Natalino: Można żyć bez piłki
Większość kibiców czarno - niebieskich zapewne dobrze pamięta jeszcze dramatyczny koniec kariery Felice Natalino. Gracz Interu z powodu poważnych kłopotów kardiologicznych w wieku zaledwie 21 lat został zmuszony do przysłowiowego zamieszenia butów na kołku.
W rozmowie z Inter Channel, Natalino opowiada jak wygląda życie na piłkarskiej emeryturze:
- Powrót do Appiano to zawsze ogromna przyjemność i honor. Obecnie większość czasu zajmują mi studia. Często pomagam też mojemu tacie przy prowadzeniu szkółki piłkarskiej. Rozstanie z piłką jest trudne, jednak można sobie z tym poradzić. Z czasem można się przyzwyczaić do życia bez gry w piłkę nożną. Zdarza się mi co prawda grywać nieco ze znajomymi, ale tylko dla zachowania kondycji. Pasja do futbolu we mnie jednak nie wygasła i nie zmieni się to nawet za 50 lat.
Źródło: sempreinter.com
ER_Grande_Nerazzurri
13 września 2014 | 16:32
Wchodził razem z Biraghim. Na tego drugiego nadal liczę.
granitxhaka
13 września 2014 | 21:10
cóż życie ;p
Reklama