Mudingayi: Dziękuję Morattiemu i Stramaccioniemu
Przygoda Gabiego Mudingayia z Interem dobiegła końca. Kontrakt Belga wygasa wraz z końcem czerwca i od nowego sezonu zawodnik będzie reprezentował barwy innego klubu. Podczas 2-letniego pobytu w Mediolanie, Mudingayi zaliczył 17 występów w czarno - niebieskich barwach.
Gaby jak się czujesz i gdzie obecnie przebywasz?
- Czuję się bardzo dobrze. Nadal mieszkam we Włoszech. Mam tutaj rodzinę, a moje dzieci są już Włochami.
Przygoda z Interem dobiegła końca. Jak można ją podsumować?
- Te 2 lata spędzone w Interze były bardzo pozytywne. Gra w takim klubie to marzenie każdego piłkarza i po długiej i pełnej przystanków karierze udało mi się je spełnić.
Ostatni sezon nie był dla Ciebie zbyt szczęśliwy.
- Zmienił się projekt. Koncentrowano się głównie na młodszych graczach. Poza tym nie graliśmy w Lidze Europejskiej, która dałaby trenerowi więcej okazji do rotacji składem.
Jak oceniasz swój pierwszy sezon?
- Pozytywnie. Zaliczyłem udane występy przeciwko byłym kolegom z Bolonii, jak i z Sampdorią. Czułem ogromne zaufanie w stosunku do mojej osoby, a także bliskość fanów którzy nigdy nie przestali mnie wspierać.
A drugi?
- Mazzarri dokonał innych wyborów i postanowił stawiać na innych graczy, jednak ja szanuję decyzję trenerów. Dawałem z siebie wszystko, aby otrzymać szansę i sprawić kłopot trenerowi przy dokonywaniu wyborów. Niestety nie udało mi się niczego zmienić. Z powodu kontuzji straciłem cały okres wakacji na rehabilitację. Teraz jestem już gotowy w 100%.
Co najlepiej zapamiętasz z szatni Interu?
- Było świetnie. Mialem znakomite relacji zarówno z młodymi zawodnikami, jak i z tymi bardziej doświadczonymi. Warto w tym miejscu wspomnieć o Zanettim i Samuelu. Dwaj wielcy mistrzowie, jednak przede wszystkim wspaniali ludzie.
Czy pragniesz komuś szczególnie podziękować?
- Przede wszystkim Morattiemu i Stramaccioniemu. Szczególnie będę również wspominał Bedy Moratti z którą bardzo często rozmawiałem, a także fanów i wszystkich pracowników klubu, którzy sprawiają, że każdego dnia czujesz się jak w domu.
Jakie plany na przyszłość?
- Jestem już we Włoszech od ponad 10 lat. Dobrze czuję się w Serie A i mam nadzieję pozostać tu na kolejny sezon, gdyż mam tutaj rodzinę.
Palermo, Sampdoria, oraz Genoa interesują się Tobą?
- Jeżeli te kluby będą chciały dać mi szansę to tak się stanie. Zależy mi na powrocie na boisko i regularnej grze. Pragnę udowodnić swoją wartość.
Źródło: sempreinter.com
Optajmista
10 czerwca 2014 | 18:32
Chciałoby się rzec, że nareszcie odchodzi, ale kultura nie pozwala :) Powodzenia w dalszej karierze panie Mudingayi
Miszalik
10 czerwca 2014 | 19:11
Mudi'ego widzialem w 2 moze 3 meczach, jeszcze na poczatku kontraktu. Grajek z niego zaden ale smiem twierdzic , ze gdyby Guarin miał zapał i ambicje Gabiego to byłby z niego jeden z 5 najlepszych pomocnikow w Europie.,
bies
10 czerwca 2014 | 21:35
no to sobie murzynek troche glupot popieprzyl ... a teraz spakuj sie i "serdecznie" zegnamy moze jakis klub ze srodka tabeli Serie B ... szuka zapchaj dziury ... to kandydat idealny
Morfo
10 czerwca 2014 | 22:21
Narqa i nastepnych do wylotu szykować
Klinsi64
10 czerwca 2014 | 23:34
zawiodłem się na tobie Gabi ;)
Reklama