Dodo: Lubię grać ofensywnie

13 lipca 2014 | 15:20 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Dodo został wczoraj oficjalnie zaprezentowany jako gracz Interu. Brazylijczyk najprawdopodobniej występował będzie z numerem 22. Piłkarz podczas konferencji na Stadio Pineta odpowiadał na pytania dziennikarzy. 

Jakie wrażenie zrobił na Tobie do tej pory Inter?

- Od samego początku wszystko bardzo mi się podoba i świetnie się czuje.

Od zawsze towarzyszy Ci opinia gracza z ogromnym potencjałem i wielką perspektywą rozwoju. Jak sądzisz w jakich aspektach masz jeszcze największe rezerwy?

- Cały czas można być jeszcze lepszym. Przyzwyczaiłem się już do włoskiej piłki, jednak aby stać się wielkim piłkarzem potrzebna jest ciężka praca.

Jakie pierwsze słowa skierował do Ciebie Walter Mazzarri?

- Powiedział to co w takich momentach mówią wszyscy trenerzy. Stwierdził, że przy ciężkiej pracy limit stanowić może jedynie niebo.

Co jest Twoją największą zaletą?

- Wejścia ofensywne. I nie sprawia mi różnicy czy gramy trójką, czy czwórką w obronie. Kiedy gram to zawsze staram się atakować.

Przyszedłeś z Romy. Jesteś rozczarowany tym, że ominą Cię występy w Lidze Mistrzów, czy raczej jesteś zadowolony z powodu stania się częścią projektu Interu?

- Wiadomo, że każdy piłkarz chciałby grać w Lidze Mistrzów, jednak moim celem jest udział w tych rozgrywkach z Interem. Champions League to marzenie każdego zawodnika.

Czy między Interem, a Romą są jakieś podobieństwa?

- Odczułem już pasję fanów Nerazzurrich. Od samego początku otrzymywałem od nich wiele wiadomości. Nie mogę już doczekać się gry na Giuseppe Meazza.

Jak wielki wpływ na Twoją decyzję miał trener Mazzarri? Czego oczekujesz po swoim pobycie na San Siro?

- Przed przyjściem wiele z nim rozmawiałem. Jego pomysł i projekt nie pozostawił mi żadnych wątpliwości. Co do San Siro to już grałem na tym stadionie i widziałem je wypełnione podczas meczu Pucharu Włoch. Z pewnością gra na San Siro będzie równie wspaniała co występy na Stadio Olimpico. 

Jakie wspomnienia zachowasz z pobytu w Rzymie?

- Zawsze zapamiętuje tylko te dobre chwile. Co prawda spotkały mnie również pewne trudności ale one również są częścią naszego życia. Na szczęście zawsze mogłem liczyć na wsparcie moich kolegów z zespołu.

Poniżej mała próbka umiejętności Dodo podczas jednego z treningów.

Źródło: inter.it

dodo 

Polecane newsy

Komentarze: 1

Darkos

Darkos

13 lipca 2014 | 19:55

"Jego pomysł i projekt nie pozostawił mi żadnych wątpliwości" - to Mazar ma jakiś pomysł i projekt? Pierwsze słyszę...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich