Rolando: Mam nadzieję, że wrócę
- Mam nadzieję, że niedługo do Was powrócę. Sms-a o właśnie takiej treści mieli otrzymać piłkarze Interu. Kto był ich autorem? Oczywiście Portugalczyk Rolando, który nadal żywi nadzieję, że już niebawem ponownie będzie mógł zakładać czarno - niebieską koszulkę mediolańskiego klubu.
Zawodnik doszedł już do porozumienia odnośnie kontraktu indywidualnego. Rolando miałby związać się z Interem 3-letnią umową na mocy której zarabiałby 1,6 mln. euro rocznie. Nerazzurri muszą dojść jeszcze do porozumienia z działaczami Porto, jednak to zadanie wydaje się być już nieco łatwiejsze niż jeszcze kilka tygodni temu. Portugalczycy nie wiążą żadnych nadziei z 29-latkiem, czego dowodem jest fakt, że zawodnik nie znalazł się na liście zawodników zgłoszonych do rozgrywek play-off Ligi Mistrzów.
We włoskiej prasie spekuluje się, że Rolando powróci do Mediolanu zaraz po tym jak z Interem pożegna się ktoś z dwójki Hugo Campagnaro - Matias Silvestre. Zdecydowanie łatwiej będzie znaleźć nowego pracodawcę dla tego pierwszego, jednak póki co do zmiany barw klubowych nie kwapi się sam zawodnik. Campagnaro podobno odrzucił już propozycje przenosin do obu klubów z Genui.
Źródło: sempreinter.com
xxxtomekxxx
13 sierpnia 2014 | 23:25
No i na co nam był ten cholerny silvestre juz nawet lamusy z serie A go nie chcą
misiu1299
13 sierpnia 2014 | 23:50
Nie rozumiem tego kłopotu, odnośnie jego transferu...
Matt1
14 sierpnia 2014 | 10:38
jakos naszym gwiazdom swego czasu umielismy rozwiazac kontrakt. Ja nie widze problemu z Silvestrem. Wywalic i tyle, dac jakies odszkodowanie a nie trzymac darmozjada i placic mu kase za nic
s0ket
14 sierpnia 2014 | 12:56
Silvestra wyrzucić a jego zatrudnić - wielka mi filozofia
Reklama