Osvaldo wybierze przeklętą 7
Umówmy się - Pablo Osvaldo nie jest transferem, który nie budziłby wątpliwości. Piłkarz jeszcze w Romie sprawiał problemy wychowawcze, natomiast po odejściu do Southampton i Juventusu, prócz ekscesów pozasportowych... w materii sportowej spisywał się co najwyżej słabo.
Dlatego też przejście urodzonego w Argentynie reprezentanta Włoch budzi liczne wątpliwości i zdaniem sporej części kibiców jest to faworyt do miana "oczywistego niewypału". Sam piłkarz najwyraźniej lubi wyzwania, bo prócz presji ze strony fanów, będzie musiał zmierzyć się z klątwą numeru "7", który najpradopodobniej wybierze.
Od czasu pamiętnego zakończenia kariery przez Luisa Figo, kolejni piłkarze przywdziewali symboliczną, ponoć szczęśliwą, siódemkę i niestety przeważnie kończyło się to dla nich w kiepski sposób. Okazywali się albo spektakularnymi rozczarowaniami, albo małymi klęskami włoskich boisk. Najczęściej zaś - pieniędzymi wyrzuconymi w błoto.
Quaresma, Pazzini, Coutinho, Schelotto i Belfodil. Choć ich kariery w Interze wyglądały różnie, wszystkie one kończyły się w mniej więcej podobny sposób - klęską. Czy Osvaldo na przekór losowi odczaruje siódemkę? A może piłkarz okaże się kolejną klapę dodatkowo podsycając medialne żarty o klątwie Luisa Figo?
Źródło: Sempre Inter
Rafski
5 sierpnia 2014 | 18:09
niech Kuzma spada bo zajmuje Yann'kowi 17tkę.. M'Vila z no 90 mi się nie podoba :/ Zapewne numery jeszcze się zmienią i Hernanes z 88 zmieni na 18.
anor
5 sierpnia 2014 | 18:26
Nalezy tez wspomniec o magicznej-podwojnej siodemce, swego czasu oficjalną walutą i kartą przetargową w kazdym transferze - Muntarim.
Feldmman
5 sierpnia 2014 | 18:29
Hehe, Szczur
yoda79
5 sierpnia 2014 | 20:18
W szczurzym stylu, ale fajnie się czyta. Fakt transfer niewiadoma, ale może wypali.
FunKeeRebel
5 sierpnia 2014 | 21:44
Nie udzielam sie na shoucie anie w komentach zbyt czesto... Ale pa ietam jak kiedys pisalem o "przekletej 7" wowczas ktos mnie skrytykowal ze to glupi "zabobon" ( raczej nie Guarin choc mnie wkurwia dziwnym podejsciem do roznych spraw, bez urazy i spiny:) ) Wiec dalej twierdze ze jezeli Osvado wybierze nr "7 przeklety" moze cisnac do np Milanu czy gdzie mu tam bedzie po drodze. Peac.
Loon
5 sierpnia 2014 | 22:05
Guarin jest na swoj sposob geniuszem, on wykrył i zdeiniował poswojemu pewne zjawisko. To co on nazywa szczurem, generalnie nosi nazwę tabloidyzacji mediów, więc z szacunkiem proszę o Guarinie
Feldmman
5 sierpnia 2014 | 22:44
Typowy prawnik
kruk12
5 sierpnia 2014 | 22:52
No ja tam w przesądy, klątwy i tego typu rzeczy nie wierzę. W niemal równy stopniu nie wierzę też w Osvaldo ale mogę się mylić co do niego czego Interowi życzę.
fragresist
5 sierpnia 2014 | 23:26
Pazzini był bardzo dobrym napastnikiem, a Coutinho dopiero zaczynał wielką karierę. Zbyt naciągane stwierdzenie z tą "przeklętą 7"
Morfo
5 sierpnia 2014 | 23:46
up - tak samo uwazam
LP1981
5 sierpnia 2014 | 23:52
zapraszam na stronę o piłce argentyńskiej: albicelestes.pl/ Najlepszy tego typu serwis w Polsce. Mnóstwo interesujących newsów i ciekawa, żywa dyskusja na shoutboxie. Zapraszamy do rejestracji i dyskusji z ciekawymi ludźmi o argentyńskim (i nie tylko) futbolu.
JZ4ever
6 sierpnia 2014 | 12:25
mam nadzieje ze ja odczaruje. kazdy z nas na to czeka, potrzebujemy pewniakow w ataku ktorzy beda zdobywac potrzebne gole a nasz klub wyniosa znow na pilkarskie wyzyny
Reklama