Kovacić: Wygramy Derby

21 listopada 2014 | 09:59 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady3 min. czytania

W dzisiejszej La Gazzetta dello Sport, pojawił się wywiad z Mateo Kovacićem. Chorwat opowiadał o współpracy z nowym trenerem oraz nastrojach drużyny przed najbliższym meczem derbowym.

Derby będą decydujące?
- Tak, to dobry moment by zmienić bieg i zwiększyć pewność siebie. Musimy wygrać i nie ważne kto strzeli, ważny jest wynik. Wierzę, że zasługujemy na wyższą pozycję w tabeli. Tak samo myślą moi koledzy. Jesteśmy odpowiedzialni za dymisję Mazzarriego.

Jak pierwsze wrażenie z pracy z Mancio, wielkim numerem 10?
- Pracował na wysokim poziomie, widać to chociażby w sposobie w jaki mówi. Ma charyzmę, wszyscy koledzy są podekscytowani pierwszymi treningami. Byłoby to dla mnie bardzo ważne, gdyby ten były numer 10, pomógł mi wejść na poziom, jaki on reprezentował. Wiele o tym z nim rozmawiałem, nawet pokazywał mi różne tricki. Kiedy się zatrzymać, jak atakować wolne przestrzenie..

W przeszłości mówiłeś, że wolisz grać nieco z tyłu, rozdysponowywać piłki, mieć wiele kontaktów z piłką. Jak to jest teraz?
- Prawda, ale z Mancinim ulegnie to nieco zmianie, więc moja pozycja się zmieni. Nie będę tak daleko bramki. Po kilku ostatnich treningach widzę, że wiele muszę się nauczyć, także tego że musimy być szczególnie ostrożni w obronie.

Jednym z problemów drużyny było poruszanie się bez piłki.
- Tak, byłem jednym z tych piłkarzy, którzy mieli z tym szczególne problemy. Być może za dużo chciałem. Mancini naciska nas na grę z pierwszej piłki, więcej szybkich prostopadłych podań. Z nim trenujemy tylko z piłką. Raz na mnie jednak krzyknął, gdy posłałem piłkę w ciemno, zamiast grać.

Z Mancinim Inter będzie bardziej ofensywny?
- Tak.

Opowiesz jakąś anegdotę z derbów granych w Linz i Zagrzebiu?
- W Chorwacji prawdziwe derby jest przeciwko Hajdukowi. Pamiętam jeden mecz, kiedy strzelili gola po dwudziestu sekundach, ale udało nam się wygrać 3-1. W Linz byłem dzieckiem w tym czasie, nie było w jednej lidze dwóch drużyn z tego samego miasta. Grałem jednak z Pasching.

Jak sprawa nowego kontraktu?
- Rozmawiamy, nie ma jednak pośpiechu.

Wydajesz się być optymistą, zawsze mówisz że w kolejnym sezonie będzie dobrze. Co jednak jeśli nie zagracie w Lidze Mistrzów? Myślisz o nazwie innego wielkiego zespołu z Europy?
- Naprawdę wierzę w ten projekt. Thohir przyszedł rok temu i to absolutnie normalne, że potrzebuje czasu. Jest mi tu dobrze, kocham Mediolan, dobrze mi w Interze. To prawda, że nigdy nie wiadomo co się wydarzy w przyszłości, ale chcę tutaj zostać. Inter odmówił Barcelonie? Tak, ale to pytanie do mojego agenta. Naprawdę mam wielką chęć awansu do Ligi Mistrzów, gra się tam o wiele mniej taktycznie, co mi się bardziej podoba.

Przeciwko Veronie Palacio przypomniał o sobie, ze swoich lepszych dni, asystował.
- On jest dla nas ważny, zawodnik który może rozruszać cały zespół, w każdym meczu daje co najmniej trzy podania, które mogą skończyć się golem. Nie może się wprawdzie odblokować, ale jestem pewien że na derby będzie w najlepszej formie.

U Manciniego odżyje Guarin? Energia w nim wzrasta?
- Guarin zawsze jest naładowany, nawet kiedy gra mało. Znam go dobrze, bo się przyjaźnimy poza boiskiem. Jemy czasem razem obiady. Jest nawet przeładowany, wierzcie mi.

Obrona wróci do ustawienia z 4 zawodnikami, a Vidić zasiądzie pewnie na ławce.
- Nemanja wygrał wszystko. W linii trzech obrońców miał pewne problemy, ale grę w czwórce obrońców zna doskonale. Nawet jeśli nie zagra w derby, będzie bardzo przydatny.

Zaccheroni twierdzi, że derby wygra ten, komu uda lepiej się ukryć swoje słabości.
- Szanuję jego punkt widzenia, ale Inter nie jest taki zły.

Jaki wynik typujesz?
- Wygramy 2-0. Handanović nie straci gola.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 8

Danilux

Danilux

21 listopada 2014 | 10:54

Milan 2:3 Inter, mój typ.

Internazionalista

Internazionalista

21 listopada 2014 | 10:55

bardzo ciekawy artykul i mysle ze Kova poruszyl wiele interesujacych punktow: "Mancio Ma charyzmę, wszyscy koledzy są podekscytowani pierwszymi treningami.", "Mancini naciska nas na grę z pierwszej piłki, więcej szybkich prostopadłych podań. Z nim trenujemy tylko z piłką. Raz na mnie jednak krzyknął, gdy posłałem piłkę w ciemno, zamiast grać. Z Mancinim Inter będzie bardziej ofensywny? - Tak." "Naprawdę mam wielką chęć awansu do Ligi Mistrzów, gra się tam o wiele mniej taktycznie, co mi się bardziej podoba." czyli dlugo w Interze nie posiedzi ;)

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

21 listopada 2014 | 10:56

fragment o LM pokazuje, że chłopak ma troche dość Serie A .. i wolalby sobie polatać w innej lidze ;/

Klinsi64

Klinsi64

21 listopada 2014 | 11:08

za 30-40 mln może sobie polatać gdzie tylko będzie chciał

Danilux

Danilux

21 listopada 2014 | 11:10

Nawet w kosmos.

anor

anor

21 listopada 2014 | 11:15

Kolejny piłkarz, który przyznaje, że to pilkarze dali dupy. Z drugiej strony od tego jest trener zeby pilnowac i motywować.

Internaldo

Internaldo

21 listopada 2014 | 11:54

A ja nie wyczułem, że chciałby nas opuścić niebawem.

broda1994

broda1994

21 listopada 2014 | 22:43

Marne 0-0 albo 1-1


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich