Mancini: M'Vila i Osvaldo czekają na propozycje

Z szacunkiem dla rywala, ale i z wiarą we własne możliwości wypowiadał się trener Roberto Mancini odnośnie najbliższego starcia z Empoli. Na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec Interu sporo czasu poświęcił również sytuacjom personalnym kilku graczy:

- Wierzę, że mamy szansę, aby doskoczyć do drużyn, które nas bezpośrednio wyprzedzają. Empoli to świetny zespół, dowodzony przez dobrego menagera. Póki co mają za sobą niezły sezon. Zresztą wyjazdy do Empoli nigdy nie należały do łatwych. Będziemy musieli być maksymalnie uważni, gdyż oni doskonale wiedzą jak mają grać. Potrzeba nam całkowitej koncentracji. Dopiero po tym meczu będziemy mogli zacząć myśleć o Pucharze Włoch, czy starciu z Torino. Każdy mecz na Stadio Carlo Castellani jest trudny.

- Obecność Ranocchii to bez wątpienia nasz bonus, jednak wszelkie decyzje podejmiemy dopiero w dniu meczu. Moim zdaniem bardzo wiele może zależeć od Mateo Kovacicia. Jego rozwój postępuje w bardzo szybkim tempie. Codziennie na treningach udowadnia, że jest w stanie zmienić oblicze każdego meczu w dowolnym momencie.

- Shaqiri dobrze przepracował cały tydzień, jednak zdecydowanie nie jest jeszcze gotów na pełne 90 minut. M'Vila musi regularnie grać w piłkę, a ja nie jestem mu w stanie tego zagwarantować. W ostatnim czasie trenował indywidualnie i w ciągu kilku najbliższych dni zobaczymy jakie możliwości pojawią się w jego przypadku. Podobnie ma się sytuacja z Osvaldo, który trenował pod okiem jednego z naszych trenerów.

- Hernanes może pełnić rolę centralnego pomocnika. Grał w ten sposób w lidze brazylijskiej, jak i w kadrze narodowej. Zresztą on może zagrać wszędzie.

- Palacio jest w 100% zdolny do gry. Przybycie Shaqiriego i Podolskiego dało mi więcej opcji wyboru. Vidić poprawił się zarówno pod względem fizycznym, jak i psychologicznym. On posiada niesamowite doświadczenie i wielką charyzmę. Jestem bardzo zadowolony z występu jaki zaliczył w ostatnią niedzielę. 

Źródło: inter.it