Cardiff śrubuje cenę za Medela
Sytuacja transferu Garego Medela bardzo przypomina tę z Yannem M'Vilą w roli głównej. Inter wydaje się być zdeterminowany aby pozyskać pomocnika. Na San Siro bardzo chętnie przeniósłby się również sam zawodnik. Problemem pozostaje jednak wciąż porozumienie z obecnym pracodawcą Chilijczyka.
Jak łatwo się domyśleć kością niezgody są pieniądze. Nerazzurri zainteresowani są wypożyczeniem z opcją pierwokupu. Ostatecznie na takie rozwiązanie są w stanie zgodzić się również przedstawiciele Cardiff City. Problem stanowi już jednak suma jaką należałoby zapłacić po wygaśnięciu owego wypożyczenia. Inter proponuje 7 mln. euro. Walijczycy jednak wyceniają Medela, aż na 10 mln. Rozbieżności są więc znaczne.
Po udanych w swoim wykonaniu Mistrzostwach Świata raczej ciężko spodziewać się, że Gary Medel w najbliższym sezonie biegał będzie po boiskach angielskiej Championship. Pytanie tylko czy nowym pracodawcą Chilijczyka zostanie właśnie Inter. Zapowiada się więc, że czeka nas kolejna wieloodcinkowa saga transferowa i kibice powinni uzbroić się w cierpliwość.
Źródło: football-italia.net
igtms
14 lipca 2014 | 09:23
święte słowa Guarin.... swego czasu 3mln euro nie stanowiłoby problemu przy transferze, teraz jesteśmy zmuszeni walczyć o każdego centa....
Klinsi64
14 lipca 2014 | 09:39
no właśnie dla kibica 3-5 mln to nic,bo to nie jego,dla mocno stąpającego po ziemi biznesmena jest to kupa kasy
Klinsi64
14 lipca 2014 | 09:41
no właśnie dla kibica 3-5 mln to nic,bo to nie jego,dla mocno stąpającego po ziemi biznesmena jest to kupa kasy
yoda79
14 lipca 2014 | 11:02
No to czekam na zbudowanie owej mitycznej drużyny z transferami do 7 mln.
anor
14 lipca 2014 | 11:18
Wlasnie przez to, ze kiedys te 3 mln nie stanowiło problemu teraz jest to blokadą transferów. Ile to takich pojedynczych milionow przeryopał Moratti z Brancą...
Klinsi64
14 lipca 2014 | 11:21
a kto o mitycznej drużynie wspominał?najpierw należałoby wstać na nogi po tych 3 latach gówna,odbudować wizerunek,zobaczyć czy zmiany w zarządzaniu przynoszą spodziewane efekty,niech każdy zacznie dawać maksa od siebie,a nie jak w latach poprzednich,drużyna grała kupę to wszyscy spoglądali w stronę Morattiego i liczyli że ten sypnie kasą...
Klinsi64
14 lipca 2014 | 11:31
jasne że nie wszystko idzie idealnie,na prawej stronie na zmiany się nie zanosi,a można by za niewielkie pieniądze pokombinować,ale jak widzę transfery takich City(Mangala 48mln!) czy PSG(Luiz ok 50 mln!) to dziękuję Bogu że kibicuję Interowi ;)
yoda79
14 lipca 2014 | 11:39
Klinsi za 2-3 lata mamy byc konkurencyjni w Europie., o tej drużynie mowię.
kruk12
14 lipca 2014 | 12:01
Skończyło się Bizancjum w Interze i jest oglądanie każdego eurocenta;)
igtms
14 lipca 2014 | 12:34
nie twierdzę, że stara polityka transferowa była dobra (wręcz odwrotnie), pieniędzmi szastano na lewo i prawo. Teraz mamy o wiele bardziej przemyślaną politykę transferową. Ale jeżeli nie inwestujesz w kadrę to spadasz w hierarchii. Szczypaliśmy się w o kilka euro przy transferach Nainggolana czy Paulinho i skończyliśmy z palcem w nocniku. Jeżeli Ausillo widzi potencjał w Medelu to trzeba dopinać transfer i tyle bo zainteresowanie zawodnikiem wzrasta. Nowy Inter nie powinien być budowany na gównianych zawodnikach. Transfery to jedyna droga żeby ten okres przejściowy nie trwał kolejne 2-3 lata
granitxhaka
14 lipca 2014 | 12:50
Ja czekam cierpliwie na TOP 3 w Serie A i ciekawe transfery ale teraz zauważam jak można zniszczyć finanse klubu i poziom piłkarski tak szybkim czasie jak zrobił to Inter
Reklama