Torino vs. Inter - relacja

20 kwietnia 2008 | 20:15 Redaktor: lordqkie Kategoria:Relacje4 min. czytania

Ostatnie spotkanie 34. kolejki Serie A, tj. Torino FC vs. Inter Mediolan zakończyło sie zwycięstwem Nerazzurrich 1-0. Jedyną bramkę meczu zdobył Julio Cruz.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dominacja Torino. Nerazzurri jakby zapadli w jakiś sen. Nie mogli przebić w pole karne rywali. Aktywni byli głównie Turyńczycy, a konkretniej Fonatana, Rossina i Stellone. Po stronie Interu próbowali coś zdziałać napastnicy - Cruz i Balotelli, także Maicon, jednak bez skutku. Przebudzenie nadeszło w 30. minucie, kiedy to po dobrej akcji Nerazzurri wywalczyli rzut rożny. Bramkę dośrodkowywał Mario Balotelli, a Julio Cruz szczupakiem wbił piłkę do siatki rywali, mimo asysty obrońców Byków. Chwile później Inter bliski był podwyższenia wyniku, a konkretniej najmłodszy na boisku SuperMario, który stojąc tyłem do bramki oddał silny strzał. Niestety piłka trafiła w słupek, a młodemu Włochowi zostało tylko wymownie złapać się za głowę. W 37. minucie stało się coś zupełnie nieoczekiwanego. Otóż Roberto Mancini zdecydował sie zdjąć z boiska jednego z najaktywniejszych zawodników - Balotelliego. Decyzja trenera wszystkich zszokowała, ale grać trzeba było dalej. Na boisko wszedł za to Cesar. I gra znów trochę jakby się zatrzymała. Atakowali głownie Cruz i Cambiasso, jednak bez skutku. Sędzia doliczył 2 minuty, które nic efektywnego nie przyniosły.

Druga połowa zaczęła się nawet wyrównanie, jednak im bliżej było końcowego gwizdka, tym Inter stawał się coraz bardziej niewidoczny i bezradny. Na początku próbowali coś zdziałać Cesar razem z Zanettim, jednak nic z tego nie wyszło. Druga zmiana dla Interu była równie zaskakująca jak pierwsza. Murawę opuścił... Esteban Cambiasso, a co ciekawsze zastąpił go David Suazo. Druga połowa to były głownie ataki Kasztanowych. Granata, Stellone oraz Rosina to zawodnicy, którzy najczęściej atakowali, jednak bez pożądanego efektu (na szczęście). Często chybili, a jeśli już trafiali w światło bramki, to pewnie bronił Julio Cesar. Pod koniec meczu Julio Cruza zmienił Nelson Rivas. Do meczu arbiter doliczył 4 minuty, lecz nie dział się w nich nic zaskakującego.

Primo: Nerazzurri jakby przespali to spotkanie prawie zupełnie zapominając co to jest atak. Gra była nieładna i niepoukładana. Kolejny raz bohaterem spotkania jest nasz bramkarz Julio Cesar. Pięknie bronił. Z kolei podobała mi się gra Turyńczyków. Brakło im tylko bramki/bramek. Na szczęście dla nas. Rezultat nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Jadnak 3 punkty, to 3 punkty. Liczą się one i to, że (jako tako) wygraliśmy. Secondo: Dzisiejsze zmiany były... co najmniej dziwne. Roberto Mancini musiał co kilka minut chyba zmieniać zdanie. A z zejściem Balotelliego to przesadził. W 35. minucie zmieniać najlepszego zawodnika?! Mógłby go chociaż zostawić całą połowę. Ja trenerem nie jestem, może taka miał taktykę, chciał bronić wyniku. Zmienił formację na tą z jednym napastnikiem, po czym po 25 minutach przywrócił tą, która była na początku znów zmieniając jednego z lepszych graczy - Cambiasso. Terzo: Roma. Zremisowali u siebie ze słabą Regginą i stracili Tottiego. Ten remis to chyba dlatego, że zlekceważyli rywala. My też chyba trochę zlekceważyliśmy Torino, jednak zdołaliśmy wygrać. Mamy już 6 punktów przewagi nad Giallorossimi. To dobrze, ale Scudetto jeszcze nie wygraliśmy.

Torino FC vs. Inter Mediolan 0-1 (0-1)
0-1 Cruz 30'

Żółte kartki: Corini 25', Stellone 43', Motta 62', Grella 69', Chivu 81', Pisano 86', Stankovic 87', Bottone 89', Burdisso 90'+1.

Torino: 31 Fontana; 7 Motta (9 Ventola 69'), 15 Dellafiore, 22 Di Loreto, 3 Pisano; 19 Diana, 5 Corini, 13 Grella (29 Bottone 72'), 11 Lazetic (20 Bjelanovic 86'); 10 Rosina, 77 Stellone.
Zmiany niewykorzystane: 44 Ferrauto, 8 Barone, 24 Asamoah, 33 Rubin.
Trener: Gianni De Biasi

Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 16 Burdisso, 23 Materazzi, 26 Chivu; 5 Stankovic, 19 Cambiasso (29 Suazo 57'), 4 Zanetti, 6 Maxwell; 9 Cruz (24 Rivas 89'), 45 Balotelli (31 Cesar 37').
Zmiany niewykorzystane: 1 Toldo, 18 Crespo, 28 Maniche, 30 Pelé.
Trener: Roberto Mancini

Arbiter: Emidio Morganti (Ascoli)

>>Zapowiedź meczu<<

Źródło: IM.com

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich