Livaja: włoska prasa obwiniała mnie o wszystko, wciąż śledzę Inter
Grający obecnie dla Rubinu Kazań, Marko Livaja, udzielił wywiadu serwisowi Goal.com, w którym mówił o swoich doświadczeniach z gry we Włoszech.
Chorwat był często krytykowany ze względu na swój charakter we włoskiej prasie.
- Teraz wszystko jest rozwiązane. Wiele pisano o moich problemach we Włoszech, ale to nie zawsze odzwierciedlało prawdę. Często było to znacznie przesadzone. Tak czy inaczej, nie chcę patrzeć w przeszłość. Teraz jestem w Rosji i jest mi tu dobrze. Powiem tylko, że w zaledwie 60% kwestiach związanych z brakiem dyscypliny to była moja wina. We włoskich mediach byłem jednak oczerniany przy każdej okazji. To dlatego nie było sensu zostać tam, zdecydowałem się odejść. Dlaczego wybrałem Rosję? W Serie A nie miałem ofert, więc wybrałem inną opcję. Chciałem zmienić scenerię. Czy wciąż śledzę poprzednie kluby? Regularnie oglądam mecze Hajduka i Interu, nie obchodzi mnie jednak zupełnie Atalanta. Muszę jednak powiedzieć, że nawet z tym klubem mam pewne dobre wspomnienia, mimo iż pisano o mnie całkowicie bezsensowne rzeczy. - powiedział
Niedawno pisaliśmy, że i w Rubinie młodemu Chorwatowi nie wiedzie się tak jak oczekiwano i zimą może zmienić klub.
Źródło: fcinternews.it
Piter
9 października 2014 | 13:11
Teraz by nam się przydał i to bardzo :) z tego co wiem to my chyba mamy jego połowę karty, tak? :) 1.5 roku spędziłby z Mazzarrim i za 20 mln spokojnie opchnęlibyśmy go
Drakon
9 października 2014 | 20:40
Co ty pierdolisz, jakie 20 mln? Za duzo sie w FMa nagrales chlopaku...
Reklama