Biabiany i Rolando nie dla Interu?
Włoska prasa od dłuższego czasu spekulowała na temat możliwości powrotu na San Siro, Jonathana Biabianiego. Od samego początku mówiło się jednak, że w transakcję z Parmą włączony zostanie również Ezequiel Schelotto.
Według najświeższych informacji Argentyńczyk lada dzień zostanie jednak zawodnikiem Chievo Werona. Zdaniem dziennikarzy Corriere dello Sport definitywnie przekreśla to zatem szansę na sprowadzenie francuskiego skrzydłowego przez Nerazzurrich. Działacze Parmy oczekują bowiem za swojego gracza kwoty w granicach 8 mln. euro. Karta Schelotto od samego początku miała posłużyć zbiciu tej ceny.
CdS donosi również o kolejnym zwrocie w sprawie transferu Rolando. Portugalczyk już tak wiele razy był o krok od powrotu do Interu, że nawet najwierniejsi sympatycy Nerazzurrich mogą mieć problem z określeniem aktualnej sytuacji defensora. Zdaniem włoskiego dziennika, Rolando najprawdopodobniej nie zasili ponownie zespołu Waltera Mazzarriego. Przed pozyskaniem gracza Porto, Nerazzurri mieli pozbyć się kogoś z dwójki Matias Silvestre - Hugo Campagnaro. Na chwilę obecną obaj Argentyńczycy pozostają w kadrze Interu i raczej nie zanosi się na szybką zmianę przynależności klubowej któregoś z nich.
Źródło: sempreinter.com
Tony
25 sierpnia 2014 | 21:10
Jeśli Biabany do nas nie dołączy to nie będę narzekał, bo to byłoby bardziej uzupełnienie składu niż prawdziwe wzmocnienie, ale nadal mam nadzieję, że Rolando jednak do nas dołączy. Wiem, że pisało już o tym mnóstwo osób, ale to jednak był nasz najlepszy obrońca w ubiegłym sezonie, grał bardzo pewnie, przede wszystkim zapewniał spokój (czyli coś, czego nie gwarantuje Ranocchia), no i do tego zdobył parę bramek. Liczę na to, że jak najszybciej zobaczę go ponownie w koszulce Interu.
Darkos
25 sierpnia 2014 | 21:37
Nie ma takiego pisania! Rolando ma do nas dołączyć i nie obchodzi mnie czyim kosztem. Nawet nowego kapitana można wywalić bez żalu, byle się miejsce zwolniło dla najlepszego obrońcy zeszłego sezonu. Ronaldo tfu.. Rolando wróć!
Reklama