Mancini przed meczem z Chievo

14 grudnia 2014 | 13:38 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Przed poniedziałkowym meczem z Chievo, Roberto Mancini spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej w centrum sportowym w Appiano Gentile. Trener poruszył między innymi temat europejskich pucharów, przyszłych meczów oraz swoich zawodników.

Zemsta przeciwko wszystkim drużynom w Europie?
- Zazwyczaj chęć zemsty kończy się porażką. Zaakceptujemy to, co się z nami stanie. Jest wiele silnych zespołów, ale my możemy grać tylko lepiej, więc to oni muszą obawiać się Interu.

Gdyby Inter otrzymał oferty za Icardiego i Guarina co byś powiedział?
- W tej chwili nie miało to miejsca i nie sądzę, by się to stało. To jest zespół. Musimy uzupełnić braki na pozycjach, z którymi sobie nie radzimy. Nie wygląda jednak to źle i uważam, że ta drużyna może walczyć o miejsce w Lidze Mistrzów.

Kovacić powiedział, że Inter nie ma szans na podium Serie A i zwycięstwa w Lidze Europy. Jak się do tego ustosunkujesz?
- Tak uważa Kovacić. To młody zawodnik, więc mówi to, co myśli i dobrze, że wyraża swoje zdanie. Ja uważam jednak, że będziemy dążyć do tego, by grać dobry futbol i jeżeli będą wyniki, to nasza sytuacja i nastawienie na pewno się zmieni.

Czy zobaczymy to w jutrzejszym meczu?
- Musimy postarać się o punkty, a także kontynuować założenia, by nadać temu wszystkiemu trwałości. Chievo jest w dobrej formie, ale mamy zamiar wygrać. Wszystko jest w naszych rękach.

Jak się czuje Palacio?
- Muszę mu podziękować. Grał w ostatnich tygodniach przez co pojawiły się problemy z kostką. Prawdopodobnie nie narażałbym go, gdybym tylko miał dostępnych innych zawodników. Trenuje, jest profesjonalistą i robi wszystko co w jego mocy. Teraz jednak ma uraz kostki i mam nadzieję, że wróci do pełni sił na mecz z Lazio i Juventusem. Mam do dyspozycji Guarina, Kovacica, Icardiego, Kuzmanovica, którzy jeżeli chcą, również mogą zmienić naszą grę. Niestety napastnicy nie mogą się przełamać i nie strzelają goli.

Co byś powiedział o Sylvinho w Interze?
- Niestety nie może grać (śmiech). Wygrał wszystko i ma duże doświadczenie. W City miałem możliwość z nim współpracować. Mógłby być dla nas bardzo przydatny.

Mógłbyś skomentować wykorzystanie środków z budżetu?
- To mnie nie dotyczy. Klub na pewno coś robi w tym kierunku. Mamy przecież braki na pewnych pozycjach, ale nie wiem jak to będzie rozwiązane. Na pewno Inter szykuje jakieś wzmocnienia w styczniu.

Co z Jonathanem? Będzie jutro?
- Absolutnie nie. Nie jest gotowy i nie zagra jutro. Jego sytuację omówimy po świętach.

Czy powrót Balotelliego do Włoch to dobry pomysł?
- Jestem wielkim fanem Mario. Cenię go za to kim jest. Mam nadzieję widzieć go szczęśliwego, bez względu na wszystko co nieistotne.

Czy Hernanes jest zawodnikiem, który może dać coś więcej drużynie?
- To zawodnik z doświadczeniem i jakością. Musi jednak znaleźć najlepsze warunki. Nie możemy pozwolić sobie na utratę jego cech, które są ważne dla zespołu. Uważam jednak, że nie może to być tylko jeden piłkarz. Każdy powinien dawać z siebie jak najwięcej.

Jaki Inter chcesz jutro zobaczyć?
- To co zrobimy w pierwszej połowie musi utrzymać się jak najdłużej. Musimy również zachować spokój. Myślę, że chłopcy mogą wiele dać, o wiele więcej niż to, co robili do tej pory. Chcę by ta mimo błędów i ograniczeń dawała satysfakcję. Wrócę na chwilę do Ligi Europy... Mamy dobry dorobek, na trudnym terenie. Pokazało się wielu młodych zawodników i chciałem im pogratulować. Jutro musimy iść tą drogą. Ewentualna porażka będzie rozczarowaniem. Musimy pozytywnie myśleć o wyniku.

Źródło: fcinter1908.it

Polecane newsy

Komentarze: 1

turbocygan

turbocygan

15 grudnia 2014 | 08:04

Bardzo mi się podobają wypowiedzi Manciniego. Gada dość konkretnie, ma świadomość sytuacji i na bank ma lepsze podejście psychologiczne do zawodników niż Beton.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich