Ranocchia bliski nowego kontraktu
Jak podaje Corriere dello Sport, Andrea Ranocchia bliski jest podpisania nowej umowy z Interem.
Kapitan Interu podpisać ma niebawem kontrakt do 2019 roku. Klub dogadał się z piłkarzem w kwestiach finansowych, jednak do ostatecznego porozumienia, pozostało dogadanie spraw dotyczących wizerunku. Inter chiałby mieć prawa do wizerunku wszystkich swoich piłkarzy z kadry, a zwłaszcza swojego kapitana.
Ranocchia zdecydował już dawno, że zamierza na dłużej zostać w Interze. W 2019 roku Ranocchia będzie miał 31 lat.
Źródło: cds
Drago194
15 stycznia 2015 | 09:48
Czyli kolejne lata użerania się z wiecznym talentem i jeszcze do tego w roli kapitana...
kroter32
15 stycznia 2015 | 10:23
I po ch%j?
anor
15 stycznia 2015 | 10:45
Nie, nie, nie, nie. Niestety przez to, że macar zrobi z niego kapitana będą go kisić do końca kariery. On już stracił nawet łatkę talentu bo wiek przyszedł nie ten. Nie spełnił wymagań i jak na obrońcę za tyle kasy i z takim potencjałem zwyczajnie zawiódł.
Danilux
15 stycznia 2015 | 11:03
Bardzo dobrze. Forza!
Loon
15 stycznia 2015 | 11:43
Ja go nie cenie, ale moze uda sie go sprzedac
galica13
15 stycznia 2015 | 12:09
Odszedł by za darmo za pół roku, więc bardzo dobrze że przedłużyli. Po pierwsze można go sprzedać, a po drugie lepiej, żeby nawet siedział u nas niż odszedł za darmo.
Tytus
15 stycznia 2015 | 13:35
Musimy mieć włochów- regulacje FIFA.
VVujek
15 stycznia 2015 | 14:37
Bardzo dobrze to nasz najlepszy obrońca,często dostaje mu się za darmo
MrGoal
15 stycznia 2015 | 15:34
Dobrze, może więcej kasy dostaniemy za niego dzięki temu
Kacpper
15 stycznia 2015 | 15:49
Trzeba dać szansę innym. Ranocchia talentem nie był i nie będzie więc najlepiej sprzedać póki jest jeszcze coś wart.
castillo20
15 stycznia 2015 | 16:13
Czas dać szansę i stawiać na Andreoliego ostatnio pokazuje się z dobrej strony + Vidić
Klinsi64
15 stycznia 2015 | 19:20
Vidic zagrał jeden dobry mecz i już go na piedestale stawiacie...do pierwszego błędu,Andreolli na dłuższą metę się nie nadaje
Danilux
17 stycznia 2015 | 02:36
Klinsi, skąd możesz wiedzieć? Kiedy ostatnio widziałeś coś co by to potwierdzało?
Reklama