcie opaski kapitańskiej.

Kontrakt Ranocchii wygasa w 2015 roku i klub już kilka razy za pośrednictwem swoich przedstawicieli mówił o chęci przedłużenia tej umowy. Tymczasem zawodnik na ten moment chciałby skupić się na obozie przygotowawczym w Coverciano, gdzie Cesare Prandelli zdecyduje, kto znajdzie się w ostatecznej kadrze na Mistrzostwa Świata. Decyzję o podpisaniu kontraktu Ranocchia chciałby podjąć po zakończeniu turnieju na który obrońca liczy pojechać.

Interowi byłoby na rękę zrobić to jeszcze przed Mistrzostwami, ponieważ ewentualny sukces i eksplozja formy środkowego obrońcy, mogłaby wymusić polepszenie warunków proponowanej umowy. Sygnały z Interu mówią, że klubowi zależy na Ranocchii. Najpierw Piero Ausilio na niedawnej konferencji dotyczącej Cambiasso, ogłosił że:

- Andrea wie, że odnowienie kontraktu z nami to tylko formalność. Kiedy będzie gotowy, przyjdzie i podpisze. Cała odpowiedzialność leży teraz na jego barkach. Kto będzie następnym kapitanem? Nie wiem jeszcze, zdecydujemy, ale Andrea ma do tego predyspozycje - powiedział dyrektor sportowy, a kamera skierowana została wówczas na twarz uśmiechniętego szeroko Andreę, który siedział pośród dziennikarzy

Również Zanetti w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że Andrea Ranocchia, mógłby przejąć po nim opaskę kapitańską.

- Był z nami w wielu sytuacjach, wie co to znaczy nosić koszulkę Interu. Nadaje się do tej roli. Nie rozmawiałem z nim osobiście na ten temat, ale mam wiele zaufanie do niego, jest bardzo pomocny i jest gościem, którego wszyscy by słuchali.

Swoje dorzucił też Massimo Moratti:

- To bardzo dobry chłopak, który zasługuje na tego typu doświadczenie, ale to inni zdecydują.

Sam zawodnik nie daje wprawdzie definitywnej i jasnej odpowiedzi, że nie zamierza opuszczać Interu, ale kilkanaście godzin temu na swoim Twitterze napisał: "nieważne co inni mówią...miłego dnia".

Źródło: inf.własna / gds / fcinternews

Milwaukee latarka na szyję 4933479898 ładowana przez USB 400 lumenów - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 8

czarnoniebieski

czarnoniebieski

28 maja 2014 | 09:29

Jeśli na ten sezon zostanie, będzie miał wielką szansę nauczyć się więcej u boku Vidicia No coz...

Interista

Interista

28 maja 2014 | 09:39

chłopie co sie zastanawiasz, podpisuj

Interista

Interista

28 maja 2014 | 09:42

ranocchia - vidic - juan , cieakwie

Loon

Loon

28 maja 2014 | 14:18

Moim zdaniem powinien odejsc, nigdy nie bedzie world class

Matt1

Matt1

28 maja 2014 | 14:53

nie przepadam za nim, ale kogo sprowadzimy w jego miejsce? W przypadku absencji Rolando, Juana czy innego obroncy kto bedzie gral z tylu?

Daniello

Daniello

28 maja 2014 | 18:45

To nie jest odpowiedni gość do tej roli. Nie wygląda na kogoś, kto mógłby wstrząsnąć zespołem w trudnej sytuacji na boisku. Zdecydowanie Samir. Jeśli nie on to pomyślałbym o Vidicu

ksiazewi

ksiazewi

28 maja 2014 | 22:16

Największy problem jest taki, że Ranocchia może tego kontraktu faktycznie nie podpisać. Jeśli byśmy go sprzedali to trudno, ale już w styczniu próbowano go na siłę wypchnąć i zlał Galatasaray. Najbardziej się obawiam tego, że może być dogadany z Juve, a tego już nie zdzierżę...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich