Bośniacki talent w Interze?

Dopiero jutro oficjalnie we Włoszech otwiera się zimowe okienko transferowe, a nasi działacze już od początku roku zabrali się do konkretnej roboty. Roberto Mancini nie jest zbytnio zadowolony z obsady linii pomocy w swoim zespole, dlatego w mediach huczy od plotek, że kolejnym celem może okazać się piłkarz Hajduka Split.

Tino-Sven Sušić pierwsze kroki piłkarskie stawiał w Belgii. W juniorskich zespołach kolejno: Visé, Genk i Standard Liège zbierał solidne recenzje, co zaowocowało transferem do chorwackiego Hajduka Split. W międzyczasie występowal w młodzieżowych reprezentacjach Belgii, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny. W ostateczności urodzony w Sarajewie piłkarz wybrał grę dla Žuto Plavi, gdzie zadebiutował 5 marca 2014 roku i ma na koncie już 7 występów. W Hajduku 22-latek często z konieczności grywał na nienaturalnej dla siebie pozycji - prawego skrzydłowego, a na pozycji środkowego pomocnika grywał sporadycznie. Taka sytuacja miała miejsce także w sezonie 2013/2014, gdzie w 39 występach zanotował 3 bramki i 5 asyst. W tym sezonie piłkarz najwyraźniej eksplodował i już w 16 występach ustrzelił 5 bramek i zaliczył 5 asyst.

Ostatnie dni dla rodziny Sušić'ów były z pewnością bardzo nerwowe...

- Nasze życie całkowicie się zmieniło, telefony wciąż dzwonią i nie dają nam spokoju. Były także kontakty z Włoch. Mogę tylko powiedzieć, że Tino nie może się doczekać finału całej sytuacji.

To słowa jego ojca - Sead'a, byłego piłkarza Red Star Belgrad. Jego młodszy brat Safet grywał w PSG i jako trener awansował z reprezentacją na Mundial w 2014 roku, a najmłodszy z Sušić'ów jako jego bratanek pojechał do Brazylii razem z nim i zaliczył asystę w meczu z Iranem. Chyba nie trzeba więcej przekonywać, że Tino piłkę ma we krwi.

Bośniakiem interesuje się Sevilla, jednak nie stanowi ona zagrożenia na rynku transferowym. Groźniejszym kandydatem może okazać się PSG oraz londyńska Chelsea, która znana jest z operowania bałkańskimi kartami zawodniczymi chociażby Matić'a i dysponuje większym budżetem. Jednak to Nerazzurri są na pole position do pozyskania piłkarza Hajduka...

Wszystko za sprawą byłego piłkarza m.in. Perugii, który niegdyś wypowiadał się na temat Mateo Kovačić'a. Milan Rapaić przyjedzie w dniu jutrzejszym do Mediolanu sfinalizować transfer swojego 17-letniego syna Borisa. Oczywiście do Primavery Interu. Mówi się o wypożyczeniu z opcją wykupu za 500 tysięcy €. Tak się składa, że Rapaić jest także agentem Sušić'a i na pewno dojdzie do zaawansowanych rozmów na temat przyszłości utalentowanego pomocnika.

Hajduk Split oczekuje za pełne prawa do zawodnika kwoty 5 mln €, jednak parcie na Inter piłkarza, jego agenta, a także wcześniejsze dobre stosunki przy transferze Marko Livaji mogą pomóc nieco zbić cenę za zawodnika. Biorąc pod uwagę Finansowe Fair Play i niełatwą sytuacje Interu w grę wchodzi także wypożyczenie z opcją pierwokupu.

Tino-Sven ma kontrakt z klubem ze Splitu do czerwca 2016 roku. To piłkarz, który może zagrać na każdej pozycji w linii pomocy dysponujący niezłym przeglądem pola i bajecznym uderzeniem z lewej nogi.

Źródło: sempreinter.com