Jedna noc w Stambule
Pamiętna noc w Stambule, kiedy prowadzący do przerwy 3-0 z Liverpoolem AC Milan w finale Ligi Mistrzów, ostatecznie przegrał w karnych, po doprowadzeniu przez Liverpool do 3-3, wciąż jest dobrym powodem do żartów kibiców Interu z lokalnych rywali.
Kibice Milanu chcieliby zapomnieć o tym wydarzeniu, jednak wydaje się do niemożliwe. Dziś wchodzi do kin film pod tytułem "Jedna noc w Stambule", którego reżyserem jest James Marquand (syn Richarda Marquanda, reżysera m.in. "Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi").
Historia dotyczy czwórki kibiców Liverpoolu, którzy udają się do Turcji, a wszelkie przygody jakie ich tam spotykają, dzieją się w tle pamiętnego finału Ligi Mistrzów z Jerzym Dudkiem w roli głównego bohatera.
Źródło: fcinter1908
Internaldo
11 września 2014 | 10:54
Oj to był mecz ;) No ale cóż, trzeba grać do końca..
kruk12
11 września 2014 | 12:41
No i ładnie się potem Benitez "odwdzięczył" Dudkowi za zasługi w tym meczu.
Reklama