Zwycięstwo Argentyny. Grał Palacio
22 czerwca 2014 | 00:33 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania
Reprezentacja Argentyny odniosła drugie zwycięstwo na brazylijskim Mundialu. Trzeba jednak przyznać, że wygrana 1 - 0 z Iranem nie przyszła jej łatwo. Gola na wagę 3 pkt. już w doliczonym czasie gry zdobył Lionel Messi.
Podobnie jak w pierwszym spotkaniu Albicelestes, okazję do zaprezentowania swoich umiejętności otrzymał tylko jeden z trójki piłkarzy Interu Mediolan znajdujących się w kadrze powołanej przez Alejandro Sabellę. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Rodrigo Palacio, który w 77 minucie spotkania pojawił się na murawie w miejsce Gonzalo Higuaina. Napastnik Nerazzurrich starał się być aktywny, jednak nie wyróżnił się niczym szczególnym. Portal WhoScored.com ocenił jego występ na 6,1.
Hugo Campagnaro i Ricky Alvarez cały mecz spędzili na ławce rezerwowych.
Argentyna 1-0 Iran (0-0)
Bramka: Lionel Messi 90
Argentyna: 1. Sergio Romero - 4. Pablo Zabaleta, 17. Federico Fernández, 2. Ezequiel Garay, 16. Marcos Rojo - 5. Fernando Gago, 14. Javier Mascherano, 7. Ángel Di María (90, 6. Lucas Biglia) - 10. Lionel Messi, 9. Gonzalo Higuaín (77, 18. Rodrigo Palacio), 20. Sergio Agüero (77, 22. Ezequiel Lavezzi)
Iran: 12. Alireza Haghighi - 4. Jalal Hosseini, 5. Amir Hossein Sadeghi, 15. Pejman Montazeri, 23. Mehrdad Pooladi - 14. Andranik Teymourian, 7. Masoud Shojaei (77, 2. Khosro Heydari), 6. Javad Nekounam - 21. Ashkan Dejagah (85, 9. Alireza Jahanbakhsh), 16. Reza Ghoochannejhad, 3. Ehsan Hajsafi (88, 8. Reza Haghighi)
Źródło: inf. własna
nwk
22 czerwca 2014 | 11:54
Powinien grać od początku. Aguero gra chyba tylko dlatego, że jest zięciem Maradony.
Hagaen
23 czerwca 2014 | 21:09
Wydaje mi się, że Argentyna powinna zastosować zupełni inną formację - powinni grać ultra ofensywnie, wykorzystując wszystkie swoje atuty, jakie mają w tej formacji. I tak - Messiego cofnąłbym tam, gdzie jego miejsce i gdzie nominalnie grał - a był ofensywnym pomocnikiem/pomocnikiem, nie napastnikiem. Rozgrywałby piły elegancko ze skrzydłowymi (Di Marią i Lavezzim/Palacio) i podawaliby do grających świetnie w polu karnym Aguero i Higuaina. Palacio mógłby w sumie zamieniać każdego. Dla równowagi, Mascherano byłby tam gdzie jego miejsce, czyli na DP i miałby z obrońcami obowiązek dostarczania pił do Messiego/Di Marii/Lavezziego. Ich obowiązkiem byłyby wygrane 3:0 w grupie co najmniej: footballuser.com/1025801/Argentina
Reklama