Stanković: Liczyłem na takie przyjęcie

8 grudnia 2014 | 10:01 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Dejan Stanković nie świętował bramek Udinese i zwycięstwa tak jak miał to w zwyczaju. Po prostu siedział spokojnie na swoim miejscu. Jak powiedział po meczu, wynikało to ze szczególnego szacunku jaki ma dla Interu, w którym spędził najlepsze lata swojej kariery.

Stanković przed meczem otrzymał specjalnie przygotowaną koszulkę ze swoim numerem i nazwiskiem oraz otrzymał sporą porcję braw od kibiców Interu, którzy na dodatek wywiesili wielki transparent z napisem: "Dejan, walczyłeś i plułeś krwią dla tych barw, niezależnie gdzie pójdziesz, zawsze pozostaniesz jednym z nas."

- To był wielki powrót a San Siro. Zarówno z powodu powitania kibiców z Curva Nord, jak też nagrody Inter Forever. Liczyłem na coś takiego, patrząc na fakt, że spędziłem tutaj dziesięć lat z nimi, wygrywając i przegrywając razem. Mam nadzieję, że każdy z moich byłych kolegów z zespołu otrzyma tu takie powitanie. Mecz? Byliśmy rywalami, ale o miłości nie można zapomnieć. Nie celebrowałem bramek, siedziałem na ławce ze względu na szacunek. W pierwszej połowie sporo się męczyliśmy, ale potem Inter zaprzestał pressingu i strzeliliśmy dwa gole. Moja nowa rola to dla mnie nowość, ale staram się wykorzystać moje doświadczenie z boiska. - powiedział Serb po meczu

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich