Icardi: Dobrze rozumiem się z Osvaldo
Dla Mauro Icardiego czas adaptacji w wielkim futbolu już minął i przed startem nowego sezonu fani i eksperci pokładają w 21-latku spore nadzieje. Piłkarz wydaje się być gotowym do podjęcia tego wyzwania i pragnie odwdzięczyć się za zaufanie seryjnie zdobywanymi bramkami:
- Nie interesuje mnie co ludzie mówią na mój temat. Znaczenie dla mnie ma tylko zdanie ludzi którzy mnie kochają. To pomaga mi wzmocnić się mentalnie. Często mówi się, że za bardzo skupiam się na rzeczach niezwiązanych z futbolem, jednak nawet w zeszłym sezonie dawałem z siebie wszystko na boisku, pomagałem zespołowi jak tylko mogłem i starałem się wykorzystywać wszystkie swoje okazje do zdobycia bramek.
- Cieszę się, że mam po swojej stronie kogoś takiego jak Wanda i że jesteśmy rodziną. Ona bardzo mi pomogła. Uważam jednak, że już dużo wcześniej stałem się dojrzałym człowiekiem.
- Wielu ludzi spodziewa się, że Inter w tym sezonie sprawi jakąś niespodziankę. Opuścili nas piłkarze, którzy wygrali już wszystko w swojej karierze i teraz wszystko zależy wyłącznie od nas. Pojawiło się kilku nowych graczy i wydaje mi się, że trener Mazzarri jest zadowolony z kadry którą dysponuje.
- Szkoleniowiec pragnie obudzić w nas złość. Pracowaliśmy bardzo ciężko, aby w każdym meczu dawać z siebie 1000%. Jesteśmy Interem, więc musimy prezentować się jak na Inter przystało. Nie chciałbym jednak porównywać nas z Napoli, czy Juventusem.
- Cieszą mnie słowa naszych dyrektorów odnośnie mojego ewentualnego odejścia. Ja również pragnę pozostać w tym klubie. Nie wiem, czy moja wartość wynosi 25 mln. euro jak pisała prasa.
- Żyje z dnia na dzień i z sezonu na sezon. Jestem szczęśliwy w Interze i pragnę dawać z siebie wszystko. Nie mogę powiedzieć, czy spędzę tutaj całą karierę, gdyż kiedy będę grał słabo to być może klub zdecyduje się mnie sprzedać.
- Z Osvaldo łączą mnie świetne relacje. Nie znam go jeszcze zbyt dobrze ale już bardzo dużo rozmawiamy i żartujemy. Już w Islandii dało się zauważyć, że nasza współpraca wygląda obiecująco. Będziemy stopniowo pracować i mam nadzieję, że przełoży się to na jak największą ilość bramek dla Interu.
Źródło: football-italia.net
didinho
28 sierpnia 2014 | 15:22
Raz zagrali razem i twierdzie że się znim rozumie. Spoko he
FunKeeRebel
28 sierpnia 2014 | 17:12
^up- A trenuja niby osobno?:) I ze niby wiesz lepiej czy sie rozumieja czy nie?:D
stary ubek
28 sierpnia 2014 | 22:12
Wystarczy że obaj mają taki sam pogląd na grę i podobny styl to wtedy nie potrzebują czasu Taki np. Dżonatan/Złamagastomo z Kovą grają 1,5 sezonu i dalej żaden nie domyśli się że dostanie prostopadłą pilke dobrze w tempo wystarczy tylko ruszyc do przodu ale tu własie widac tą różnice klas pomiedzy nimi a Mateo taki młody a nigdy go nie dogonią.
granitxhaka
28 sierpnia 2014 | 23:04
No po dzonatanie to nie dziwne ze taki tepy ale icardi to przyszlosc interu jak í albicelestes a osvaldo cos potrafi
Reklama